Britney Spears pokazała obrażenia po wypadku. Winą za wszystko obarcza matkę
Ostatnio doszło do awantury, w której udział brali Britney Spears i jej partner. Teraz gwiazda pokazała obrażenia po wypadku. Gwiazda oświadczyła, że winę za wszystko ponosi jej matka.
Britney Spears przez lata pod kontrolą ojca
Britney Spears doświadczyła załamania nerwowego w 2007 roku, co doprowadziło do jej umieszczenia pod kuratelą sądową, a następnie jej ubezwłasnowolnienia. Jej ojciec, który pełnił rolę opiekuna prawno-finansowego, spotkał się z szeroką krytyką. W 2008 roku majątek artystki szacowano na 125 milionów dolarów, jednak w 2021 roku ta kwota spadła do 60 milionów, za co winiony był Jamie Spears.
W 2021 roku sąd zdjął kuratelę spod kontroli ojca Britney. Podczas rozprawy w sądzie sama piosenkarka ujawniła, że nie miała kontroli nad swoimi finansami, była zmuszana do podpisywania umów i wykonywania pracy nawet w przypadku choroby, a także była pozbawiona możliwości zawarcia małżeństwa czy zajścia w ciążę, a jej prywatność była naruszana poprzez szpiegowanie komunikacji telefonicznej. W ostatnich miesiącach coraz częściej poruszany był temat zdrowia psychicznego Britney. Gwiazda publikowała niepokojące treści w mediach społecznościowych, w tym nagie zdjęcia oraz zachowania maniakalne.
Britney Spears w żałobie. "Łzy spływają mi po twarzy". Miał tylko 32 lata To już koniec! Pilne oświadczenie na profilu Britney Spears, fani zdruzgotani. "Nigdy nie wrócę"Awantura w hotelu z udziałem Britney Spears
Media zachodnie donoszą o awanturze, która miała miejsce w hotelu Chateau Marmont, gdzie przebywała Britney Spears z Paulem Richardem Solizem. Przy okazji warto wspomnieć, że amerykańskie media podały, że sfinalizowano rozwód Britney z Samem Asgharim.
Służby ratunkowe otrzymały telefon o godzinie 12:42 z doniesieniami o rannej dorosłej kobiecie. O 1 nad ranem na miejsce przybyła karetka pogotowia. Mogę potwierdzić, że nikt nie został przetransportowany. Służby opuściły miejsce zdarzenia o 1:17. Policja nie została wezwana – powiedział rzecznik LAFD Brian Humphrey w rozmowie z “Daily Mail”.
Portal TMZ ujawnia dodatkowe szczegóły dotyczące incydentu. Britney Spears i Paul Soliz przybyli do hotelu około godziny 23:00 i zaczęli imprezować oraz pić alkohol. Później sytuacja wymknęła się spod kontroli, a w trakcie awantury piosenkarka miała doznać kontuzji nogi.
Powiedziano nam, że Britney krzyczała i "straciła kontrolę" na korytarzu swojego apartamentu, a kilku gości myślało, że ma załamanie psychiczne, więc wezwano ratowników medycznych. Źródła w hotelu mówią nam, że obawiali się, że to załamanie. Sanitariusze przybyli około godziny 12:40. Nawiązali kontakt z Britney, która wychodziła z hotelu z poduszką i kocem owiniętymi wokół niej. Wyraźnie płakała. Nie wsiadła do karetki i ostatecznie opuściła hotel z ochroną... i bez Paula – czytamy w TMZ.
Teraz Britney rzuciła poważne oskarżenia w stronę bliskiej osoby.
Britney Spears oskarża matkę o wypadek
nni goście hotelowi również wyrazili obawy o jej stan psychiczny. Mimo że Spears wcześniej zaprzeczyła, jakoby doznała załamania psychicznego, teraz sugeruje, że wie, co doprowadziło do tych wydarzeń. Na Instagramie wskazała swoją matkę jako osobę, która miała związek z incydentem.
Wiem, że moja mama była w to zamieszana! Nie rozmawiałam z nią od sześciu miesięcy i zadzwoniła zaraz po tym, jak to się stało, zanim pojawiły się wiadomości. Zostałam wrobiona tak samo jak ona wtedy. Szkoda, że nie mam dziadków! Nie znoszę jej! Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie to, powiem to
W swoim wpisie Britney Spears także podziękowała swojemu prawnikowi, Matthew Rosengartowi, za wsparcie w trudnych chwilach.
Psss ten człowiek jest wspaniały! Jest dla mnie jak ojciec i pomógł mi przetrwać ostatnią noc! Uwielbiam cię i podziwiam, panie Mathew!.
Britney Spears dołączyła do swojego posta filmy, na których widać jej skręconą i mocno spuchniętą kostkę.
Wygląda to źle, ale cóż... g***o się zdarza — stwierdziła.
Co o tym myślicie?
