Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > TYLKO U NAS: Wellman szczerze do bólu o znajomości z Prokopem. Wszyscy myśleli, że zawsze się uwielbiali, a tu takie wyznanie!
Karolina Kurek
Karolina Kurek 17.02.2024 19:33

TYLKO U NAS: Wellman szczerze do bólu o znajomości z Prokopem. Wszyscy myśleli, że zawsze się uwielbiali, a tu takie wyznanie!

Dorota Wellman
Dorota Wellman, fot. KAPiF

Dorota Wellman w programie "Gwiazdy Sołtysika" bez owijana w bawełnę opowiedziała o swojej relacji z Marcinem Prokopem. Takich wyznań z pewnością się po niej nie spodziewaliście. Czy jej współprowadzący będzie zadowolony z tych słów? Szczegóły.

Życie Doroty Wellman

Dorota Wellman może się pochwalić długą i udaną karierą dziennikarską. Zaczynała jako dziennikarka radiowa w Radiu “Solidarność”. Potem przeniosła się do Radia Eska, gdzie była nie tylko prezenterką, ale i dyrektorem programowym. Na koncie ma także współprace z Radiem Zet i rozgłośnią TOK FM.

Prezenterka była swego czasu gospodynią programu “Szpila”, emitowanego przez stację Polsat. Przez lata była prowadzącą formatu Telewizji Publicznej “Pytanie na śniadanie”. Już wtedy tworzyła duet z Marcinem Prokopem. Para razem zrobiła potem transfer do TVN-u, gdzie zostali gospodarzami “Dzień dobry TVN”.

Do dziś pozostają jednym z ulubionych duetów widzów.

TYLKO U NAS: "To jest trochę kazirod*two"! W Dorocie Wellman coś pękło. Tyle o synu i mężu jeszcze nie powiedziała Emocje wzięły górę! Dorota Wellman huknęła na gościa "Dzień dobry TVN". Zrobiło się niezręcznie

Małżeństwo Wellmanów

Dziennikarka przyjęła zaproszenie kolegi po fachu do naszego studia i programu “Gwiazdy Sołtysika”. Z gospodarzem znają się od lata, gdyż razem pracowali w “DDTVN”. Dorota Wellman ujawniła kilka informacji odnośnie jej małżeństwa. Z Krzysztofem są w związku od ponad 35 lat, mają syna Jakuba. Krzysztof Wellman to znany i ceniony w branży operator filmowy oraz fotograf. Pracował przy wielu produkcjach. Tak dziennikarka mówi o pracy męża.

Zadzwonili kiedyś do Krzysztofa. O, Krzysztofie, czy ma pan fotosy z „Krzyżaków”? A Krzysio: „No nie ku*wa, ja już taki stary to nie jestem!”. Ale rzeczywiście wiele lat pracował w kinematografii. I bardzo dużo filmów to są fotosy Krzyśka, które były bardzo ważną częścią filmowej reklamy. Dokumentacji, promocji. Ale też takich pamiątek z planu, które teraz pojawiają się w różnych wydawnictwach, w różnych książkach. Bez tych zdjęć z planu nie byłoby tej dokumentacji w filmie polskim – opowiada Dorota.
 

Andrzej Sołtysik zapytał prezenterkę, dlaczego tak rzadko można oglądać Wellmanów razem publicznie. 

Bo mój mąż nie lubi eventów, to po pierwsze. Chodzi na eventy swoje. Po drugie, nie lubi być mężem swojej żony. Krzysztof Wellman ma na swoje osiągnięcia, swoją pracę, swoje życie. I nie będzie ogonem swojej żony, bo ma swój charakter, swoją osobowość. Zresztą uważa, że to nic nie jest warte, te eventy. A ja też nie chodzę na eventy, więc nie mogę go zabierać. [A jak już idę - przyp. red.] Krzysztof wtedy zostaje w domu i mówi z sarkazmem: „Baw się dobrze” – odparła prezenterka.

