Martyna Wojciechowska o akceptacji ciała po porodzie. "Nie patrzyłam nawet w lustro"
Martyna Wojciechowska udostępniła zdjęcia Oli Żebrowskiej kilka tygodni po porodzie. Podróżniczka odważyła się na wyznanie odnośnie własnej ciąży i ciała po niej. Świeżo upieczona mama długo walczyła o samoakceptację.
Żona aktora, Michała Żebrowskiego, niedawno po raz czwarty została mamą. W mediach społecznościowych często publikuje realia związane z macierzyństwem oraz zmianami zachodzącymi w ciele kobiety. Ostatni wpis sprawił, że nawet Martyna Wojciechowska postanowiła wrócić pamięcią do pierwszej ciąży.
Martyna Wojciechowska opisała swój stosunek do ciała po porodzie
Podróżniczka została mamą w 2008 roku, gdy na świat przyszła jej córka Maria ze związku z płetwonurkiem, Jerzym Błaszczykiem. Gwiazda dba o prywatność małoletniej dziewczynki, tylko sporadycznie pokazując ją w mediach społecznościowych.
O macierzyństwie oraz akceptacji własnego ciała po porodzie napisała w mediach społecznościowych. Inspiracją do wyznania były zdjęcia Oli Żebrowskiej, która bez upięknień ukazuje kulisy ciąży.
— Kiedy urodziłam dziecko, długo nie mogłam zaakceptować tego, jak wyglądam. Nie mogłam uwierzyć, że ciało, które pozwalało mi zdobywać najwyższe góry świata i pokonywać najtrudniejsze rajdy samochodowe tak bardzo się zmieniło — pisała Martyna Wojciechowska.
Podróżniczka zdradziła, że przez długi czas zakrywała ciało, które nie przypominało tego przed ciążą. Gwiazda musiała ponownie odbudować pewność siebie i akceptację po porodowych zmian.
— W ciąży czułam się piękna, po porodzie już nie. Nie oglądałam się nago, nie patrzyłam nawet w lustro, nie podobało mi się to, co widzę w jego odbiciu. Ubierałam się wtedy w „namioty”, czyli najbardziej kryjące ubrania, żeby tylko jak najwięcej zasłonić, schować się przed światem. Nie mam z tamtego okresu praktycznie żadnego zdjęcia — wyznała Martyna Wojciechowska.
Martyna Wojciechowska promuje samoakceptację
Ola Żebrowska w robiącym furorę wpisie pojawiła się w różowym swetrze z napisem "Beautiful Enough", czyli "Wystarczająco piękna". Kolekcja została zainicjowana przez Martynę Wojciechowską, a właściwie fundacje UNAWEZA.
Misją linii odzieży jest zaszczepienie w młodych ludziach zapewnienia o ich wartości oraz pięknie bez względu na zewnętrzny wygląd. W dobie popularności mediów społecznościowych samoakceptacja wśród nastolatków może powodować wiele wątpliwości.
Ola Żebrowska udowodniła, że problem akceptacji ciągle zmieniającego się ciała może dotykać każdego. Ukazując nieupiększoną rzeczywistość w mediach społecznościowych, pomaga odbiorcom w realnej ocenie rzeczywistości, która przez wielu celebrytów jest przekształcana. Martyna Wojciechowska podziękowała jej za przypomnienie o pięknie każdego ciała.
— Zapomniałam, że to ciało zrobiło jedną z najpiękniejszych możliwych rzeczy… dało nowe życie. Ola Żebrowska na swoim Instagramie pokazuje macierzyństwo bez filtra. Normalizuje ciało matki. I wciąż jest piękna! Ola, robisz wspaniałą robotę dla nas wszystkich. Dziękuję! — podkreślała we wpisie.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Spędziła noc z księciem Harrym, teraz chce sprzedać intymną pamiątkę. Może zgarnąć aż milion dolarów
Jessica Mercedes i Kuba Karaś rozstali się. Kilka miesięcy temu dali sobie drugą szansę
Emily w Paryżu, sezon 3: Co wiemy? Premiera, obsada, ciekawostki Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].