Uczestnicy "TzG" łamią zasady. Zostali przyłapani. Skandal już przed pierwszym odcinkiem
Choć "Taniec z Gwiazdami” jeszcze się nie rozpoczął, atmosfera już jest gorąca. Ewa Minge ujawniła, że niektórzy uczestnicy łamią zasady. Sama postanowiła grać fair - jej słowa mówią wszystko.
Ewa Minge wyjawiła, jak uczestnicy "TzG" łamią ustalone zasady
Ewa Minge, światowej sławy projektantka mody, już za miesiąc zadebiutuje na parkiecie "Tańca z Gwiazdami”. Choć emocje przed pierwszym odcinkiem są ogromne, już teraz pojawił się cień kontrowersji - nie wszyscy uczestnicy przestrzegają zasad ustalonych przez produkcję.

W rozmowie z Jakubem Szewczykiem podczas Jesiennej Ramówki Polsatu, Minge zdradziła, że produkcja prosiła gwiazdy, by nie trenowały samodzielnie przed startem programu. Zapytano ją, czy pierwsze trening ma już za sobą.
Bardzo mikre, ponieważ produkcja prosiła nas bardzo o to, żebyśmy nie trenowali. Zostaliśmy nauczeni na dzisiaj pewnej choreografii, która nie była skomplikowana. Mamy wszyscy równo wystartować z treningami - zdradziła Minge.
Projektantka zapewniła, że ona sama chętnie podporządkowała się tej prośbie - ale jednocześnie przyznała, że słyszała o osobach, które łamią tę zasadę i ćwiczą na własną rękę.
Ja słyszałam, że niektórzy trenują, niestety. Ale ja postanowiłam, że będę tak gimnastycznym żuczkiem, żeby było widać rzeczywiście ten mój progres - jak mnie tak kości bolą, jak się rozsypuję i się składam z powrotem, rozsypuję i się składam z powrotem. Coś dzisiaj zobaczymy, ale będzie to na pewno widowiskowe. Jako całość, jako grupa, będziemy na pewno widowiskowi. Nie przez przypadek - zdradzę - jesteśmy w finale. - powiedziała.
Czy to da im przewagę? A może wywoła kolejne spięcia w programie? Jedno jest pewne - emocje sięgają zenitu jeszcze przed pierwszym odcinkiem
