Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Tylko u nas > Tylko u nas: Jak gwiazdy wspominają Pawła Królikowskiego?
Martyna Pałka
Martyna Pałka 28.02.2022 01:00

Tylko u nas: Jak gwiazdy wspominają Pawła Królikowskiego?

Paweł Królikowski
TRICOLORS/East News

Paweł Królikowski był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. Dwa lata temu całą Polskę obiegła smutna wiadomość o śmierci uwielbianego artysty. Gwiazdor zmarł nagle 27 lutego 2020 roku. Jak dwa lata po odejściu szanowanego aktora wspominają go koleżanki i koledzy z branży?

Wczoraj, 27 lutego minęły dwa lata od śmierci Pawła Królikowskiego. Odejście artysty było wielkim ciosem, nie tylko dla bliskich aktora, ale również jego wiernych fanów oraz kolegów i koleżanek ze świata show-biznesu. Zapytaliśmy gwiazd, które miały przyjemność współpracować z gwiazdorem, jak wspominają Pawła Królikowskiego.

Dorota Chotecka: "Niejeden aktor nie potrafi tak zagrać jak on"

Paweł Królikowski był jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Gwiazdor zyskał największą rozpoznawalność dzięki roli Kusego w kultowym serialu TVP "Ranczo". Artysta wcielał się w postać charyzmatycznego malarza przez dziesięć lat, czym zaskarbił sobie niemałą sympatię wiernych fanów produkcji. Jak znajomość z Pawłem Królikowskim wspomina jego koleżanka Dorota Chotecka, wcielająca się w postać Krystyny Więcławskiej?

-Bardzo fajnie wspominam. Ponad 10 lat pracowaliśmy razem na planie "Rancza", więc tworzyliśmy jedną wielką rodzinę, bo jednak widywaliśmy się co roku na kilka miesięcy. To było fantastyczne przeżycie. Dlaczego jak rodzina? Bo wszyscy o wszystkim wiedzieli: o naszych rodzinach, dzieciach, które dorastały. W tamtym okresie dorastał też Antek Królikowski. Wszyscy razem się wspieraliśmy, więc myślę, że nikt złego słowa o Pawle nie powie — wyznała nam Dorota Chotecka.

Aktorka przez wiele lat pracowała u boku Pawła Królikowskiego. Co według niej wyróżniało artystę spośród innych aktorów, a co sprawiało, że współpraca z nim była czystą przyjemnością?

-Niejeden aktor nie potrafi tak zagrać jak on. Był bardzo naturalistyczny, jemu się po prostu wierzyło. Wbrew pozorom to nie był taki śmieszek. On potrafił tupnąć nogą, postawić na swoim, jeżeli wiedział, że ma rację, i zawalczyć o swoją postać i rolę. Bardzo mi się zawsze podobało to, że był taki zdecydowany — opowiada nam Dorota Chotecka, po czym dodaje — On bardzo kochał kobiety. To jest takie znamienne, że każda kobieta czuła się przy nim adorowana i doceniona, zarówno jako aktorka, jak i jako kobieta. Zawsze otrzymywałam od niego mnóstwo komplementów. To jest naprawdę miłe dostawać takie wsparcie od kolegów. Paweł Królikowski cieszył się ogromną sympatią nie tylko swoich wiernych fanów, ale też kolegów i koleżanek z polskiego show-biznesu. Dorota Chotecka zdradziła nam, jakim kolegą był dla niej aktor i jakich porad udzielał jej podczas pracy na planie "Rancza".

-Jako koleżanka z pracy, która miała z nim częsty kontakt, muszę powiedzieć, że dla mnie po prostu był człowiekiem. Pochylał się nad każdym. My wiedzieliśmy o sobie bardzo dużo. Zawsze był pomocny, zarówno w sprawach prywatnych, jak i zawodowych. Jako kolega był niezwykle przyjacielski i otwarty na pomoc innym. Zawsze mi doradzał, jak powinnam się ubrać, kiedy idę do Niny Terentiew albo, że w ogóle powinnam iść do Niny, bo nigdy w końcu nie poszłam. Nie jestem jego dużo młodszą koleżanką, ale przy nim czułam się dużo młodsza, bo zawsze dawał mi mnóstwo porad. Czasami w żartach, czasami nie. Wiadomo, w każdym żarcie jest trochę prawdy, więc otrzymałam od niego naprawdę dużo porad — wspomina aktorka, wcielająca się w postać Krystyny Więcławskiej.

Bogdan Kalus: "Jeden z najbardziej porządnych facetów, jakich znałem"

Dorota Chotecka nie jest jedyną aktorką z serialu "Ranczo", które niesamowicie pozytywnie wspomina współpracę z Pawłem Królikowskim. Na temat znajomości ze zmarłym dwa lata temu artystą porozmawialiśmy również z Bogdanem Kalusem, wcielającym się w postać Tadeusza Hadziuka. Jakim człowiekiem i aktorem był Paweł Królikowski?

-Ja z Pawłem nie miałem zbyt wielu wspólnych scen, ale zawsze kiedy graliśmy razem, było widać w nim profesjonalizm. Zresztą to sobie cenię najbardziej w pracy. Poza scenami zawsze znajdowaliśmy czas na to,  żeby pogadać o muzyce, samochodach, historii, o życiu. Paweł był skromnym, pokornym człowiekiem, nie wywyższał się. Nie udawał kogoś, kim nie był. Nie dorabiał "ideologii" do wykonywanego zawodu. Po prostu normalny facet. Jeden z najbardziej porządnych facetów, jakich znałem — wyznał w rozmowie z naszym portalem Bogdan Kalus.

Aktor, wcielający się w postać stałego bywalca kultowej "Ławeczki" w serialu "Ranczo" przez wiele lat współpracował z Pawłem Królikowskim. Aktor zawsze wspierał i dopingował swoich kolegów, czego przykładem może być piosenka napisana specjalnie dla Bogdana Kalusa z okazji jego 25-lecia pracy artystycznej. Jakie wspomnienie, związane ze zmarłym artystą szczególnie utkwiło gwiazdorowi w pamięci?

-Szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy po raz ostatni się widzieliśmy. Może pod sklepem w Piasecznie? Może gdzieś w pracy? Na pewno byłem jednym z nielicznych kolegów, którzy zadzwonili do niego po tym kiedy został Prezesem ZASP-u, do którego zresztą wstąpiłem na jego prośbę już po jego śmierci. A najbardziej utkwiły mi w pamięci właśnie nasze rozmowy o życiu. O tym, na co trzeba uważać, z kim współpracować, a z kim nie... Paweł miał wyczucie do ludzi. Zawsze mówił to co czuł, nie owijał w bawełnę. Za to chyba najbardziej go ceniłem. No i jeszcze jedno... Kiedy zaprosiłem Pawła na swój benefis 25-lecia pracy artystycznej, napisał specjalnie dla mnie piosenkę. Może na którymś festiwalu w Kudowie-Zdroju, ktoś tę piosenkę zaśpiewa? - wspomina Bogdan Kalus.

Katarzyna Kwiatkowska: "Był po prostu hedonistą"

Paweł Królikowski był nie tylko wybitnym aktorem, ale też rewelacyjnie spełniał się w roli jurora uwielbianego przez widzów show Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Obok artysty w składzie jury znalazła się również aktorka Katarzyna Kwiatkowska, która opowiedziała nam, jak wyglądały początki jej znajomości z gwiazdorem.

-Praca z nim była wielką przyjemnością. Pawła poznałam na początku mojej drogi zawodowej, kiedy byłam początkującą aktorką. Zagraliśmy w filmie Tomka Koneckiego i Andrzeja Saramonowicza "Ciało". Graliśmy małżeństwo, ewidentnie mieszkaliśmy na Pradze. To był tylko epizod, ale sprawił nam wielką przyjemność. Potem się tak trochę przecinaliśmy, raz towarzysko, raz na jakimś planie. Paweł był bardzo otwartą osobą. Chętnie rozmawiał i chętnie poznawał ludzi. Chętnie też opowiadał o sobie. Mieliśmy jakąś taką łatwość w tym kontakcie ze sobą. Bardzo szybko skracał się ten dystans. Spotykać go w pracy to była przyjemność. Zawsze tylko się martwiłam, że strasznie dużo pali papierosów. Powtarzałam mu: "Paweł, musisz naprawdę z tym skończyć, bo palisz jak wariat. Wyciągasz te papierosy jeden za drugim" - opowiada nam Katarzyna Kwiatkowska.

Aktorka miała okazję współpracować ze zmarłym dwa lata temu artystą również przy okazji innych produkcji filmowych. Gwiazda opowiedziała nam, jakie wspomnienie Pawła Królikowskiego najbardziej utkwiło jej w pamięci.

