"Ja nie rozbiłam tej rodziny". Sonia Bohosiewicz wkurzona po pytaniu o rozwód. Ujawnia kulisy rozstania
Sonia Bohosiewicz zareagowała emocjonalnie na pytania o rozwód. Dziennikarka zarzuciła gwieździe rozbicie swojej rodziny. Jej odpowiedź nie pozostawia żadnych wątpliwości co do historii jej związku.
Życie prywatne Soni Bohosiewicz
Sonia Bohosiewicz zachwyciła widzów wieloma wybitnymi kreacjami, w tym w “Rezerwacie”, czy “Innych ludziach”. Gwiazda uchodzi dziś za jedną z najbardziej utalentowanych polskich aktorek.
Prywatnie jest w związku i wychowuje dwóch synów z poprzedniego małżeństwa: Teodora i Leonarda. Pociechy artystki są owocem związku z Pawłem Majewskim, w którym miała podobno zakochać się od pierwszego wejrzenia.
Relacja nie przetrwała jednak próby czasu. Po 14 latach zakończyła się rozwodem. Sonia Bohosiewicz dość niechętnie wraca do tematu swojego małżeństwa, zrobiła jednak wyjątek w wywiadzie udzielonym Magdzie Mołek w programie “W moim stylu”.
Co stało się z jej włosami? Odważnie nawet jak na Annę Muchę. Żadna z gwiazd by się na to nie zdecydowała Miała 60 lat, gdy urodziła bliźnięta. Tak wyrosły jej dzieci! 9-letni Ania i Piotr już robią karierę w show-biznesieSonia Bohosiewicz wspomina rozwód
Zdaniem Soni Bohosiewicz, gdy dostrzega się, że związek zmierza donikąd i nie da się go już uratować, nie warto męczyć się w nim na siłę. “Zjadanie sobie energii nawzajem”, jak określiła to gwiazda, jest według niej tylko stratą czasu.
Naprawdę, namawiam ludzi, żeby nie stali w miejscu, bo młodsi już nigdy nie będziemy - orzekła artystka.
Magda Mołek, która przeprowadzała wywiad z aktorką, postanowiła pójść o krok dalej i zapytała, jak to jest być osobą, która rozbiła swoją rodzinę. Wypowiedź spotkała się z natychmiastową i stanowczą reakcją.
Sonia Bohosiewicz o "rozbiciu rodziny"
Sonia Bohosiewicz wydawała się być zaskoczoną tak nieoczekiwanym podsumowaniem rozpadu jej związku. Od razu zaprzeczyła słowom wypowiedzianym przez gospodynią “W moim stylu”.
Ale ja nie rozbiłam tej rodziny. To wszystko odbyło się za naszym wspólnym postanowieniem. To nie było tak, że ja nagle weszłam do salonu, rzuciłam talerzem i powiedziałam: "to jest koniec" - opowiadała aktorka.
Dodała też, że podjęta decyzja była w pełni dojrzała, zachowana została też odpowiednia wrażliwość wynikająca z szacunku do relacji budowanej przez tyle lat.
Źródło: YouTube/W MOIM STYLU
