Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Dzień Dobry TVN": Co z Filipem Chajzerem? W poniedziałkowy wieczór pojawił się komentarz o powrocie
Natalia Cieślak
Natalia Cieślak 17.01.2023 09:50

Dzień Dobry TVN": Co z Filipem Chajzerem? W poniedziałkowy wieczór pojawił się komentarz o powrocie

Filip Chajzer
fot. KAPiF

Na początku stycznia zdarzył się incydent, przez który Filip Chajzer był zmuszony opuścić studio „Dzień Dobry TVN” podczas programu na żywo. Prezenter bardzo źle się czuł z powodu porannej kontuzji, która uniemożliwiła mu prowadzenie programu. W poniedziałek poinformował swoich fanów, że czuję się już lepiej i wraca do prowadzenia śniadaniówki.

Wielu widzów programu bardzo zaniepokoił fakt, że podczas rozmowy z Mateuszem Hładkim, Chajzer prawie w ogóle się nie odzywał, co nie jest w jego stylu. Następnie niespodziewanie zniknął z programu, było to spowodowane bólem lewej stopy.

Filip Chajzer opuścił „Dzień Dobry TVN” podczas programu na żywo

Filip Chajzer jest jednym z najbardziej lubianych dziennikarzy w polskim show-biznesie. Prezenter opuścił program na oczach widzów. Współprowadząca program, Małgorzata Ohme była zmuszona poprowadzić program z pomocą Mateusza Hładkiego i Roberta Stockingera.  Bardzo chcielibyśmy pozdrowić naszego Filipa Chajzera i państwu przypomnieć, przynajmniej tym, którzy przyszli przed chwilą przed ekran, że Filip się źle czuł od rana bardzo i teraz pojechał właśnie do lekarza. Musiał program przerwać, mimo iż dzielnie z zaciśniętymi zębami go prowadził, także Filip jesteśmy z tobą powiedziała Małgorzata Ohme kończąc program.

Filip Chajzer nadepnął na kieliszek, który znajdował się przy jego łóżku. Odłamki szkła wbiły mu się w stopę. Prezenter sądził, że uda mu się poprowadzić program z kontuzją, rzeczywistość była jednak inna. Na szczęście jednym z gości programu był lekarz, który zabrał go do kliniki, aby mu jak najszybciej pomóc.

Filip Chajzer wraca do zdrowia

Prezenter opublikował post na swoim Instagramie u boku dermatologa, który zdjął mu ostatnie szwy. 38-latek przekazał swoim obserwatorom, że wraca do pracy oraz poinformował o tym, w jakim stanie jego jest noga. Chajzerowi jak zwykle towarzyszył dobry humor.

Jutro Dzień Dobry TVN, które tym razem zamierzam poprowadzić od początku do końca. Dziś dr Łukasz Preibisz zdjął mi z giry ostatnie szwy i noga jest prawie jak nowa. Przy okazji okazało się, że doktor jest jednym z najfajniejszych ludzi, jakich znam i teraz zastanawiam się, na jaki zabieg wrócić. Botox odpada, zmiana skandynawskiego chłodnego blondu też — napisał prześmiewczo Filip Chajzer. Pod postem prezentera „Dzień Dobry TVN” pojawiło się wiele komentarzy, w których obserwatorzy wyznali, że cieszą się z jego powrotu do programu. Chajzer nie prowadził śniadaniówki przez okres 2 tygodni.

— Fajnie, że już wszystko ok i wrócisz na antenę — napisała jednak z internautek.

— Filip, uważaj na siebie — napisała następna.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby

  2. Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz

  3. To dlatego Socha ma tak piękne włosy. Nakłada na nie produkt, który kosztuje tylko kilka złotych

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie – Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!