Fani "Rolnika" wróżą nieszczęście. "Mam złe przeczucia"
W “Rolnik szuka żony” bardzo wiele tajemnic. Po pierwszych rozstaniach przyszły nowe dylematy. Widzowie boją się, że to zauroczenie nie będzie miało happy endu.
"Rolnik szuka żony": kandydatki Marcina
W 11. sezonie “Rolnik szuka żony” szczególną sympatią widzów cieszy się Marcin, zajmujący się sadownictwem. Na jego gospodarstwo przyjechały Anna z Warszawy, Magdalena z USA i Roksana z Dolnego Śląska. W ostatnim odcinku rolnik zdecydował się pożegnać pierwszą z trzech kandydatek.
Roksana była bardzo zaangażowana w budowanie relacji z Marcinem. Dała mu nawet prezent – swój portret z napisem “Dla najprzystojniejszego faceta na świecie". Wywołało to jednak przeciwny skutek – rolnik podjął zdecydowaną decyzję, że to właśnie ona pierwsza opuści jego gospodarstwo.
Po tych dwóch dniach poznałem trochę dziewczyny i tak serce i głowa podpowiada mi, że najbliżej mi jest domu Ani i Magdy. Powiem Ci tak szczerze, że bardziej wolę te osoby takie spokojniejsze. Chciałbym Ci podziękować. Nie będzie dane razem oglądać kwitnących sadów na wiosnę – wyznał Roksanie, kiedy zabrał ją na prywatną rozmowę.
Było widać, że rolnik stresował się tą decyzją, jednak kandydatka przyjęła ją zadziwiająco pogodnie i z honorem.
Rozumiem. Dziewczyny bardziej przypadły ci do gustu. Chciałbyś z nimi kontynuować. Rozumiem, też tak już czułam – wyznała mu.
Roksana bardzo ciepło pożegnała się ze swoimi “rywalkami”.
Powodzenia, dziewczyny. Sama nie wiem, za którą z was trzymać kciuki, trzymam więc za obie. Dziękuję. I wierzę, że Marcin dokona tutaj super wyboru – ogłosiła na do widzenia.
Tymczasem Marcin, czując nowy powiew wiatru w żaglach, zdecydował się zaprosić na randkę uroczą Magdalenę. Nie brakowało bliskości i czułości!
Pierwsze pożegnania w "Rolniku". Jedna decyzja to wielkie zaskoczenie. Nie zabrakło łez Tak się starała, a on ją pożegnał! Marcin z "Rolnika" nie miał wątpliwości, że na nią już czas"Rolnik szuka żony": czuła randka Marcina i Magdy z USA
Magdalena urodziła się w Krakowie, ale od dawna mieszka w USA. Chce jednak wrócić z Chicago do rodzinnego kraju. Za ocean wyjechała za miłością, po której już dawno nie ma śladu. Jest wolna od 5 lat i niewiele trzyma ją w Stanach. Na randkę z Marcinem założyła bardzo kobiecą, śliczną sukienkę w kwiatki. Rolnik był wyraźnie pod jej urokiem.
Choć Marcin i Magda zaczęli piknik na dwóch przeciwnych końcach koca, to już po chwili kandydatka opierała się o jego ramiona. To rolnik zaproponował, przy przysunęła się bliżej, na co kobieta ochoczo przystała.
Bliżej mogę? Czekałam, aż to powiesz, bo nie chciałam być taka nachalna – wyznała Magdalena.
Chwilę później oboje z zapałem komentowali, któremu z nich szybciej bije serce. Widzowie, zamiast cieszyć się z udanej randki bohaterów, są jednak mocno zaniepokojeni. Dlaczego mają złe przeczucia?
"Rolnik": widzowie zaniepokojeni zauroczeniem Marcina
Kiedy w oficjalnych mediach społecznościowych programu pojawiły się zdjęcia i nagrania ze spotkania Marcina i Magdaleny, w komentarzach zawrzało. Część widzów cieszy się radością rolnika, ale znaczna większość nie wierzy, że ta relacja ma przyszłość.
- Ta nie, ta druga do niego pasuje.
- A mi się wydaje, że znudziła jej się już ta Ameryka, chciałaby wrócić do Polski, zostać wybrana i mieć się gdzie zakwaterować (I to nie byle gdzie). Byłaby to dla niej dobra opcja. Mocno kibicuje Ani, naturalna, szczera i mądra dziewczyna.
- Nie wiem, ale mam złe przeczucia tutaj do niej, niby chemia zadziałała, ale myślę, że to nie na dłuższą metę. Coś podstępnego widzę w tej kandydatce.
- Coś tej dziewczynie nie wierzę. Nagle Amerykanka rzuci wszystko dla miłości? Hmm – czytamy w komentarzach.
A co wy sądzicie o tej relacji?