Dorota Wellman o początkach pracy z Prokopem

Gospodarz programu przeszedł dalej na tematy zawodowe, poruszając m.in. kwestię wieloletniej współpracy Doroty Wellman i Marcina Prokopa. Andrzej Sołtysik zapytał, czy w ciągu tych ponad dwudziestu lat pracy nie zdarzają im się kryzysy.

Nie, no właśnie to jest zadziwiające, że my nie mamy takich kryzysów. Ale my też dbamy o higienę rozstań. Wszystkiego przecież nie robimy razem, nie jesteśmy papużki nierozłączki, więc ten powrót, jak na przykład spotykamy się w programie, jest świetny, bo wtedy szybko zaczynamy gadać. Ktoś ostatnio [nam powiedział - przyp. red.] “Wy bez przerwy ze sobą rozmawiacie”. Myślę, że to jest najlepsza odpowiedź na Twoje pytanie. Dopóki człowiek rozmawia ze sobą, to znaczy, że ma związek i kontakt.

Prowadzący poprosił Dorotę Wellman, aby powiedziała, jak wyglądały początki znajomości i współpracy z Prokopem. Okazuje się, że wcale nie miała o nim dobrego zdania. Dziennikarka otwarcie przyznaje wręcz, że miała Prokopa za… “nadętego dupka”.

My powstaliśmy w drodze do toalety. Zetknęliśmy się wcześniej w gazecie dla kobiet- “Gali”. Ja już tam pracowałam, kiedy Marcin nam przyszedł. Jakoś nie spodobał mi się bardzo, bo wydawało mi się, że jest nadętym dupkiem, tak chodzi i te wszystkie laski zagania. Pomyślałam sobie, że kolejny jakiś taki koleś. Myliłam się, stąd też myślę, że pierwsze wrażenie, te pierwsze 30-20 sekund g*wno prawda, właśnie nie. Kiedy zaczęliśmy częściej ze sobą gadać i też na kolegiach mieliśmy podobne zdanie, dyskutowaliśmy, stawaliśmy po swojej stronie, to zobaczyliśmy, że mamy wiele wspólnego - mówiła Wellman.

Dziennikarka zdradziła, jak w końcu udało im się znaleźć wspólny język.

Ale łączyła nas telewizja. Marcin był w MTV jeszcze wtedy i chodził w kapturach, takich szerokich spodniach, a ja była w telewizyjnej Dwójce, która była już dłuższy czas moim telewizyjnym miejscem. I ludzie z telewizji mogli się powymieniać: co robisz ciekawego itd. Potem Marcin się przeniósł do Dwójki, bo MTV zaczęła siadać, już nie była takim zjawiskiem muzycznym i telewizyjnym, jak kiedyś. Zrobił program “Prokop i pandy” (…) zaczynał w Dwójce, szukał swojego miejsca. 

Z dalszej części wypowiedzi Wellman dowiadujemy się, w jakich nietypowych i zaskakujących okolicznościach zostali zawodowym duetem.

Wszyscy wiedzieli, że my jesteśmy zakolegowani z jednej redakcji, że doskonale się znamy. Natomiast nie połączono nas w żaden sposób telewizyjnie. Któregoś dnia staliśmy w korytarzu w Telewizji Publicznej, jak wiesz (…) Staliśmy w okolicach toalety właśnie i rozmawialiśmy przyklejeni do ściany, mieliśmy sobie dużo do powiedzenia, byliśmy ta zaangażowani w rozmowę o naszych sprawach właśnie telewizyjnych i nie tylko, że caryca Nina Terentiew właśnie zdąża ku toalecie. Przechodząc, spojrzała na nas i nasze zaangażowanie i powiedziała “K*rwa to jest dobry pomysł”. Następnego dnia byliśmy na antenie - ujawniła dziennikarka.

Zaskoczeni?

Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF
Dorota Wellman, Marcin Prokop, fot. KAPiF