"Płaczę z bólu". Wersow trafiła na SOR. Nie szczędzi przykrych szczegółów
Wersow, czyli Weronika Sowa, miała teraz świętować premierę swojego nowego singla. Niestety influencerka zamiast tego znalazła się w szpitalu. Zdała dramatyczną relację z SOR-u.
Wersow wydała nową piosenkę z ukochanym
Wersow, czyli Weronika Sowa, obecna jest w sieci od 2013 roku. Przez dekadę udało jej się zebrać gigantyczne grono fanów. W serwisie YouTube obserwuje ją ponad 2,5 miliona osób, na TikToku – 3 miliony, a na Instagramie – grubo ponad 3,5 mln. Od 2018 do 2022 roku była członkinią tzw. Ekipy Friza, czyli influencera Karola Wiśniewskiego.
Wiśniewski szybko stał się dla niej kimś więcej i rozpad Ekipy nie zaszkodził ich relacji. 27 sierpnia 2021 para się zaręczyła, a 19 czerwca 2023 roku na świat przyszła ich córeczka Maja. Teraz Sowa miała świętować premierę nowego singla, którego nagrała z ukochanym, o tytule „Taka sama”.
Los chciał jednak zupełnie inaczej. Gwiazda internetu nagle znalazła się w szpitalu, poniżej szczegóły.
Wersow w szpitalu. Niepokojąca relacja Weroniki Sowy
Weronika Sowa w niedzielę świętowała z Frizem premierę ich nowego singla. Zamiast jednak śledzić rosnące wyświetlenia utworu „Taka sama”, zamieściła w sieci niepokojące wieści. Influencerka przekazała w mediach społecznościowych, że nie czuje się zbyt dobrze. Kolejne zdjęcie pochodziło już ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się wcześnie, bo już w piątek. Celebrytka sygnalizowała fanom swoje złe samopoczucie. Wyznała, że coś ją dopadło i nie może ruszyć się z łóżka. Pokazała też zdjęcie z okładem na czole, które publikujemy na końcu tego tekstu. W niedzielę było jeszcze gorzej. Co zmusiło ją do wizyty w szpitalu?
Wersow na SOR-ze
To ja wczoraj po premierze na SOR-ze. Już wiem, co mi dolega, to najważniejsze. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, jak tylko wrócę do zdrowia, to uwierzcie mi, że przygotuję coś grubego w zamian za moją mniejszą aktywność – napisała Sowa na Instagramie już po rozmowie z lekarzem.
Influencerka trafiła do szpitala, bo cierpiała na potworne bóle kręgosłupa.
Dziękuję, że pytacie, u mnie wciąż bez zmian. Kręgosłup mnie boli do takiego stopnia, że momentami płaczę z bólu, czekam na lekarza. Fizjo nic nie zdziałał niestety – relacjonowała Sowa jeszcze ze szpitala.
Dziś w mediach społecznościowych Wersow można znaleźć już nowe wpisy, dotyczące współprac reklamowych. Prawdopodobnie więc jej stan uległ w końcu poprawie.
