Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Rozrywka > Wpadka Krystyny z "Sanatorium miłości" w "Familiadzie"
Barbara Bujar
Barbara Bujar 24.03.2022 09:18

Wpadka Krystyny z "Sanatorium miłości" w "Familiadzie"

Sanatorium miłości - wpadka w Familiadzie
Fot. screen/youtube.com/Krigor
  • W niedzielnym odcinku „Familiady” wystąpili uczestnicy trzeciej edycji „Sanatorium miłości”

  • Żeńską drużynę zasilały Jadwiga i Halina oraz Krystyna, która objęła rolę kapitana

  • Jedno z pytań dotyczyło czegoś, co należy rozbić lub rozłupać przed jedzeniem

  • Co odpowiedziała Krystyna?

Miesiąc temu zakończyła się trzecia edycja „Sanatorium miłości”. Bohaterowie programu nie dali jednak o sobie zapomnieć i w ubiegłą niedzielę ponownie pojawili się na antenie Telewizji Polskiej. Tym razem wystąpili jednak w kultowej „Familiadzie”.

Uczestnicy „Sanatorium miłości” znów na wizji

Z okazji Świąt Wielkanocnych niedzielny odcinek „Familiady” miał nieco inny charakter. Producenci programu zaprosili do niego bohaterów ostatniej odsłowny „Sanatorium miłości”, którzy wspólnymi siłami zdobywali pieniądze na cele charytatywne. Zgodnie z zasadami teleturnieju wystąpili w dwóch drużynach.

W ekipie męskiej znaleźli się Antoni, Edward i Zdzisław. Żeńską część seniorek reprezentowały natomiast Halina, Jadwiga i Krystyna. Wszystko byłoby dobrze, gdyby prowadzący Karol Strasburger nie zapytał o coś, co przed zjedzeniem należy rozbić lub rozłupać. To właśnie wtedy poległa liderka drużyny żeńskiej.

Zabawna wpadka Krystyny

Ekipie pań przewodniczyła Krystyna. Gdy Karol Strasburger zadał pytanie o rzecz do rozbicia lub rozłupania, przed kobietą stanęło nie lada wyzwanie. To ona musiała wskazać prawidłową odpowiedź. Wcześniej mogła liczyć na podpowiedzi koleżanek z drużyny.

- Moje ulubione scampi, czyli krewetki – powiedziała Jadwiga.

- Dla mnie może mule – dodała Halina.

Odpowiedzi koleżanek najwidoczniej nie przekonały Krystyny, która postanowiła zagrać po swojemu. Chwilę wcześniej utwierdził ją w tym sam prowadzący, który stanowczo zaznaczył, że ostateczna decyzja należy właśnie do niej. Nie spodziewał się tego, co zaraz usłyszy.

- Pomarańcza – rzuciła Krystyna.

Odpowiedzi oczywiście nie było na ekranie, ale widzowie i uczestnicy „Sanatorium miłości” z pewnością zapamiętają ją na długo. Dla panów pytanie również było niemałą zagwozdką. Jeden z postanowił bowiem rozłupać przed zjedzeniem ananasa.

Świąteczna wygrana

Warto dodać, że mimo przezabawnej wpadki bohaterowie niedzielnego odcinka wygrali całkiem sporą sumę. 26 020 złotych trafiło na konto fundacji Rak’n’Roll.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

Źródło: Plotek, YouTube, Facebook