Tak Jakimowicz zareaguje, jeśli jego syn okaże się gejem. Szokujące wyznanie
Jarosław Jakimowicz w wywiadzie udzielonym dziennikarzowi Świata Gwiazd zdradził, jakby się zachował, gdyby jeden z jego synów okazała się gejem. Oto co powiedział.
Co zrobi Jakimowicz, jeśli jego syn okaże się gejem?
Jarosław Jakimowicz jest znany głównie jako aktor i prezenter telewizyjny. Karierę aktorską rozpoczął w latach 90., grając w filmach takich jak "Młode wilki" i "Tato". W późniejszych latach związał się z Telewizją Polską, gdzie prowadził programy, m.in. "W kontrze" i "Pytanie na śniadanie Extra". Po odejściu z TVP, jego aktywność skupiła się na komentowaniu wydarzeń politycznych i propagowaniu poglądów związanych z prawicowymi kręgami.
Prywatnie jest ojcem dwóch synów. Pierwszy syn to Jovan, urodzony w 2000 roku z małżeństwa z Joanną Sarapatą. Drugi syn, Jeremiasz, pochodzi z nieformalnego związku z Joanną Gołaszewską. W rozmowie ze Światem Gwiazd ujawnił, co by zrobił, gdyby któryś z nich okazał się gejem.
[…] Jestem przeciwnikiem LGBT, homofobem i tak dalej, i tak dalej, no mam dwóch synów. Tak. świat jest taki, że przecież nie mogę założyć tego albo narzucić, albo sobie wyprojektować, albo nie wiem, wyczarować, że któryś z nich nie będzie gejem. Byłby dramat? - zaczał.
I dodał, że z każdym z synów odbył poważną rozmowę na ten temat.
No więc wziąłem i jednego, i drugiego na rozmowę. Było to jakieś, ja wiem, 5 lat temu. Jednemu i drugiemu dokładnie powiedziałem to samo. Mówię, synek - wzruszam się teraz, bo to jest prawdziwe - synek, jeżeli poczujesz, że chcesz do domu przyprowadzić partnera, chłopaka nie będzie to Ewa, będzie to Tomek, Wojtek, nie wiem ktoś, mówię to żebyś wiedział jedną rzecz, żebyś się nie bał nigdy tego zrobić - powiedział.
Wyznał, że gdyby nie było takiej rozmowy, to w jego odczuciu zrobiłby synowi wielką krzywdę.
Bym mu największą krzywdę zrobił w życiu, gdybym tego nie powiedział. Można powiedzieć, nie że bym zaakceptował, ale ja nienawidzę tego słowa, akceptował ani tolerował. Brzydkie, jak mogę tolerować, że on kogoś kocha albo ma uczucia. Ja powiedziałem, jeżeli przyprowadzisz, to ja będę kochał go jak ciebie. Nie tolerował. Tolerował, jakby jakieś wiesz, coś gorszego, nie wiem, to nie jest żart naprawdę, to nie byłoby żadnego problemu - zdradził.
Jakimowicz podkreślił, że ludzie nie znając go, doklejają mu łatki.
To ludzie dorabiają (teorie na mój temat, red.) i kiedyś mojego starszego syna dusił jakiś pan z Okopress i mówił, że ojciec to homofob. […] A mój syn mówi: “Proszę pana, proszę nie opowiadać, zna pan mojego ojca? Ja rozmawiałem z moim ojcem, pan kieruje się chwytliwymi nagłówkami w gazetach, pan nie zna mojego taty. Tak więc skończmy na ten temat rozmawiać”. I tyle. I to ja powiedziałem, że będę kochał, jak ciebie będę kochał i uznawał jak najbliższą rodzinę [ewentualnego partnera syna, red.].
Polecamy całą rozmowę.
