"M jak miłość". Rogowscy doczekają się "nowego" dziecka? Prawdziwa córka aktora zadebiutowała na planie
Trwają zdjęcia do nowego sezonu “M jak miłość”, który ujrzy światło dzienne po wakacjach. Stęsknieni za serialem widzowie wciąż wyczekują jednak nowinek na temat nowych perypetii Mostowiaków i przyjaciół. Jedna z nich pojawiła się w mediach społecznościowych Roberta Moskwy.
Jeśli przypuszczenia się potwierdzą, do obsady “M jak miłość” już wkrótce dołączy nowa aktorka. Chodzi o córeczkę Roberta Moskwy, która już nie raz pojawiała się na planie produkcji. Tym razem powód jej obecności może być jednak inny.
"M jak miłość" wróci po wakacjach
Choć za oknem słońce nastraja optymistycznie na kolejne dni, fani “M jak miłość” nie mają powodów do radości. Na kolejne perypetie rodu Mostowiaków przyjdzie im bowiem czekać dłużej niż zwykle.
Majowy odcinek ma być ostatnim w tym sezonie, a serial powróci na antenę najprawdopodobniej dopiero we wrześniu. Fani już dziś z wypiekami na twarzy wyczekują na kontynuację wątków, które zostaną ucięte w finale.
Rozpacz w rodzinie Anny Głogowskiej. Niedawno ślub, teraz żałobaRobert Moskwa zabrał córeczkę na plan
Oliwy do ognia dolewają przecieki dotyczące ewentualnej kontynuacji serialu, które przedostają się do mediów. Jeden z nich pojawił się w mediach społecznościowych Roberta Moskwy. Aktor zamieścił zdjęcie ze swoją córeczką opatrując je wymownym podpisem.
- Ponoć udany debiut u boku taty… - napisał odtwórca roli Artura, zamieszczając hasztag z napisem “nowe odcinki”, a także odwołanie do Instagrama “M jak miłość”. To dało powód do spekulacji. Czy dziecko wcieli się w nieślubną córkę bohatera?
Córeczka Roberta Moskwy zagra w "M jak miłość"?
W sekcji komentarzy fani “M jak miłość” zaczęli składać już pierwsze gratulacje. Na żadne z nich nie odpowiedział jeszcze Robert Moskwa, co może być znakiem, że miłośnicy serialu nieco się pospieszyli.
W przeszłości zdarzało się bowiem, że aktor zabierał swoją pociechę na plan zdjęciowy i nie oznaczało to, że dziecko brało udział w nagraniach. Czy tym razem sytuacja się zmieniła? Z pewnością przekonamy się już po wakacjach.
Zobacz zdjęcia:
