Ma młodszą o 35 lat narzeczoną. Protasiewicz chce unieważnić ślub
Polityk Jacek Protasiewicz i jego o 35 lat młodsza narzeczona zaręczyli się. Ponadto mężczyzna ma w planach unieważnienie ślubu kościelnego. Oto szczegóły tej romantycznej historii.
Kim jest Jacek Protasiewicz?
W połowie kwietnia Jacek Protasiewicz opublikował serię kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych, w których ostro atakował swoich przeciwników politycznych. W niektórych z tych wpisów pojawiły się aluzje o charakterze seksualnym oraz zarzuty dotyczące alkoholizmu. Na fali wzmożonej aktywności w mediach społecznościowych, polityk opublikował na platformie X zdjęcie, na którym prezentował swoją nową partnerkę.
Jaka niespodzianka! Gwiazda ekranu powitała na świecie bliźniaki. Kompletnie się tego nie spodziewała Książę Louis kończy 6 lat. Brytyjczycy czekali na to zdjęcie. Mają pęknięte sercaA teraz przystępujemy do niedzielnego obiadu, więc — trolle! — nie przeszkadzać!
Jacek Protasiewicz i Daria Brzezicka zaręczyli się
Związek 56-letniego Jacka Protasiewicza i 22-letniej Darii Brzezickiej, studentki prawa na Uniwersytecie Warszawskim, mimo że trwa już od dwóch lat, do niedawna pozostawał tajemnicą. Para zaczęła się oficjalnie pokazywać razem na początku kwietnia. Dziewczyna w ostatnich wyborach samorządowych próbowała swoich sił w polityce, startując jako kandydatka do Rady Warszawy z Białołęki z ramienia Trzeciej Drogi.
Jacek Protasiewicz i Daria Brzezicka teraz mają powód do radości. Okazało się, że para zaręczyła się podczas swojego pobytu na słonecznej Malcie. Jacek Protasiewicz nie siedzi bezczynnie, lecz planuje swoją przyszłość z młodą studentką prawa. Niedawno zakochana para błyszczała na śródziemnomorskiej wyspie, gdzie doszło do romantycznego oświadczyn w katedrze pod wezwaniem św. Jana.
Oświadczyny zostały na szczęście przyjęte! - mówił “Super Expressowi” Protasiewicz.
Jacek Protasiewicz chce unieważnić ślub
Polityk dodatkowo wyznał “Super Expressowi”, że marzy o tym, aby mieć z Darią w przyszłości córeczkę i synka. A teraz doszedł do tego kolejny krok. Były europoseł czeka na ważną decyzję w sprawie swojego poprzedniego małżeństwa.
Nawet się ucieszyłem, że pan premier Donald Tusk odwołał mnie z funkcji wicewojewody, bo umożliwił mi w ten sposób tygodniowy pobyt z Darią na Malcie. Na Malcie kupiłem pierścionek zaręczynowy i się oświadczyłem. W tej chwili czekam na unieważnienie poprzedniego małżeństwa - od tego zależy termin mojego ślubu z Darią. Miłość jest dziś dla mnie najważniejsza. Chcę się ożenić w Kościele Katolickim, ale mogę to zrobić również w Kościele Protestanckim. Chcę, żeby Daria miała biały welon. Bardzo ją kocham, nie chcę jej stracić, jest całym moim życiem! - wyznaje w rozmowie z „Super Expressem” Jacek Protasiewicz.
Nie chce, aby jego związek z Darią był taki, jak to, czego doświadczył w przeszłości. Wcześniej jego relacja z inną kobietą ucierpiała z powodu nadmiaru pracy. Teraz nie zamierza popełnić tego samego błędu ponownie.
Dwa razy w życiu znalazłem się w sytuacji w której wszystko stało się jasne, dokładnie takie, jakie ma być. Ten pierwszy raz zgasł pewnie w większości z mojej winy, bo za dużo było pracy, mojego zaangażowania w politykę, a za mało było troski, miłości. Tym razem z Darią tego błędu nie popełnię - podsumowuje Jacek Protasiewicz.
Jaka to romantyczna historia. Nie sądzicie?