Do Marii Probosz wzdychały miliony Polaków, ale przez partnera spadła na samo dno. Odeszła, nie mając nawet 50 lat...
Maria Probosz była jedną z największych seksbomb polskiego kina. Do upadku jej kariery przyczynił się jednak ukochany, który okazał się być o nią śmiertelnie zazdrosny. Niewielu dziś pamięta, że gwiazda była niegdyś na samym szczycie.
Maria Probosz. Wzloty i upadki
Maria Probosz już od dzieciństwa marzyła o karierze aktorskiej. Jeszcze przed tym, jak zdawała do szkoły filmowej w Łodzi, miała na swoim koncie pierwsze epizodyczne występy na ekranie.
Gwiazda okazała się być bardzo otwartą na propozycje, nie wahała się zatem przyjmować również ról rozbieranych. Te stały się dla niej błogosławieństwem, ale i przekleństwem. Wkrótce nie mogła odciąć się bowiem od stereotypu “dziewczyny do scen erotycznych”, który przylgnął do niej do końca jej działalności w kinie.
Taylor Zakhar Perez od lat ma... męża i ukrywa go przed całym światem? Internauci nie mają już żadnych wątpliwościMąż zniszczył karierę Marii Probosz
Niemniejszym zainteresowaniem niż aktywność w filmie Marii Probosz cieszyło się również jej życie prywatne. Gwiazda kilkukrotnie się zakochiwała, jednak jeden z jej partnerów okazał się dla niej istną zgubą.
Mowa tu o Czesławie Nogackim – aktorze, który nie tylko wciągał ją w nałogi, ale był również chorobliwie zazdrosny, co przyczyniło się do załamania jej kariery. Reżyserzy bali się zatrudniać aktorkę - jej ukochany potrafił bowiem przyjechać na plan pijany i wszcząć awanturę z powodu scen, które nie przypadły mu do gustu.
Był potworem, który zrujnował mi życie. Piłam z rozpaczy – wspominała cytowana przez serwis Plejada Maria Probosz.
Upadek kariery Marii Probosz
Niewielu twórców chciało podejmować współpracę z aktorką, z którą wiązało się tyle problemów. Nawet po rozstaniu z Nogackim, nie udało jej się przywrócić swojej kariery na właściwe tory.
Maria Probosz porzuciła alkohol i znów zaczęła pojawiać się na ekranie, jednak jej działalność przerwała bezlitosna diagnoza – u gwiazdy wykryto nowotwór. Artystka odeszła w 2010 r., a o tym, że chorowała, media dowiedziały się dopiero po jej śmierci.
Pozostawiła po sobie dorobek, w skład którego wchodzą m.in. “Czas dojrzewania” Mieczysława Waśkowskiego, “Alabama” Ryszarda Rydzewskiego, “Życie wewnętrzne” Marka Koterskiego, czy “Pan Kleks w kosmosie" Krzysztofa Gradowskiego.
Źródło: plejada.pl, viva.pl