Nie żyje aktor "Ojca Mateusza" i "Rancza". Wieści o śmierci przyszły nagle. Miał zaledwie 58 lat
Nie żyje aktor popularnych seriali, takich jak “ranczo” czy “Ojciec Mateusz”. Miał zaledwie 58 lat. Jakie są przyczyny jego śmierci?
Nie żyje aktor popularnych seriali
Wieści o śmierci 58-letniego Daniela Adamskiego nagle obiegły media. To on zagrał w pierwszym odcinku “Ojca Mateusza”. Wcielił się w Arama, którego sprawa rozpoczęła śledczą karierę Mateusza Żmigrodzkiego.
Adamski był związany także z Telewizją Polską i HBO. Zagrał także w takich produkcjach jak: "Mój dług", "Apetyt na miłość" i "Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu".
Nagły komunikat Krzysztofa Rutkowskiego – chodzi o zabójcę 6-latka z Gdyni. Szuka go cała Polska Nie żyje wybitna aktorka. Po śmierci Stanisława Radwana odeszła kolejna ceniona postaćNie żyje Daniel Adamski
Daniel Adamski nie żyje. O jego śmierci poinformowali jego bliscy w mediach społecznościowych.
"Drogie koleżanki i koledzy, Daniel odszedł do szczęśliwego świata... Oświećmy Danielowi jego drogę" - napisano w nekrologu umieszczonym na Facebooku.
Jednocześnie poinformowano o szczegółach pogrzebu. Odbędzie się on w piątek, 27 października o godzinie 14.00 w Kaplicy Cmentarza Parafialnego w Gostyninie.
Pod postem nie brakuje słów wsparcia dla rodziny i przyjaciół.
Kim był Daniel Adamski?
Daniel Adamski był nie tylko aktorem. Pracował jako asystent reżysera, także odpowiadał za sprzęt, za garderobę, czy zajmował się kierownictwem planu.
Lista produkcji przy których pracował jest długa, pojawił się przy tworzeniu "Rancza", "Na dobre i na złe", "Pitbulla", "Galerianek", "Listów do M", "Cichej nocy" i "Piłsudskiego". Odpowiadał za sprzęt przy serialach "Rojst' 97", "Wielka woda", "Polowanie na ćmy" czy "Erynie".