Ekspert przeanalizował niepokojące zachowanie Laury Samojłowicz. Po 4 dniach wystawił diagnozę
Ostatnie wystąpienie Laury Samojłowicz w “halo tu polsat” wzbudziło niemałe emocje i skutkowało mnóstwem komentarzy widzów w sprawie. Zachowanie artystki szczegółowo przeanalizował trener wystąpień publicznych i mowy ciała, autor książki “Mowa ciała mówcy”, Maurycy Seweryn. Słowa eksperta rzucają nowe światło na sprawę.
Kariera Laury Samojłowicz
Laura Samojłowicz jest aktorką oraz piosenkarką. Miała okazję zagrać główną rolę w serialu “Hotel 52”, co zapewniło jej dodatkowy rozgłos. Udział w produkcji skończył się jednak skandalem, ponieważ artystka oskarżyła reżysera serialu, Radosława Piwowarskiego, o pracę pod wpływem alkoholu. Z czasem okazało się to nieprawdą, za co Laura nie tylko przeprosiła, ale również poniosła karę finansową. Na swoim koncie ma także kilka ról epizodycznych oraz wiele osiągnięć muzycznych. Wygrała także popularny niegdyś program “Jak oni śpiewają”.
Po licznych kontrowersjach usunęła się w cień. Laura skarżyła się również na paparazzi, którzy przekraczali granicę jej prywatności oraz jej najbliższych. Postanowiła więc opuścić Polskę i kilka lat spędziła w Niemczech, Estonii i Tajlandii.
Ostatecznie jednak postanowiła wrócić do show-biznesu. Zaangażowała się w kilka projektów, a także zwróciła na siebie uwagę metamorfozą, którą zaprezentowała na ściankach. Wystąpiła również w “Top Model”.
Niepokojące zachowanie Laury Samojłowicz
Aktorka w swojej karierze udzieliła kilka nietypowych wywiadów, obok których trudno przejść obojętnie. Mówiła w innym języku lub całkowicie przestawała mówić. Wówczas trudno było stwierdzić, w jakim celu Laura zdecydowała się wzbudzać kontrowersje w taki sposób.
Samojłowicz w ostatnich dniach gościła również na kanapie porannego programu "halo tu polsat', gdzie ponownie zwróciła uwagę na swoje zachowanie. Widzowie mogli zobaczyć, jak aktorka poprawia włosy, oblizuje usta, ściska książkę między nogami, ma rozbiegany wzrok lub nerwowo obraca się do tyłu. Czy był to wynik silnego stresu? A może celowy zabieg i do perfekcji opanowana gra aktorska? Na ten temat postanowiliśmy porozmawiać z ekspertem Maurycym Sewerynem, trenerem wystąpień publicznych i mowy ciała, a także autorem książki pt. “Mowa ciała mówcy”.
Obronna pozycja Laury Samojłowicz
Maurycy Seweryn w rozmowie ze Światem Gwiazd na początku podkreślił, jaki jest efekt wystąpienia Laury w “halo tu polsat”, a następnie zajął się szczegółową analizą jej zachowania.
Po pierwsze efektem tego było to, że ludzie będą o tym mówić, dwa, że nadal będą uważać, iż jest osobą niezrównoważoną. I to są najważniejsze informacje, które możemy wyciągnąć z nagrania, nie wnikając, co spowodowało takie zachowanie i czy faktycznie jest ono prawdziwym czy jest to genialna sztuka aktorska - zaczął ekspert.
Następnie skupił się na zachowaniu aktorki. Podkreślił, że warto zauważyć, iż w pierwszych sekundach programu Laura prezentowała spokojną i otwartą do rozmowy pozycję. Wszystko zmieniło się, dopiero gdy prezenterzy zaczęli zadawać jej pytania.