-Pamiętam, jak spotkaliśmy się na planie "Belfra", gdzie Paweł grał komendanta policji. Zdjęcia były chyba w Chełmnie — przepiękna miejscowość. Mieliśmy chwilę wolnego na planie, kiedy Paweł powiedział: "Chodź, wsiadaj do samochodu. Wypatrzyłem, że tu obok mają cudowną cukiernię". Kupił pączki, eklerki, jagodzianki i już nawet nie pamiętam co. W każdym razie wynieśliśmy to z tej cukierni w kartonach. Chciał, żeby starczyło dla wszystkich: dla dziewczyn z charakteryzacji, garderobianych, kolegów aktorów i całej ekipy. Tak, aby wszyscy się poczęstowali i żeby wszystkich dosłodzić i docukrzyć. To była dla mnie ilustracja tego, jaki on miał apetyt na wszystko: na życie, na jedzenie, na zabawę, na kontakty z ludźmi. Był po prostu hedonistą — wspomina Katarzyna Kwiatkowska.

Jurorka programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" opowiedziała nam również, co wyróżniało Pawła Królikowskiego spośród innych aktorów.

-Dał się lubić. To był naprawdę fajny kolega. Bez żadnych zbędnych humorów, histerii, opieprzania ludzi i bez gwiazdorzenia. Miał bardzo dużo wdzięku. Był bardzo męski i miał pewien rodzaj chropowatości, a to wszystko przemieszane z jakimś takim rysem romantyzmu i czymś ciepłym. Myślę, że to tworzyło wybuchową mieszankę, która sprawiała, że, mimo iż nie był w stu procentach typem amanta, to dziewczyny zawsze mówiły, że on ma w sobie to coś. Podobał się — wyznała nam Katarzyna Kwiatkowska.

DJ Adamus: "Wyróżniał się serdecznością"

Kolejnym jurorem programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", który miał przyjemność współpracować z Pawłem Królikowskim na planie show Polsatu, był Adam Jaworski, występujący w polskim show-biznesie jako DJ Adamus. Muzyk wyznał, czym zaimponował mu aktor podczas wspólnej pracy.

-Wyróżniał się serdecznością. Zawsze był bardzo pomocny w pracy. Był też bardzo wrażliwy i to od razu można było odczuć, nie tylko poza planem, ale też w trakcie jego wypowiedzi na temat różnych osób występujących w programie. Mieliśmy wspólną garderobę, więc mieliśmy okazję, jakkolwiek to brzmi, zbliżyć się do siebie poza planem. Przede wszystkim pamiętam go jako bardzo ciepłą osobę z ogromnym poczuciem humoru, ale też bardzo zabieganą. To było widać, że Paweł miał tysiące rzeczy do roboty i bardzo był zabiegany. Przede wszystkim jednak był ciepłym i serdecznym kolegą z pracy — wspomina DJ Adamus.

Juror programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wyjawił nam również, czego nauczyła go praca u boku wybitnego aktora.

-Rzeczy, które wyróżniały Pawła, to bardzo duża wrażliwość na piękno i ogromna wrażliwość na te interpretacje, które miały miejsce w naszym programie, a także niebywała serdeczność wobec wszystkich ludzi dookoła. Nie ma jakiegoś szczególnego spotkania, które mógłbym teraz sobie przywołać, ale zawsze, jak się widzieliśmy, był otwarty i chętny do pomocy. Tak naprawdę razem zaczynaliśmy od pierwszego sezonu programu i pracowaliśmy tak do sezonu czwartego. Ten czas, spędzony na planie, na pewno był dla mnie rozwojowy, bo zawsze lubię czerpać od starszych jakieś informacje, a tak właśnie było kiedy rozmawialiśmy o swoich doświadczeniach, czy zawodowych, czy prywatnych. Zawsze fajnie mieć możliwość uczyć się od starszych - wyjawił nam Adam Jaworski, występujący w polskim show-biznesie jako DJ Adamus. Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Neo-angin. Działa antyseptycznie. Łagodzi ból gardła

  2. Mąż Małgorzaty Opczowskiej w Ukrainie. Jacek Łęski jest korespondentem TVP

  3. Natalia Oreiro ma rosyjskie obywatelstwo. Teraz pokazała wymowną grafikę

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].