Uwielbiany aktor w żałobie. Po jego słowach fani zalali się łzami. "Żaden rodzic nie powinien przez to przechodzić"
Początek 2025 roku przyniósł wiele emocji, ale niestety także trudnych chwil. Jeden z najbardziej uwielbianych aktorów podzielił się w mediach społecznościowych bolesną wiadomością, która poruszyła tysiące fanów na całym świecie.
Smutny początek roku 2025
Za nami pierwszy miesiąc 2025 roku. Choć poprzedni rok obfitował w liczne pożegnania znanych i cenionych osób, mało kto spodziewał się, że początek nowego roku przyniesie kolejne bolesne straty.
Już w styczniu media informowały o odejściu Ryszarda Sibilskiego, męża cenionej wokalistki Ewy Bem. W lutym dotarły do nas informacje o śmierci Ewy Małkowskiej, dziennikarki TVP, która nie tylko przez lata dostarczała widzom rzetelnych informacji, ale również aktywnie angażowała się w pomoc Powstańcom Warszawskim.
Tego samego miesiąca świat pożegnał również Paula Hugh Moriarty’ego, znanego aktora, który zmarł w wieku 86 lat. Jego dorobek artystyczny i talent pozostawiły trwały ślad w świecie kina i teatru, a wiadomość o jego śmierci poruszyła fanów na całym świecie.
Gwiazdy walczą z ciężką chorobą
Nowotwory są jedną z najbardziej niszczycielskich chorób współczesnego świata. Dotykają miliony ludzi na całym świecie, niezależnie od statusu społecznego czy zawodowego. Wśród osób, które otwarcie mówią o swojej walce, jest Tomasz Jakubiak - popularny kucharz, autor książek kulinarnych i juror programów kulinarnych.
Jakubiak przez długi czas zmagał się z chorobą nowotworową, a jego leczenie wymagało podróży do Izraela. Ostatnio powrócił do Polski, gdzie nadal kontynuuje swoją terapię. Jego historia poruszyła tysiące fanów, którzy regularnie śledzą jego losy i życzą mu pełnego powrotu do zdrowia.
Smutne wieści dotarły także z Hollywood, gdzie jeden z lubianych aktorów znalazł się w żałobie po stracie kogoś wyjątkowego.
Ryan Reynolds w żałobie po wielkiej stracie
Ryan Reynolds to aktor najbardziej znany z roli Deadpoola w popularnej serii filmów. Reynolds opłakuje śmierć Aidena Wallera - 15-letniego chłopca, który przez trzy lata dzielnie walczył z rakiem kości. Aiden był wielkim fanem klubu piłkarskiego Wrexham AFC, którego Reynolds jest współwłaścicielem.
Jego największym marzeniem było spotkanie z aktorem, co udało się spełnić w sierpniu 2022 roku, kiedy Aiden wybrał się na mecz drużyny i osobiście poznał swojego idola. Kilka dni temu pojawiła się smutna informacja o śmierci Aidena.
Aiden niestety odszedł dziś rano w spokoju. Bez bólu i trzymając nas za ręce. Walczył ciężko przez 3 lata z siłą, o której moglibyśmy tylko marzyć - czytamy w oświadczeniu napisanym przez jego mamę
Podziękowano również Reynoldsowi za spełnienie jego marzenia. Sam aktor wyraził wyrazy współczucia pod postem.
Siła Aidena dorównywała tylko twojej i całej twojej rodzinie. Jestem zaszczycony, że mogłem poznać was wszystkich. Zwłaszcza waszego słodkiego chłopca Aidena. Dziękuję za ten przywilej i za to, że byliście źródłem światła na świecie tak długo, jak był z nami. Był czystą dobrocią. Żaden rodzic nie powinien przez to przechodzić.