Dopiero w momencie, kiedy dziennikarze zaczęli otwierać usta i okazało się, że zaczynają kształtować konwencję programu w taki sposób, iż będzie ona jak pręgierz dla tej aktorki, dopiero w tym momencie, sekundę po słowach dziennikarzy, pani Laura przyjęła pozycję totalnie obronną. Taką pozycję miała niemal do końca programu. Uzupełniały ją tylko elementy, które świadczyły o jej emocjach, w jaki sposób podchodzi do słów dziennikarzy, jaki ma proces myślenia - kontynuował ekspert.
Maurycy Seweryn zauważył, że ułożenie ciała Laury w tym również mimika i zachowania wzrokowe świadczyły o jej zniechęceniu. Wskazywały, że nie chciała zaakceptować konwencji, którą przyjęli dziennikarze. Według słów eksperta, dla niej ten program miał być miłą rozmową, chciała mówić o swoich emocjach i zwierzyć się ze swoich przeżyć, jednak stało się inaczej.
Podczas tego programu, co istotne, pojawiła się też bierna agresja. Już w pierwszej minucie było widać, przez konkretne zachowania, że jest zła na dziennikarzy. Później było już tylko gorzej, konkretne pytania, konkretny sposób zadawania pytań, taki uspokajający, traktowanie jej jak wariatki spowodował, że ona również była biernie agresywna. Była zniechęcona, do dziennikarzy. Uważała pytania zadawane przez prowadzącą za prymitywne, głupie i niewartościowe — powiedział nam Maurycy Seweryn.
Efektem tego, jakie było nastawienie do konwencji przyjętej przez dziennikarzy, jest pierwsza i druga sekunda. Ten moment, kiedy pani Laura trzymając ręce na książce w geście spokoju, dłoń na dłoni. Spojrzała po zadaniu pytania na tytuł okładki, i kiedy przeniesiemy się w czasie wywiadu do momentu prezentacji przez nią książki i tytułu, zobaczymy tytuł brzmiący "O nie", chodzi o asertywność wobec ludzi, m.in. ludzi, którzy zadają pytania w programach telewizyjnych - dodał.
Reakcje Laury Samojłowicz
Warto zwrócić uwagę na fragment programu “halo tu polsat”, w którym Krzysztof Ibisz rozpoczął z Laurą trudny temat. Wspomniano, że aktorki mogłoby nie być już wśród nas, co z pewnością musiało należeć do trudnych przeżyć. Ekspert wyjaśnił zachowanie aktorki, które wystąpiło po nawiązaniu do tego tematu.
Przyznała, że albo miała myśli samobójcze albo wręcz mogło dojść do czegoś, co mogło spowodować jej śmierć. Wrócenie do tego etapu swojego życia spowodowało gwałtowne reakcje, które występują bardzo często u dzieci uspokajających się - kołysanie się, przekrzywianie głowy, ruszanie ramionami, poprawianie własnej garderoby, ale jednocześnie te same zachowania były przeplatane bardzo jasnymi, jeżeli chodzi o intelektualny charakter, wypowiedziami. Prawidłowym kontaktem wzrokowym, nawiązującym do przypominania sobie pewnych obrazów, do konstruowania pewnych obrazów, wybierania, czyli zachowania mimiczne i wzrokowe odpowiadały zdrowemu człowiekowi.
Maurycy Seweryn w rozmowie ze Światem Gwiazd zwrócił uwagę również na charakter programu i to, w jaki sposób wystąpienie Laury może zostać odebrane. Wskazał także, jaki może być powód zachowania aktorki.
Niestety większość ludzi, którzy nie będą zgłębiać się za bardzo w charakter wypowiedzi, bo jest to program śniadaniowy, mówiąc krótko - jest jedną z wielu celebrytek, więc będą widzieć taką osobę, jako niezrównoważona. Niestety nie był to dobry come back. Chyba że pani Laura postanowiła zmienić trochę branżę, zostać ambasadorem jakiejś organizacji pomagającej młodym ludziom, którzy mają problemy osobowościowe, problemy ze zdrowiem, ewentualnie chciałaby występować w rolach, które będą kojarzyły się z osobami lekko niezrównoważonymi - skwitował.
