Żukowski nie przyjechał na pogrzeb Kipiel-Sztuki. Gorzkie słowa o zakończeniu przyjaźni

Marzena Kipiel-Sztuka i Bartosz Żukowski w "Świat według Kiepskich"

Marzena Kipiel-Sztuka, przez lata wcielająca się w Halinkę Kiepską w serialu “Świat według Kiepskich”, zmarła 9 czerwca 2024 roku. Był to kolejny wielki cios dla fanów po tym, jak odeszli Dariusz Gnatowski i Ryszard Kotys. Produkcja była emitowana od 1999 do 2022 roku, a przez lata widzowie bardzo przywiązali się do odtwórców głównych ról.

Więź nawiązała się nie tylko między fanami a aktorami. Także w obsadzie wytworzyły się głębokie przyjaźnie. Kipiel-Sztuka i Renata Pałys, czyli odtwórczyni roli Paździochowej, były w bliskich relacjach aż do śmierci Marzeny. To właśnie przyjaciółka poinformowała o odejściu “Halinki”, a potem współorganizowała jej pogrzeb. Teraz serialowy Walduś, czyli Bartosz Żukowski, podzielił się bardzo bolesnym wyznaniem, dotyczącym ich relacji.

Nie żyje mąż Kipiel-Sztuki. 44-latek zmarł na oczach Grabowskiego Czytaj dalej Postawili nagrobek Kipiel-Sztuce. Mamy zdjęcia Czytaj dalej

Gdzie została pochowana Marzena Kipiel-Sztuka?

Kipiel-Sztuka zmarła 9 czerwca w hospicjum w Wałbrzychu. Przebywała w tym ośrodku z powodu choroby nowotworowej. Serialowa Halinka została 13 czerwca 2024 w grobie rodzinnym na Cmentarzu Komunalnym w Legnicy. Pogrzeb miał charakter świecki i bardzo oryginalny, bo ostatnią wolą zmarłej był brak żałobnej czerni i radosna atmosfera na ceremonii.

Marzena zmarła dokładnie w urodziny swojego serialowego syna, czyli Bartosza Żukowskiego. Tuż po jej śmierci aktor podzielił się bolesnym wyznaniem:

To wiele lat wspólnej pracy, ale i przyjaźni. Dla mnie to bolesne, traumatyczne wręcz przeżycie. Będę miał ją zawsze w sercu, ale boli, ból też pozostanie w sercu – powiedział Żukowski w rozmowie z “Faktem”.

Teraz serialowy Walduś udzielił nowego wywiadu. Rzuca on nowe światło na powyższe słowa i wyjaśnia, czemu drogi Bartosza i Marzeny się rozeszły.

Bartosz Żukowski o relacji z Marzeną Kipiel-Sztuką

Kipiel-Sztuka i Bartosz Żukowski w przeszłości bardzo się przyjaźnili. Aktor przyznał to w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił w podcaście Żurnalisty. Przyznał, że śmierci aktorów z planu “Kiepskich” bolą go zawsze, bo nawet jeżeli nie miał z nimi bliskiej relacji, to wciąż spędził przy nich część życia. Jednak odejście serialowej matki, a prywatnie przyjaciółki, zabolało go szczególnie.

Myślę, że przyjaźniłem się z Marzeną Sztuką. Bardzo mnie ta śmierć dotknęła. Tym bardziej że jakiś czas wcześniej grałem spektakl w Legnicy i starałem się ją zaprosić na ten spektakl. Ona tak się tłumaczyła głupio, odebrałem to źle, teraz już wiem, że była chora – mówił Bartosz ze smutkiem.

Aktor wyznał, czemu pod koniec życia Marzeny nie łączyła ich już przyjaźń. W pewnym momencie ich relacje się rozluźniły, a później nie udało się już wrócić do dawnej bliskości. Padły gorzkie słowa na temat przyjaźni, którą zweryfikował czas:

Z Marzeną miałem taki okres, myślę, że przez pewien czas byliśmy przyjaciółmi. Potem się to rozeszło, rozmyło, każdy poszedł w swoją stronę i ta temperatura relacji już nigdy nie wróciła. Nie mogłem pojechać na jej pogrzeb, co było dla mnie bardzo trudnym doświadczeniem – przyznał Żukowski.

Źródło: Żurnalista, Fakt