Telewizja.Swiatgwiazd.pl > Filmy i seriale > Fani "M jak miłość" byli w błędzie. W TVP rozegrały się dramatyczne sceny
Kamila Krótka
Kamila Krótka 24.03.2022 09:45

Fani "M jak miłość" byli w błędzie. W TVP rozegrały się dramatyczne sceny

PILNE
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Za nami właśnie kolejny odcinek serialu "M jak miłość" i jak się okazało - jeden z najbardziej emocjonujących w tym sezonie. Artur grany przez Roberta Moskwę nagle stracił przytomność, ale czy zdoła ją odzyskać?

"M jak miłość" znowu zaskoczyło widzów. Tym razem w serialu rozegrały się sceny, które niejednego przed telewizorem przyprawiły o prawdziwy zawrót głowy.

"M jak miłość" - czy Artur przeżyje?

Czy Artur przeżyje? Bohater "M jak miłość"? właśnie wdał się w awanturę, która miała dramatyczny finał. Upadek ze schodow w dniu pogrzebu byłby prawdziwym szokiem dla mieszkanców Grabiny.

Jeśli faktycznie Artur nie przeżyje, oznaczałoby to, że Robert Moskwa byłby kolejnym aktorem, który pożegnał się z serialem. Jest jednak pewien szczegół, który budzi wątpliwości.

"To już jest koniec"

Oliwy do ognia dodał Robert Moskwa, który na swoim Instastory dodał 2 zdjęcia, komentujące doniesienia o jakobym odejściu z serialu:

-  No cóż, na każdego kiedyś przyjdzie czas... Dzięki za te wszystkie lata... - napisał.

Na zdjęciu znajdował się nieprzytomny Artur niesiony na noszach.

Jest jednak pewien szczegół. Na nagraniach ze ślubu Pawła i Franki, który - jak wiadomo - odbędzie się po pogrzebie Marzenki i Andrzejka, Artur Rogowski jest widoczny w kościele. Czy zatem aktor żartuje sobie ze swojej serialowej śmierci?

uid 2dce1056d35add5d5aacb02c617ee6a71638535166512 width 1280 play 0 pos 0 gs 0 height 720
Fot. M jak miłość

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

1. Wnuczka Millera trafiła do szpitala. Potwierdził się najgorszy scenariusz 2. Fatalne wieści płyną z domu Urbańskiej i Józefowicza 3. Jakimowicz przebił samego siebie, nawet prezenterka obok była zażenowana

Źródło: se.pl

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]