Żarty się skończyły. Nowe obszerne oświadczenie Macieja Kurzajewskiego. Tak wyjaśnił Smaszcz
Konflikt między byłą parą eskaluje. Maciej Kurzajewski zdecydował się na publiczne odniesienie do słów Pauliny Smaszcz.
Rozwód Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego
Paulina Smaszcz jest postacią rozpoznawalną w polskim show-biznesie. Od lat z powodzeniem łączy karierę dziennikarki, prezenterki i motywacyjnej trenerki. Jej otwartość i chęć dzielenia się doświadczeniami zyskały jej rzeszę fanów. Niestety, ostatnie lata przyniosły jej również wiele medialnej uwagi ze względu na głośny rozwód z Maciejem Kurzajewskim. Ich rozstanie wywołało wiele emocji i stało się przedmiotem licznych komentarzy.
Konflikt pomiędzy byłymi małżonkami przybrał na sile po tym, jak Maciej Kurzajewski rozpoczął nowy związek z Katarzyną Cichopek. Media obiegły liczne doniesienia na temat tego rozstania, a Paulina Smaszcz wielokrotnie wypowiadała się na ten temat w mediach społecznościowych. Ta sytuacja sprawiła, że jej osoba stała się jeszcze bardziej rozpoznawalna, choć w zupełnie innym kontekście niż wcześniej.
Paulina Smaszcz gorzko o byłym mężu
W szóstym odcinku reality show "Królowe Przetrwania", dostępnym już na platformie Player, Paulina Smaszcz ponownie zabrała głos w sprawie swojego rozwodu z Maciejem Kurzajewskim. Tym razem dziennikarka postanowiła podzielić się z widzami nowymi szczegółami dotyczącymi ich relacji, które z pewnością wzbudzą wiele emocji. Smaszcz opowiedziała o tym, jak czuła się w małżeństwie i jak, jej zdaniem, Kurzajewski zachowywał się wobec niej w trudnych chwilach.
Wypowiedź Smaszcz szybko obiegła media i wywołała burzliwą dyskusję. Dziennikarka oskarżyła byłego męża o brak wsparcia w czasie choroby oraz o niewłaściwe zachowanie. Kurzajewski nie pozostał dłużny i odpowiedział na zarzuty byłej żony, co jeszcze bardziej podsyciło zainteresowanie tą sprawą. Sprawa rozwodu Smaszcz i Kurzajewskiego od dawna budziła duże emocje, a najnowsze rewelacje z pewnością dodadzą jej rozgłosu.
Teraz pałeczkę przejął Kurzajewski.
Oświadczenie Macieja Kurzajewskiego
Kurzajewski zdecydował się przerwać milczenie w sprawie publicznych wypowiedzi Pauliny Smaszcz na jego temat. W swoim oświadczeniu dziennikarz jasno zaznaczył, że nie toleruje ataków słownej agresji na niego i jego bliskich, w tym dzieci oraz narzeczoną.
Szanowni Państwo, z uwagi na dobro mojej rodziny, mój osobisty spokój jak również z szacunku do przeszłości i mojego byłego już małżeństwa uprzejmie informuje, iż tak jak dotąd nie komentowałem, tak nie zamierzam komentować jakichkolwiek medialnych wypowiedzi pani Pauliny Smaszcz dotyczących mojej osoby czy naszego małżeństwa. Moje stanowisko nie uległo i nie ulegnie zmianie - zaczął Kurzajewski.
Konflikt między dziennikarzem a Pauliną Smaszcz narastał od dłuższego czasu i znalazł swoje odbicie w sądzie – o czym przypomniał Kurzajewski.
Jednocześnie oświadczam, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie toczy się sprawa przeciwko pani Paulinie Smaszcz o naruszenie moich dóbr osobistych. Ponadto toczą się również postępowania karne, o których szczegółach nie będę opowiadać, a w odpowiednim czasie zapewne ujrzą światło dzienne. Moim zdaniem to nie prasa, a Sąd czy inne organy ścigania są organami właściwymi i odpowiednimi do rozstrzygania tego typu kwestii i taką drogę właśnie wybrałem.
Maciej Kurzajewski jak zawsze w tak trudnej sytuacji zachował wielką klasę i postanowił stanowczo odnieść się do słów byłej żony.
