Wiadomo dlaczego Maciej Dowbor i Gilon wręczyli nagrodę dla Maneskin w języku polskim
Tegoroczny Polsat SuperHit Festiwal zgromadził najgorętsze nazwiska ze świata polskiej muzyki. Wisienką na torcie był jednak występ włoskiego zespołu Måneskin, zwycięzcy tegorocznej Eurowizji. Polsat zadbał, że muzycy na pewno zapamiętają wizytę w Polsce, ale czy na pewno pozytywnie?
Måneskin wystąpił podczas Polsat SuperHit Festiwal
Prowadzący wręczyli muzykom nagrody od stacji
Zespół wydawał się zdezorientowany, bo prowadzący mówili do nich po polsku
Polsat SuperHit Festiwal to kilkudniowe święto rozrywki, które właśnie się zakończyło. Na scenie Opery Leśnej w Sopocie wystąpili m.in. Beata Kozidrak i Bajm, Justyna Steczkowska, Michał Szpak, Doda, Kayah i Viki Gabor. Publiczność już pierwszego rozgrzał dnia zespół Måneskin, który przyjechał nad Bałtyk ze słonecznych Włoch.
Zespół Måneskin w Polsce
Kontrowersyjny zespół po wygranej na Eurowizji z utworem „Zitti E Buoni" wypuścił swój najnowszy singiel „I Wanna Be Your Slave", który w ubiegły weekend wykonał podczas imprezy Polsatu.
Na koniec występu Damiano, frontman Måneskin, pocałował kolegę z zespołu i dodał, że każdy powinien kochać, kogo chce. Jednak jego polityczne przesłanie nie było tym, co wzbudziło największe kontrowersje.
Måneskin odbiera nagrodę od Polsatu
Polsat postanowił przekazać na scenie włoskiemu zespołowi dwie złote płyty za sprzedaż ich singla, który wykonali podczas Eurowizji, oraz nowego albumu. Dorzucili jeszcze od siebie pamiątkową statuetkę Polsatu.
Najgorszym był fakt, że mimo iż Krzysztof Ibisz bezpośrednio po występie zwracał się do muzyków po angielsku, to już przy wręczaniu nagrody Karolina Gilon i Maciej Dowbor mówili całkowicie po polsku. Na twarzach Włochów widać było zdziwienie, bo nie wiedzieli, co się dzieje. Zauważyli to internauci i nie pozostawili suchej nitki na organizatorach imprezy:
– Jezu! To, że ci prowadzący mówili do nich po polsku wręczając im tę nagrodę to była tragedia – Ale mnie cringe łapie, Polska siarę robi – Jaka żenada... A oni biedni nie kumali o co chodzi – Ach ten dreszcz żenady na plecach... Nie, naprawdę, wstyd. Tyle dobrego, że Damiano wybrnął z klasą z tej sytuacji. Nic dziwnego, że zespół nie poczuł się mile potraktowany na scenie Opery Leśnej. W sieci krąży nagranie, na którym gitarzystka Måneskin następnego dnia oddaje nagrodę od Polsatu fance, która czekała na muzyków pod ich hotelem w Sopocie. Być może to miły prezent, albo chęć pozbycia się przykrej pamiątki.
Serwis Plotek skontaktował się ze stacją, a ta tłumaczyła się ze swojej wpadki tym, że wszystko miało być zrozumiane dla widzów przed telewizorami i na widowni. Przedstawiciel Polsatu dodaje:
– Sama nagroda była dla członków zespołu całkowitą niespodzianką, trzymano to w tajemnicy, stąd ich nieco zaskoczona reakcja. Po zejściu ze sceny oczywiście wyjaśniono im, co się wydarzyło. Stacja broni Macieja Dowbora i Karoliny Gilon. Są dla nich świeżym duetem, który ma dodawać równowagi w zestawieniu z Krzysztofem Ibiszem i Pauliną Sykut-Jeżyną.
Źródło: Plotek, Wprost
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Była żona Michała Wiśniewskiego ma powody do radości. Wymowny wpis syna, jest czego gratulować
Była gwiazdą „Czterej pancerni i pies”. Przeżyła trzy niewyobrażalne tragedie, jak dziś wygląda?
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
