Okropne, co córka Elvisa zrobiła z ciałem syna. Po dwóch miesiącach dokonano makabrycznego odkrycia

Lisa Marie Presley nie żyje. Jak zmarła?

Lisa Marie Presley, córka Priscilli i Elvisa Presleyów, miała niełatwe życie. Jej ojciec zmarł, kiedy miała dziewięć lat. To właśnie nią uczynił jedyną spadkobierczynią majątku. Mogła nim jednak rozporządzać dopiero po ukończeniu 30. roku życia. Sama nagrywała płyty i robiła karierę w muzyce.

Wiadomość o tym, że córka Elvisa nie żyje, sparaliżowała branżę artystyczną całym świecie. Dwa dni przed śmiercią brała jeszcze udział w 80. ceremonii wręczenia Złotych Globów. Zmarła w wyniku zatrzymania akcji serca 12 stycznia 2023 w swoim domu Calabasas. W jej organizmie znaleziono pewną dawkę opioidów, jednak to nie one były przyczyną śmierci. Sekcja wykazała, że Lisa Marie Presley odeszła z powodu "niedrożności jelita cienkiego”, spowodowanego wcześniejszą operacją bariatryczną.

Makabryczna śmierć była smutnym zwieńczeniem bardzo nieszczęśliwego życia prywatnego. Kilka lat wcześniej pochowała syna, a to, co zrobiła po jego śmierci, może wywołać przerażenie.

Lisa Marie Presley do końca nie poradziła sobie ze śmiercią syna. "Nic nie jest w stanie uśmierzyć bólu" Czytaj dalej Nicolas Cage żegna byłą żonę. Małżeństwo z Lisą Marie Presley było krótkie i burzliwe Czytaj dalej

Lisa Marie Presley: nieszczęśliwe związki i śmierć syna

Córka Elvisa nie miała szczęścia w miłości. Ślub brała cztery razy, ale żaden ze związków nie przetrwał, a wśród jej najbardziej kontrowersyjnych partnerów można wymienić Michaela Jacksona i Nicolasa Cage’a. Z Dannym Keoughem doczekała się dwojga dzieci: córki Danielle Riley i Benjamina Storma.

Z gitarzystą Michaelem Lockwoodem Presley miała dwie córki bliźniaczki: Finley Aaron Love i Harper Vivienne Ann. Kiedy wnosiła pozew o rozwód, poinformowała, że na komputerze byłego męża znalazła pornografię z osobami niepełnoletnimi.

Benjamin zmarł śmiercią samobójczą, 12 lipca 2020, w wieku 27 lat w Calabasas w Kalifornii, w wyniku samodzielnie zadanej rany postrzałowej. Co wydarzyło się później?

Lisa Marie Presley zrobiła to po śmierci syna

Piosenkarka bardzo długo nie mogła sobie poradzić ze śmiercią syna. Fakt, że Benjamin targnął się na własne życie, był dla niej wielkim ciosem. Obwiniała się, że nie umiała temu zapobiec. Rozpacz sprawiła, że zrobiła coś, co wiele osób uznałoby za szalone. Wszystko wyszło na jaw w pamiętniku, wydanym przez jej córkę, a siostrę zmarłego mężczyzny – Riley Keough.

W pamiętniku możemy przeczytać, że Lisa Marie nie mogła się zmusić do natychmiastowego pożegnania się z Benjaminem. Nie mogła się też zdecydować, czy pochować syna na Hawajach, czy Graceland w Tennessee, gdzie spoczywa Elvis. W wyniku tych dylematów… trzymała ciało syna w domu przez dwa miesiące.

Udało jej się to, ponieważ stan Kalifornia nie ma przepisów wymagających natychmiastowego pochówku. “Litościwy” właściciel domu pogrzebowego przywiózł jej zwłoki Bena po sekcji, a ona trzymała je w oddzielnym pomieszczeniu, w temperaturze zapobiegającej rozkładowi.

Myślę, że przestraszyłoby to każdego innego, gdyby trzymał tak swojego syna. Ale nie mnie – czytamy we wspomnieniach.

Ostatecznie Benjamin został pochowany w Graceland, tuż obok Elvisa. W tym samym grobie spoczęła też jego matka.