W TV Republika poniżają Kaczorowską. To padło na wizji
Dziennikarz Rafał Patyra znów to zrobił! Tym razem, prowadząc program "Republika Wstajemy!", powrócił do gorącego tematu wokół znanej aktorki. Padły mocne słowa...
Finał za nami, kontrowersje zostały: jubileuszowy "Taniec z Gwiazdami"
Finał "Tańca z gwiazdami" za nami. Kryształowa Kula powędrowała do Mikołaja "Bagiego" Bagińskiego, co samo w sobie powinno zamknąć dyskusję i skupić uwagę na sukcesie. Ale jak to w show-biznesie bywa, emocje po ostatnim odcinku wcale nie wygasły. Wręcz przeciwnie, głównym tematem w mediach nie jest dziś tylko zwycięstwo, ale to, co działo się za kulisami i jak zareagowali na to uczestnicy, którzy odpadli wcześniej. Na pierwszy plan wysuwają się tu Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz.
Wiadomo było, że Kaczorowska i Rogacewicz nie kryli swojego rozczarowania szybkim pożegnaniem z formatem. Jednak to, co nastąpiło później, podgrzało atmosferę do czerwoności. Marcin Rogacewicz, już po odpadnięciu, sugerował w mediach, że on i jego partnerka mieli doświadczać hejtu i nieprzyjemności ze strony innych uczestników. Były to poważne zarzuty rzucające cień na całą, rzekomo przyjazną, atmosferę programu. Taka informacja, jeśli jest prawdziwa, zmienia odbiór tej edycji z niewinnej zabawy w szambo emocji i zazdrości.

Echa afery w śniadaniówce
Nic dziwnego, że temat Kaczorowskiej i Rogacewicza natychmiast trafił do telewizji śniadaniowej, która lubi żywić się takimi kontrowersjami. W programie "Republika Wstajemy!" pojawił się wątek konfliktu na parkiecie. Natalia Rzeźniczak opowiedziała o kulisach i napiętych relacjach między uczestnikami, co tylko potwierdzało doniesienia aktora.
Reakcja, jaka nastąpiła po jej słowach, była jednak jeszcze ciekawsza i pokazała, jak toksyczna musiała być ta edycja. Rafał Patyra, współprowadzący program, wbił szpilę tancerce i całemu formatowi, stwierdzając publicznie, że tegoroczna odsłona show powinna nazywać się "Taniec z hejtami". To mocne słowa. Redakcja natychmiast poprosiła widzów o opinie w sondzie.
Warto przy tym zaznaczyć, że to nie jest pierwszy raz, gdy Rafał Patyra komentował Agnieszkę Kaczorowską w sposób, który można uznać za kontrowersyjny lub nieelegancki. Patyra ma już historię nieprzyjemnych wypowiedzi na jej temat.
Historia nieeleganckich komentarzy
Wcześniejsze wypowiedzi Patyry tylko udowadniają, że Agnieszka Kaczorowska od dawna jest na celowniku dziennikarza. Już w sierpniu zaskoczył obraźliwymi słowami na temat jej życia prywatnego i związków, co już wtedy wywołało konsternację. Były to komentarze bardzo osobiste i dalekie od profesjonalnej krytyki. W listopadzie Patyra posunął się jeszcze dalej, nawiązując wprost do rozprawy rozwodowej tancerki. To jest już wejście na teren, który powinien być absolutnie chroniony przez media, a z pewnością przez prowadzącego program śniadaniowy.
Oni odpadli z programu, jak odpadli, to już tam wychodziły zgrzyty między nimi a uczestnikami - mówiła w programie Rzeźniczak.
Jak to, nie lubili ich? Przecież Agnieszka kocha wszystkich, mężczyzn zwłaszcza, to bez wzajemności? - zakpił zadowolony z siebie.
Reakcja w studiu była natychmiastowa. Ilona Januszewska, współprowadząca, musiała szybko interweniować i zareagować na jego słowa.
Bez wzajemności, nie do końca się tam dogadywali - skwitowała Natalia Rzeźniczak.
Cała ta sytuacja, od zarzutów Rogacewicza o hejt na planie, po powtarzające się nieprzyjemne komentarze Patyry, maluje obraz sezonu pełnego kontrowersji. Zwycięstwo Bagiego zostaje przyćmione przez kulisy rodzinnego show. To jest ten moment, kiedy widzowie zaczynają zastanawiać się, co jest prawdą, a co tylko medialnym teatrem. Czy "Taniec z gwiazdami" stał się po prostu poligonem dla osobistych animozji, a Kryształowa Kula jest jedynie tłem dla prawdziwego, emocjonalnego konfliktu, który rozgrywa się za zamkniętymi drzwiami? Słowa Patyry o "Tańcu z hejtami" brzmią w tym kontekście zaskakująco - a kto wie, być może trafnie?
