TYLKO U NAS: Zapendowska pomagała znanym aktorom w oszustwie! Po latach zdradziła szczegóły
Elżbieta Zapendowska nie żyje dziś w blasku reflektorów, a i tak wciąż jest największą specjalistką od emisji głosu w Polsce. Udzieliła jednak nowego wywiadu Światu Gwiazd, w którym… przyznała się do pomocy w oszustwie!
Elżbieta Zapendowska w wywiadzie dla Świata Gwiazd
Elżbieta Zapendowska jest od lat niekwestionowaną specjalistką od emisji głosu i krytyczką muzyczną. Wielokrotnie udzielała już wywiadu Światu Gwiazd i nigdy nie gryzła się w język . W jednej z rozmów szczerze wypaliła, kogo obwinia za problemy z karierą Alicji Janosz z „Idola”.
Uważam, że karierę zaprzepaściła firma, która podjęła się wyprodukowania jej płyty. To była iskierka, bardzo utalentowana, fantastycznie śpiewająca dziewczyna, której firma fonograficzna “skiepściła” karierę na wiele lat, bo wydała jej płytę, której ona jako młoda dziewczyna, nieumiejąca się poruszać w świecie show-biznesu, nie umiała odmówić. Alicja była młodziutką, niedoświadczoną dziewczyną. Miała prawo się pogubić. Szkoda – wyznała Zapendowska w rozmowie z nami.
Z podobną szczerością wypowiedziała się także o twórczości Sanah . Bardzo krytycznie podsumowała piosenki wokalistki , śpiewane do utworów znanych polskich poetów.
Nie jestem zachwyconą tą artystką, szczególnie po tym jak połączyła Słowackiego, Norwida i kogoś tam jeszcze ze swoją muzyką, która mi się wydaje bardzo banalna, natomiast teksty przygważdżają, nie wolno takich robić połączeń. Zawsze mówię szczerze, co myślę. Może i zdolna dziewczyna, ale na razie nie zauroczyła mnie – mówiła nam Elżbieta.
Tym razem, w nowym wywiadzie, bardzo krytycznie podeszła do własnej przeszłości. W pewnym momencie zaczęła mówić o oszustwie, którego dopuszczała się wraz ze znanymi aktorami . Szczegóły poniżej.
Elżbieta Zapendowska w nowym wywiadzie
Zapendowska otworzyła się w nowym wywiadzie, należącym do cyklu „Gwiazdy Sołtysika”. Kultowy dziennikarz Andrzej Sołtysik postanowił podpytać ją o szczegóły z jej życia, których nie ujawniała nigdy wcześniej . Elżbieta ujawniła zadziwiający fragment swojej przeszłości.
Dzisiejsza ekspertka od muzyki i emisji głosu w latach 70. pracowała w Opolu jako nauczycielka gry na fortepianie w Szkole Muzycznej. Działała też w Wojewódzkim Domu Kultury, w którym założyła Opolskie Studio Piosenki. Jego wychowankowie odnosili później sukcesy na licznych festiwalach muzycznych. Ale to zdecydowanie nie wszystko. O czym nie wiedział nikt wcześniej? O tym przeczytacie poniżej .
Tylko u nas: Elżbieta Zapendowska pomagała w oszustwie?
Andrzej Sołtysik zagadnął Zapendowską o początki jej kariery, jeszcze jako nauczycielki i mentorki przyszłych gwiazd. Nie spodziewał się, że usłyszy przyznanie się do oszustwa .
Moi wychowankowie dostawali się do szkół muzycznych średniego, wyższego stopnia, do szkół teatralnych, więc myślę sobie, że takie moje ambicje w tym zakresie, czasami może aż za wielkie, powodowały to, że jednak jakoś mi szło. Przez ten okres opolski się przewinęło mnóstwo ludzi, paru aktorów do dzisiaj znanych i lubianych, ale oni się nie przyznają do mnie, więc ja się nie przyznaję do nich. Byli tacy, których tylko i wyłącznie przygotowywałam do szkoły teatralnej, żeby udowodnić, że potrafią śpiewać, co nie było prawdą – ogłosiła w rozmowie z nami Zapendowska.
Sołtysik dopytał dla pewności, czy chodzi o sposoby na przejście egzaminów i oszukiwanie komisji , na co usłyszał odpowiedź twierdzącą.
Ale oczywiście, że tak. To, że ktoś ma słuch, to nie jest jego zasługa. To jest genetycznie jakoś tam uwarunkowane. Ale można ten słuch wyćwiczyć, więc robiliśmy różne eksperymenty, które potrafiły ten słuch wyćwiczyć do pewnego momentu. A potem się okazało, że ktoś jest głuchy i tak – wyznała w figlarnym uśmiechem nasza rozmówczyni.
Podejrzewalibyście Zapendowską o udział w takim procederze?