Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Plotki > Krystyna Loska o początkach kariery. Była oskarżana o oszustwo
Sara Osiecka
Sara Osiecka 05.02.2021 01:00

Krystyna Loska o początkach kariery. Była oskarżana o oszustwo

Krystyna Loska o początkach kariery
wikipedia.org Sławek CC BY-SA 2.0
  • Krystyna Loska zdobyła pracę dzięki zastępstwu

  • Nie chciała czytać programu z kartki, zawsze korzystała z własnej pamięci

  • Plotkowano, że spikerka oszukuje widzów

  • Szefowie nie ufali, że poradzi sobie bez notatek

Krystyna Loska od razu zdobyła uznanie widzów. Do dziś jest jedyną prezenterką, która podczas występów na żywo nie wspomagała się kartką i wszystko zawsze mówiła z pamięci. Choć wiele osób tylko czekała, aż popełni błąd, jej się to nigdy nie zdarzyło. 

Początki kultowej prezenterki

Krystyna Loska pracę w telewizji zdobyła przez przypadek. Zaczynała od posady w radiu, gdzie w latach 60. prowadziła popularną audycję „To idzie młodość". W budynku rozgłośni mieścił się też oddział TP Kielce. Gdy pewnego dnia kolega zapytał, czy chciałaby spróbować swoich sił w telewizji, zgodziła się. Tak została lektorką.

Wszystko tak naprawdę zaczęło się jednak, kiedy jednego poranka odebrała telefon. Prezenter się rozchorował i potrzebne było zastępstwo. Krystyna Loska od razu się zgodziła, choć nie sądziła, że już na stałe zajmie posadę.

- Trema na wizji? Żadnej. Dlatego tak łatwo mi ten pierwszy dyżur przeszedł, bo uważałam go jedynie za zastępstwo: dzisiaj jestem, jutro mnie nie ma - wspomina.

Jak się okazało, wypadła wspaniale, a przypadek zapoczątkował trwającą 30 lat karierę. W końcu przeniosła się do Warszawy, gdzie podjęła pracę w ogólnokrajowej stacji. Nie miała jednak łatwo. 

O co oskarżaono Krystynę Loskę?

Prezenterka nie chciała czytać z kartki. Do swoich występów na żywo zawsze się przygotowywała tak, by móc recytować program telewizyjny z pamięci, co było wówczas fenomenem. Nie obyło się jednak bez oskarżeń o oszustwo i wielu plotek.

Jedną z nich była pogłoska, jakoby Krystyna Loska miała niewidomą matkę, dzięki której umie czytać pismo Braille’a, a na wizji używa palców, by odczytać tekst. Inna wersja głosi, że spikerka czytała z kartek trzymanych przez karły. Żadna z nich nie była prawdą.

Sami szefowie bardzo nalegali, by prezenterka miała ze sobą kartkę z tekstem chociaż na wszelki wypadek. Zdarzało się też, że odpytywali ją z tekstu, by mieć pewność, że na wizji nie popełni żadnej gafy. Obawy okazały się jednak bezpodstawne, a spikerka nigdy nie popełnia błędu.

To nie jedyna kwestia, w której mama Grażyny Torbickiej okazała się uparta. Ponoć Xymena Zaniewska bardzo chciała, aby ta występowała w peruce. Gwiazda jednak się nie zgodziła - cały czas sama dbała o swoje stylizacje. Przefarbowała jedynie włosy na blond, bowiem jej naturalnego brązu nie dało się dobrze oświetlić.

Krystyna Loska marzyła o aktorstwie

Mało kto wie, że Krystyna Loska kochała teatr i marzyła o studiach aktorskich. Miłość do sceny rozpalił w niej ojciec, który chętnie zabierał ją na spektakle. Mimo to nie chciał, aby córka łączyła swoje życie z aktorstwem. Uważał, że nie da się potem znaleźć pracy.

Opinia taty do jej planów nie zniechęciła przyszłej prezenterki, która w sekrecie postanowiła dostać się na wymarzony kierunek. Wcześniej zaś uczęszczała na kursy sceniczne, prowadzone przez samego Gustawa Holoubka. On też był jej partnerem podczas sceny egzaminacyjnej. Na studia na PWST w Krakowie dostała się za pierwszym razem, ale rzuciła je po 3 semestrach.

Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:

źródło: radiozet.pl / onet.pl