Partnerka Hakiela wybuchła. Dominika jednego ma serdecznie dość
Dominika Serowska znalazła się w centrum uwagi, a jej życie prywatne śledzą tysiące osób. Choć stara się zachować spokój, niektóre pytania potrafią wyprowadzić ją z równowagi. Tym razem jednak miarka się przebrała. Wystarczyło jedno zdanie, by wywołać burzę – a jej odpowiedź nie pozostawia złudzeń.
Marcin Hakiel i Dominika Serowska - historia związku
Marcin Hakiel, znany polski tancerz i choreograf, związał się z Dominiką Serowską po rozstaniu z Katarzyną Cichopek. Ich relacja wzbudziła zainteresowanie mediów, które śledziły rozwój związku. Para była widywana razem na różnych wydarzeniach, co potwierdzało zażyłość.
Zakochani długo nie mieli zamiaru czekać z poważnymi deklaracjami. Zrobili wspólne tatuaże, są zaręczeni, a kilka tygodni temu na świat przyszedł ich synek Romeo.
Naprawdę to powiedziała? Partnerka Hakiela nie gryzła się w język po pytaniu o Cichopek. Tak ją podsumowała Hakiel ojcem po raz czwarty?! Wszystko wyznał przed kamerą. Jego syn ma dopiero dwa miesiąceDominika Serowska wyrasta na gwiazdę
Nowa ukochana Marcina Hakiela wcześniej nie była związana z show-biznesem, ale szybko w nim zaistniała za sprawą medialnego związku. Para wspólnie pojawia się na dużych imprezach i udziela wywiadów.
Dominika błyskawicznie zjednała sobie sympatię fanów, co sprawiło, że są bardzo ciekawi jej życia. Po narodzinach syna chętnie opowiada o początkach swojego macierzyństwa i odpowiada na pytania internautów. Podczas ostatniej takiej serii Q&A jedna z internautek postanowiła skrytykować wygląd Serowskiej. Ta błyskawicznie zareagowała na krytykę.
Dominika Serowska kontra interrnautka
Serowska, początkowo znana głównie jako partnerka Marcina Hakiela, zyskała ostatnio dużą popularność. Autentyczność i otwartość na fanów sprawiły, że coraz więcej osób śledzi jej profil w mediach społecznościowych. Internauci chętnie zadają pytania, a ona z kolei chętnie na nie odpowiada. Ostatnio jednak jedna z internautek postanowiła przekroczyć pewną granicę.
Jedna z fanek zarzuciła jej sztuczny wygląd, który jej zdaniem oszpeca kobietę i jest zbędny.
Po co pobrzydzasz się tymi napompowanymi ustami? - brzmiało pytanie.
Dominika, znana z aktywnego uczestnictwa w dyskusjach online, nie pozostawiła tego komentarza bez odpowiedzi.
Powiem to po raz chyba ostatni, bo już tyle razy to mówiłam. Ani moje usta, ani moje piersi nie są napompowane. Nie wiem, czy tak ciężko jest w to uwierzyć? Moja twarz też nie jest napompowana, takie mam policzki, mam wystające kości policzkowe. No i to tyle - odpowiedziała Serowska dobitnie.