Krystyna Janda opowiedziała, z czym musi się mierzyć. W listach otrzymuje rozpaczliwe pytania
Krystyna Janda od lat pisze felietony i odpowiada na osobiste listy swoich czytelniczek. Aktorka przyznała, że wiadomości, które dostaje, często ją przytłaczają. Kobiety opowiadają jej o swoich ciężkich chorobach oraz samotności. "To jest strasznie trudne" - wyznała Janda.
Często bolesne wyznania czytelniczek odbijają się na samopoczuciu Jandy i wiążą się dla niej z dużą presją. Bywa, że aktorka nie wie, co odpowiedzieć.
Felietony Krystyny Jandy
Krystyna Janda to jedna z najbardziej cenionych i rozpoznawalnych aktorek w Polsce. Jej kariera rozpoczęła się w latach 70. i natychmiast zaczęła nabierać tempa. Janda debiutowała jeszcze w czasie studiów rolą Maszy Kułyginy w dramacie "Trzy siostry". Za to na wielkim ekranie po raz pierwszy pojawiła się jako Agnieszka w filmie Andrzeja Wajdy, "Człowiek z marmuru". Do dziś Jandę można na oglądać na deskach teatralnych, a także w filmach. W trakcie swojej kariery pojawiła się w takich produkcjach jak "Dekalog II", "Bez znieczulenia", "Pani Bovary to ja" czy "Panie Dulskie".
Poza działalnością w sferze aktorskiej Krystyna Janda zajmuje się również pisaniem i publikacją swoich własnych felietonów. Swoimi tekstami zyskała sobie dużą sympatię wśród czytelniczek.
- Krystyna Janda to autorytet dla wielu Polek, to mocny głos w sprawach ważnych dla kobiet i nie tylko — mówiła o Jandzie Małgorzata Ohme, redaktor naczelna Onet Kobieta.
Krystyna Janda dostaje bolesne listy od czytelniczek
W tym roku Krystyna Janda była gościem Kongresu Zdrowia Kobiet. Aktorka przyznała, że jej działalność skłania czytelniczki do otwierania się i opowiadania o swoich największych problemach, nawet tych zdrowotnych.
Wiele kobiet prosi Krystynę Jandę o rady w sprawie leczenia. Aktorka wytłumaczyła, że takie wiadomością są dla niej dużym obciążeniem i wiążą się z ogromną presją. Często nie wie, jak odpowiedzieć na tego typu listy.
- Ten felieton staje się dla mnie przekleństwem, ponieważ dostaję same listy z tragediami kobiet, które nie potrafią sobie poradzić z własnymi problemami. Często są ciężko chore, więc odpowiedzenie na taki list jest straszną odpowiedzialnością. Pojawiają się pytania „mam się leczyć, czy lepiej umrzeć”? To jest strasznie trudne – wyznała Krystyna Janda.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Ola Żuraw z "Top Model" przeszła rozległą operację. Planowała to od dawna
Monika Mrozowska ma czwórkę dzieci z trzema mężczyznami. Jak wyglądają ich kontakty?
Kate Moss złożyła zeznania w procesie Deppa i Heard. Opowiedziała o sytuacji na schodach
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: se.pl