Do tego doprowadził mąż Shannen Doherty. Przeszła przez piekło
Niedawna śmierć Shannen Doherty, amerykańskiej aktorki, która zdobyła rzeszę fanów za sprawą jej kultowej roli w serialu “Beverly Hills 90210”, skłania jej bliskich i dawnych partnerów do różnych wyznań. Teraz głos zabrał jej były mąż, Ashley Hamilton, którego jeszcze kilka miesięcy temu Shannon nie wspominała najlepiej.
Głos pokolenia z Beverly Hills
Shannen Doherty to urodzona w 1971 w Memphis aktorka, która przez kilka lat wcielała się w role Brendy Walsch w kultowym już “Beverly Hills 90210” - czyli amerykańskiej biblii seriali telewizyjnych dla młodzieży. Serial opowiadał o przygodach bliźniąt Brendy (w tej roli Doherty) i Brandona Walschów, którzy, ze względu na karierę ojca, przeprowadzają się z Minnesoty do Kalifornii.
Serial przedstawiał uniwersyteckie przygody i perypetie miłosne amerykańskich nastolatków. Szybko zdobył popularność i zdobył miano kultowego. W swojej fabule poruszał tematy takie jak różnice statusu majątkowego i klas społecznych, seks, alkoholizm, uzależnienia czy przemoc domowa.
Z kultowego “90210” odeszła po czterech latach. Według producenta Aarona Spellinga przyczyniły się do tego konflikty Shannen z partnerami na planie, a także nieustanne spóźnienia aktorki i jej burzliwe życie prywatne.
Chora na raka Shannen Doherty podjęła decyzję. Chodzi o jej mamę Dlaczego Shannen Doherty nie miała dzieci, choć o tym marzyła?Burzliwe życie prywatne
Jak w przypadku wielu hollywoodzkich gwiazd, życie prywatne Shannen Doherty nie było usłane różami. Wcześnie zdobyta popularność i pieniądze nie zawsze służyły Shannen w prowadzeniu szczęśliwego życia. Spotykała się z wieloma mężczyznami, m.in. z Markiem Wahlbergiem, jednak zazwyczaj były to krótkie, bezowocne relacje.
We wrześniu 1993, po kilku tygodniach znajomości, wzięła ślub ze wspomnianym w tytule Ashleyem Hamiltonem, a już 5 miesięcy później złożyła pozew o rozwód. Jej przygody miłosne były praktycznie niezmienne - opierały się na krótkich relacjach, zakończonych przeważnie medialnymi skandalami i separacjami. W marcu 2015 zdiagnozowano u niej raka piersi, z którym aktorka toczyła heroiczną walkę.
W tej walce raz zwyciężała ona, a raz choroba. Gdy w końcu wydawało się, że Shannen pokonała raka, ten przybrał formę złośliwego, rozprzestrzeniając się po ciele. Jej problemy zdrowotne zwracały wówczas duże zainteresowanie opinii publicznej. Wiele ludzi bowiem widziało w Shannon buntowniczkę, z którą wspólnie dorastali.
Były mąż Shannen otwarcie o przeszłości
Jak teraz przyznaje Ashley Hamilton, który był mężem Doherty w latach 1993-1994, pomimo nieszczęśliwego zakończenia ich związku, uważa Shannen za wspaniałą osobę, która zawsze go wspierała, na dobre i na złe:
Mimo że nasze sprawy nie zawsze układały się tak, jak byśmy tego chcieli, ona stała przy mnie w najczarniejszych momentach. Moja miłość i podziw dla niej trwały o wiele dłużej niż nasze krótkie małżeństwo
i dalej mówi:
Świat stracił wolnego ducha, moje serce krwawi z tego powodu. Niech spoczywa w pokoju
Pomimo ciepłych słów o byłej żonie, Hamilton jeszcze 9 lat temu nie skontaktował się z Doherty gdy u niej zdiagnozowano złośliwy nowotwór piersi z licznymi przerzutami. Podobnie postąpił w 2019 r., gdy Shannon wyznała, że jej choroba jest na bardzo zaawansowanym stadium. Aktor przez wiele lat lekceważył chorobę swojej byłej żony.
Sama Shannen jeszcze w styczniu tego roku tak wypowiadała się o Hamiltonie, który był jednym z powodów utraty roli Shannen w “90210”:
Moje małżeństwo było okropne, działy się w nim rzeczy, które bardzo utrudniały mi punktualne przychodzenie do pracy. Nie chciałam nawet wychodzić z domu, bo bałam się, że [Hamilton] pójdzie i kupi narkotyki.