Doda łamie serce wyznaniem o chorobie: "Doprowadziłam się do skrajnej sytuacji”. Już niczego nie ukrywa
Ostatnio w życiu Dody wiele się dzieje. Teraz gwiazda opowiedziała o ciężkim okresie w swoim życiu. Choroba ją wyniszczała.
Kariera Dody
Doda rozpoczęła swoją artystyczną przygodę już w dzieciństwie. Od tamtej pory nieustannie się rozwija, zdobywając kolejne szczeble kariery i utrzymując się w czołówce polskiego show-biznesu. Doskonale orientuje się w realiach branży, co umiejętnie wykorzystuje, regularnie zaskakując swoich fanów, jednocześnie kontynuując działalność muzyczną.
Jednak jej kariera to nie tylko utwory, śmiałe stylizacje i teksty. Trudno nie zwrócić uwagi na wysportowaną sylwetkę artystki, która wielokrotnie podkreślała, jak istotne są dla niej aktywność fizyczna i zdrowy styl życia. Doda chętnie dzieli się swoimi treningami, imponując sprawnością i wytrwałością.
Ostatnio głośno było o konflikcie artystki z byłym partnerem. Sprawa trafiła do sądu.
Doda odpiera zarzuty niedowiarków. Jedno zdjęcie wyjaśnia wszystko. Opadły nam szczęki na widok jej rodziców Doda opublikowała swoje zdjęcie z Majdanem. To nie wszystko. Mocno dopiekła PachutowiSpór Dody i Dariusza Pachuta
Życie prywatne Dody obfituje w wiele intrygujących historii, które już wkrótce zostaną przedstawione w filmie wyprodukowanym przez Amazon Prime. Produkcja ma na celu nie tylko ukazanie początków kariery piosenkarki, ale również zaprezentowanie dotąd nieznanych opinii gwiazd na jej temat. Widzowie mogą spodziewać się zarówno pochwał, jak i szczerej, czasem gorzkiej krytyki.
W filmie wystąpią m.in. Joanna Kurska oraz byli partnerzy Dody. Relacje artystki z mężczyznami często były burzliwe, a wiele z nich kończyło się medialnymi skandalami.
Ostatni związek z Dariuszem Pachutem nadal budzi duże zainteresowanie, szczególnie w związku z pozwem sądowym, który Doda złożyła przeciwko niemu. Zapytaliśmy przedstawicieli gwiazdy o to, czy planuje ona przekazać byłemu partnerowi 100 tysięcy złotych, zgodnie z sądowym orzeczeniem. Otrzymaliśmy zdecydowaną odpowiedź w tej sprawie.
Oczywiście, że nie, bo odkąd Pan Haidar sądził się o zwrot pierścionka zaręczynowego, do Dody notorycznie zaczęły spływać pisma od komorników, wskazujące jego długi. Dlatego też owy pierścionek został zwrócony przez Dodę na poczet tych właśnie długów. Natomiast zgodnie z pismem, które niedawno dostała, a w którym to napisane jest o tym, że Pan Haidar jest winny 3 mln zł, Doda kwotę 20 tys. znowu przekaże właśnie do komornika - przekazano Światu Gwiazd.
Jako dowiedzieliśmy się, ostatecznie sędzina zmniejszyła karę finansową dla artystki ze 100 tysięcy na 20 tysięcy. To ogromny sukces Dody. Były partner domagał się dla Dody kary więzienia, jednak sąd miał zupełnie inne zdanie w tej sprawie.
Okazuje się, że Rabczewska ma za sobą przykry epizod. Choroba mocno zmieniła jej życie.
Doda w szczerych słowach o chorobie
Doda jest główną postacią lutowego wydania magazynu Glamour. W numerze znalazła się zachwycająca sesja zdjęciowa oraz szczery wywiad, w którym artystka podjęła trudne tematy, takie jak negatywne aspekty świata show-biznesu, decyzja o zakończeniu kariery oraz życie prywatne.
Rozmawiając z Katarzyną Dąbrowską, redaktorką naczelną, Doda otwarcie mówiła również o swoich doświadczeniach z depresją. Jej wypowiedzi głęboko poruszają i skłaniają do refleksji. Gwiazda przyznała, że depresja była dla niej dużym zaskoczeniem.
Zawsze patrzyłam na siebie jako na bardzo pozytywną osobą – zdradziła.
Opisała swoje uczucia jako doświadczenie przypominające przebywanie w głębokiej dziurze, z której nie ma ucieczki. Straciła przyjemność z rzeczy, które wcześniej sprawiały jej radość, a towarzyszyło jej poczucie przytłaczającej bezsilności.
Każdą tragedię, niepowodzenie prędzej czy później przekuwałam w żart. Wydawało mi się, że potrafię zaśmiewać swoje problemy. Ale to było takie tąpnięcie, którego nie da się pomylić z niczym innym. To dziura, w którą wpadasz. Niechęć do życia, niechęć do rzeczy, które sprawiały ci do tej pory przyjemność, i taka niemoc… Jest tylko marzenie, żeby przestać istnieć – powiedziała Doda w wywiadzie do lutowego numeru Glamour.
Doda wyznała, że przez jakiś czas ukrywała swoje prawdziwe emocje, zakładając maskę i bagatelizując niepokojące sygnały choroby, ponieważ czuła wstyd. Teraz zdaje sobie sprawę, że powinna była zareagować wcześniej. Depresja może dotknąć każdego, nawet osoby znane ze swojego optymizmu i otwartości wobec innych. Aby zmienić sposób postrzegania tej choroby, artystka wykorzystuje swoją popularność i otwarcie o niej mówi.
Bardzo chcę to powiedzieć: przestańmy powielać bzdurną tezę, że ludzie mocni, inteligentni, z charyzmą, energiczni nie mają prawa zachorować na depresję. Przez takie myślenie doprowadziłam się do skrajnej sytuacji. Zamiast zareagować wcześniej… A ja zakładałam maskę i wstydziłam się, było mi głupio, bo przecież ja, taka butna, a tu nagle „słabość”. Bałam się przyznać do choroby sama przed sobą. A to przecież nic wstydliwego. Choroby mózgu niczym nie różnią się od choroby serca, nerek czy innego narządu. Dlatego jak ktoś powie, że ma depresję, to nie pytajmy głupio: „Ty? Taki mocny? To niemożliwe!”. Możemy komuś zrobić tym krzywdę – przyznała gwiazda w rozmowie z Katarzyną Dąbrowską.