Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Katarzyna Dowbor wspomina swoje pierwsze kroki w telewizji. Nie zawsze było lekko. Pomogła jej jedna osoba
Natalia Niewczas
Natalia Niewczas 26.05.2021 02:00

Katarzyna Dowbor wspomina swoje pierwsze kroki w telewizji. Nie zawsze było lekko. Pomogła jej jedna osoba

Katarzyna Dowbor
TRICOLORS/East News; traczek

Znana i lubiana Katarzyna Dowbor nie miała łatwego startu związanego z pracą w telewizji. Podczas gdy jedne starsze koleżanki po fachu bardzo jej sprzyjały, inne nie widziały jej na stanowisku spikerki. Jedną z najbardziej życzliwych osób, jakie stanęły na drodze dzisiejszej prowadzącej program „Nasz nowy dom”, była Edyta Wojtczak - to właśnie jej Katarzyna Dowbor, jak przyznała, wiele zawdzięcza.

  • Początki kariery Katarzyny Dowbor nie należały do łatwych

  • Dziennikarka mogła liczyć jednak na pomoc starszej koleżanki po fachu

  • To Edyta Wojtczak umożliwiła Katarzynie Dowbor pierwszy występ w roli spikerki

Katarzyna Dowbor jest dziś jedną z najpopularniejszych polskich prezenterek. Przez ostatnie dekady pojawiała się w takich programach jak „Pytanie na śniadanie”, „Apetyt na zdrowie” czy „Nasz nowy dom”. Dziennikarka ma za sobą także występy w kilku filmach i serialach (w tym na przykład w „Na dobre i na złe” czy „Tato”). Zanim Katarzyna Dowbor przyjęła jednak propozycje pracy na planach zdjęciowych, musiała wiele się nauczyć, w czym ogromnie pomagała jej Edyta Wojtczak.

Początki telewizyjnej kariery Katarzyny Dowbor

Podobnie jak wiele postaci kojarzonych z show-biznesem, Katarzyna Dowbor musiała przebrnąć przez niełatwy początek kariery zawodowej. Dzisiejsza prowadząca program „Nasz nowy dom” miała nieco ponad 20 lat, gdy przystąpiła do egzaminu uprawniającego do występów przed kamerą w roli spikerki.

Podczas egzaminu Katarzyna Dowbor spotkała się z komisją, w której skład wchodzili Jan Suzin, Irena Dziedzic i Edyta Wojtczak. Podczas gdy Irena Dziedzic miała nie okazywać młodszej koleżance po fachu zbyt dużej przychylności, Edyta Wojtczak od razu dostrzegła w Katarzynie Dowbor potencjał. Jak tłumaczyła Edyta Wojtczak na łamach książki Aleksandry Szarłat „Prezenterki”, w jej oczach młoda dziennikarka wyróżniała się na tle innych.

Edyta Wojtczak od razu zapragnęła wspierać młodszą koleżankę po fachu w jej zawodowej drodze. Udzielała Katarzynie Dowbor lekcji, na co nie zdecydowała się ani nigdy wcześniej, ani później.

- Była moim pomysłem - od początku do końca. To ja wymyśliłam, że będzie spikerką - pisała w swojej książce „Ze spikerskiej dziupli” Edyta Wojtczak.

Jak przyznała Edyta Wojtczak, uczenie Katarzyny Dowbor fachu było dla niej dużą przyjemnością. Katarzyna Dowbor darzyła swą mentorkę szacunkiem i, jak przyznała, nigdy nie zapomni tego, jak bardzo starsza prezenterka pomogła jej w rozwijaniu kariery zawodowej.

Trudny debiut

Po dwóch latach pobierania nauk Katarzyna Dowbor była gotowa do występu w roli spikerki. Zdecydowała o tym Edyta Wojtczak, która pewnego dnia, bez konsultacji z przełożonymi, oddała młodszej koleżance swój dyżur. Okazało się to początkiem długiej kariery dzisiejszej prowadzącej program „Nasz nowy dom”.

Nie obyło się wówczas bez nieprzyjemności, o czym Katarzyna Dowbor dowiedziała się po latach. Decyzja Edyty Wojtczak o wpuszczeniu młodszej spikerki na wizję nie spotkała się bowiem z entuzjazmem ze strony pozostałych pracowników.

- Wybuchła afera... Miała kłopoty. Dowiedziałam się o tym przypadkiem. Przyznała się, dopiero gdy zapytałam. Że były na nią naciski, że starsze koleżanki mówiły jej, że sobie nie życzą, by była kolejna osoba do zapowiadania… - wspominała Katarzyna Dowbor.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

Źródło: Pomponik

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

Tagi: