Edyta Górniak zniesmaczona Eurowizją. "Czy nie jesteśmy świadkami upadku?"
Edyta Górniak zabrała głos w sprawie zakończonego właśnie Konkursu Piosenki Eurowizji w Malmö. Piosenkarka krytycznie oceniła to, co działo się w tym roku na scenie. Padły mocne słowa.
Edyta Górniak wciąż na językach
Edyta Górniak zalicza się do grona gwiazd show-biznesu, które od lat bacznie przyglądają się bieżącym wydarzeniom z Polski i świata. Wykonawczyni disneyowskiego hitu “”Kolorowy wiatr" obecnie niezbyt często udziela obszernych wywiadów, dlatego niemal każda jej publiczna wypowiedź odbija się szerokim echem w mediach.
Tym razem artystka postanowiła wypowiedzieć się na temat, który jest jej szczególnie bliski już od przeszło 30 lat. Mowa oczywiście o Konkursie Piosenki Eurowizji. O szczegółach piszemy poniżej.
Luna ujawnia prawdę o Eurowizji. Mówi wprost o prowokacji Szef Eurowizji wygwizdany. To nie on miał ogłosić wynikiEdyta Górniak wraca do tematu Eurowizji
Edyta Górniak była pierwsza polską artystką, która stanęła na eurowizyjnej scenie. Jej brawurowy pamiętny występ z 1994 roku w Dublinie z utworem “To nie ja!” zapewnił jej drugie miejsce, co do dziś pozostaje najlepszym wynikiem w historii startów Polski na Eurowizji.
CZYTAJ TEŻ: Sukienka za 30 milionów, choroba i złamanie regulaminu. Minęło 30 lat od sukcesu Górniak na Eurowizji
Nie jest tajemnicą, że wokalistka już parokrotnie starała się o zaszczyt ponownego reprezentowania naszego kraju w tym konkursie. W tym roku Górniak próbowała swoich sił w preselekcjach z piosenką “I Remember”. Z okazji zbliżającej się premiery utwory piosenkarka odezwała się do swoich fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Przy okazji nie omieszkała skomentować zakończonej właśnie Eurowizji 2024 w Malmö. Szczegóły poniżej.
Edyta Górniak ostro o poziomie tegorocznego konkursu
Edyta Górniak rozpoczęła komentowanie tegorocznej Eurowizji od udostępnienia fragmentu występu Bambie Thug. Zdaniem polskiej gwiazdy, Irlandia wysłała w tym roku na konkurs satanistyczny występ.
Piekło na Ziemi. Bravo człowiek! - napisała Górniak pod wideo.
Następnie wrzuciła na InstaStory dłuższy komentarz, w którym kontynuowała swoje duchowe rozmyślania.
Wygląda na to, że Antychryst robi nam przysługę, aby ludzkość wreszcie się przebudziła. I określiła - jakiego Świata chce. Będzie drażnił wszystkie nasze zmysły coraz bardziej. Do skutku. I jeśli ludzkość nie określi swojego Serca i sumienia, nie przyjmie mocnej i czystej postawy - tornado zła zniszczy wszystko, co napotka. Jesteśmy już w tej chwili bardzo blisko piekła na Ziemi. Zastanawiam się, co jeszcze musi się wydarzyć, żeby ostatecznie wstrząsnąć Światem i ludźmi. Na jaki znak ludzie czekają, żeby podjąć wewnętrzną decyzję…. (?) - czytamy.
Życzę nam wszystkim wszystkim mądrości, Światłości i bezpieczeństwa - dodała.
Na tym jednak się nie skończyło. Wokalistka postanowiła także bezpośrednio zwrócić się do swoich fanów, aby podzielić się z nimi swoimi osobistymi refleksjami na temat zakończonego w sobotę konkursu. Piosenkarka przyznaje, że jest zaniepokojona tym, co zobaczyła w tym roku na Eurowizji.
Już za chwilę będę mogła zapowiedzieć premierę “I Remember”. Jedynie mam takie refleksje i zastanawiam się, czy muzyka jest jeszcze komukolwiek naprawdę potrzebna. Na czym polegają konkursy? Między kim są te konkursy? Co mają ustanowić? Czy przypadkiem nie jesteśmy świadkami upadku sceny muzycznej? Martwię się i to chciałam powiedzieć - mówi Edyta Górniak na InstaStory.
Co myślicie?