Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Plotki > ''Czy pan ma w ogóle serce?''. Burzliwa dyskusja w ''Kropce nad i'' Moniki Olejnik
Karol Osiński
Karol Osiński 05.10.2021 02:00

''Czy pan ma w ogóle serce?''. Burzliwa dyskusja w ''Kropce nad i'' Moniki Olejnik

Monika Olejnik
fot. kadr z programu "Kropka nad i"

W ostatnim wydaniu programu Moniki Olejnik pt. „Kropka nad i” prowadząca dyskutowała z posłem PiS Kosmą Złotowskim oraz posłanką Polski 2050 Hanną Gil-Piątek na temat dzieci z Michałowa. W pewnym momencie charyzmatyczna dziennikarka nie wytrzymała i wykrzyczała do przedstawiciela partii rządzącej - Czy pan ma w ogóle serce?! - słuchamy. Atmosfera zrobiła się napięta.

Monika Olejnik znana jest z tego, że nie gryzie się w język, a posłowie i politycy, którzy przychodzą do jej programu muszą liczyć się z porządną dawką ciężkich pytań. Przekonał się o tym Kosma Złotowski.

Monika Olejnik straciła cierpliwość w programie „Kropka nad i”

Podczas dyskusji Monika Olejnik zadała pytanie posłowi PiS czy zdaje sobie sprawę z tego, gdzie teraz są dzieci z Michałowa, oraz czy widział sceny kiedy strażnicy wyrywali je i wpychali do autokarów. Kosma Złotowski odparł, że nie wie, o czym mówi dziennikarka, jednak jest przekonany, że są pod bezpiecznym nadzorem prezydenta Łukaszenki, który ich tam zaprosił.

- Czyli nie zadaje sobie pan pytania, czy nie są w lesie na przykład? Czy nie są wypychane przez służby białoruskie z powrotem na granicę Polski? Czy nie są w bagnach, czy nie są zmarznięte?! - dopytywała dziennikarka.

Poseł PiS powiedział, że gdyby dzieci były wypychane z Białorusi to wszyscy by o tym wiedzieli i już byłyby w Polsce. Dodał, że zaopiekowała się nimi straż graniczna, a na granicę z Polską zesłał je prezydent Łukaszenko, który miał na myśli, że ludzie będą chcieli przyjąć część uchodźców.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

W trakcie tej wypowiedzi Monika Olejnik przerwała posłowi partii rządzącej, by zapytać, czy przejmuje go los tych dzieci oraz, czy jest mu obojętne, jak zostały potraktowane.

- Nie wiem, czy pan widział, czy słuchał pan posiedzenie rady w Michałowie, gdzie przedstawiciel Straży Granicznej powiedział, że już więcej tego nie zrobią. A dla pana to jest po prostu „pojechały sobie dzieci, do pana Łukaszenki”Czy pan ma w ogóle serce, panie pośle? - zapytała prowadząca program „Kropka nad i”.

O co chodzi z dziećmi z Michałowa?

Jakiś czas temu polskie media obiegły zdjęcia dzieci w Michałowie, które zostały zawrócone przez straż graniczną z powrotem na granicę polsko-białoruską, gdzie do dziś muszą czekać aż zostaną przyjęte przez Polskę lub Białoruś.

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Kosmy Złotowskiego zostały one przyjęte przez Aleksandra Łukaszenkę, jednak migranci krzyczeli, że nie chcą wracać na Białoruś. W sieci wrze, a w mediach społecznościowych, co chwila pojawiają się nowe fotografie. Na ten moment nie wiadomo, co się z nimi dzieje.

Zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

1. Grzegorz Markowski z córką proszą o pomoc. Niepokojące wieści 2. Zrobili zdjęcie Rozenek. Fani porażeni widokiem: "Aż człowieka odrzuca" 3. Pamiętacie Wioletkę z "Rancza"? Zrobili jej zdjęcia, ale się zmieniła

Źródło: se.pl, wprost.pl

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].