Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Łamiące serce wyznanie Martyny Wojciechowskiej. Padło zdanie, które wszyscy zapamiętają
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 08.01.2024 16:37

Łamiące serce wyznanie Martyny Wojciechowskiej. Padło zdanie, które wszyscy zapamiętają

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska, fot. KAPiF

Martyna Wojciechowska przeżyła wiele trosk nie tylko podczas podróży. Ojciec jej córki zmarł po długiej chorobie, a później związek z Przemysławem Kossakowskim rozpadł się z hukiem. Zazwyczaj nie mówi o swoich problemach, teraz się to zmieniło.

Martyna Wojciechowska: rozwód, śmierć partnera

Wojciechowska odniosła ogromny sukces zawodowy, zajmując się tym, co kocha najbardziej. Jednak w jej życiu prywatnym nie brakowało problemów i pełnych goryczy chwil. W sumie była pięciokrotnie zaręczona. Jednym z jej najtrwalszych związków był ten z płetwonurkiem Jerzym Błaszczykiem. Para doczekała się córki Marii.

Niestety, Jerzy Błaszczyk zmarł w lutym 2016 roku z powodu choroby nowotworowej. Martyna musiała więc zmierzyć się nie tylko ze stratą ojca jej córki, ale też samotnym rodzicielstwem. Kiedy wydawało się, że znalazła szczęście u boku Przemka Kossakowskiego, cios spadł znienacka.

Martyna i Przemysław pobrali się 16 października 2020 roku. Dopiero w lipcu 2021 Wojciechowska ujawniła, że ich małżeństwo rozpadło się po zaledwie kilku miesiącach. W 2022 został sfinalizowany rozwód, z orzeczeniem o winie Kossakowskiego. Podróżniczka znowu musiała układać sobie życie na nowo. Co wyznała teraz? Szczegóły poniżej.

Małgorzata Rozenek i Martyna Wojciechowska jak bliźniaczki. Paparazzi przyłapali je na ulicy w identycznych strojach Wojciechowska nie dotrzymała obietnicy danej ojcu jej córki

Czym zajmuje się teraz Martyna Wojciechowska?

Martyna w ostatnim czasie postanowiła odpocząć od świata show-biznesu i telewizji. Skupiła się na swoich córkach, biologicznej i adoptowanych. Trudna rola matki oraz to, co ją spotkało w życiu, skłoniło ją do założenia Fundacji UNAWEZA. Później w jej ramach powstał projekt „Młode głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym”.

W ten sposób Wojciechowska wspiera młodych ludzi, którzy przechodzą przeróżne trudne chwile. Martyna walczy też w mediach z tabu i stereotypami stygmatyzującymi problemy psychiczne. Teraz sama zdobyła się na bardzo odważne wyznanie. Tak osobistych słów nie słyszeliśmy dawno, cytujemy je poniżej.

Co wyznała Martyna Wojciechowska?

Wojciechowska udzieliła nowego wywiadu w rozmowie z portalem Fakt. Skupiła się w nim na tym, jak ważna jest pomoc terapeutyczna w chwili, kiedy przechodzimy trudny okres

Martyna wyznała, że bardzo żałuje, że sama nie poszła na terapię we wcześniejszym okresie swojego życia. Nie widziała wtedy, jak bardzo skuteczna potrafi być taka pomoc. Swoją wypowiedź zaczęła od zdania, które zapamiętają wszyscy – zwłaszcza osoby, będące w podobnej sytuacji, co niegdyś podróżniczka.

Zdecydowanie żałuję, że nie poszłam na terapię, kiedy tego potrzebowałam. To jest tak dla mnie tak ważny aktualnie temat. Pewnie dlatego, że wiem, iż sięganie po pomoc w odpowiednim momencie jest naprawdę ważne. Ja tego nie zrobiłam, bo nie miałam takiej wiedzy. Nie miałam takiego doświadczenia i chyba w tamtym momencie też nie rozumiałam, jakie to jest ważne, żeby podejść do tego tematu kompleksowo – wyznała podróżniczka.

Martyna dodała też, by nigdy nie „zakopywać pod dywan” problemów, bo one zawsze kiedyś wrócą.

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski, fot. KAPiF
Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska, fot. KAPiF
Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska, fot. KAPiF
Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska, fot. KAPiF

Źródło: Fakt