Pazurowie w żałobie. Ukrywali tę śmierć. Wieści wyciekły po pogrzebie
Cezary Pazura i Radosław Pazura w tajemnicy pożegnali zmarłego ojca. Zdzisław Pazura został pochowany 3 lipca. Nikt nie wiedział, że aktorska rodzina przechodzi przez tak trudny okres w życiu - prawda o ich tragedii wyszła na jaw po pogrzebie.
Cezary Pazura i Radosław Pazura stracili ojca
Cezarego Pazury nie trzeba przedstawiać nikomu, to samo tyczy się zresztą jego brata, Radosława Pazury. Obaj zabłysnęli na polskiej scenie filmowej, obaj są szalenie popularni - absolwenci łódzkiej filmówki pozostawili trwałe piętno na rodzimych produkcjach, zaskarbiając sobie uznanie krytyków oraz uwielbienie fanów.
Obaj utalentowani bracia są bardzo aktywni, zarówno w social mediach jak i w show-biznesie. Ukochana Pazury, Edyta Pazura, jest jedną z najbardziej lubianych polskich influencerek, a ich rodzina chętnie dzieli się swoimi wzlotami i upadkami z rzeszą wiernych internautów. Okazuje się jednak, że nie wszystko trafia na Instagram.
Ojciec Cezarego Pazury nie żyje
Ostatnio Pazura został mocno skrytykowany przez fanów, a powodem była jego nieobecność na pogrzebie Janusza Rewińskiego, kolegi po fachu, który odszedł kilka tygodni temu. Jak wyjawił w rozmowie z Jastrząb Post, powód był jeden:
Ja mam tatę w bardzo ciężkim stanie. Odwiedziny w szpitalu są w określonych godzinach. Nie mogłem być na pogrzebie, bo mam swoje problemy, niosę swój krzyż.
Jak poinformował portal Shownews.pl, mimo starań lekarzy ojciec Pazury zmarł 21 czerwca. Miał 87 lat. W nekrologu ujawniono, że jego pogrzeb odbył się 3 lipca, ale żadne informacje na ten temat nie dotarły do mediów przed ceremonią.
Pazurowie pożegnali zmarłego rodzica
Na stronie internetowej domu pogrzebowego, który odpowiedzialny był za pochówek Pazury, pojawiła się otwarta księga na kondolencje. W jednym z wpisów była uczennica pana Zdzisława wspomniała go w bardzo ciepły sposób:
Niech Bóg ma w opiece Pana Zdzisława Pazurę, mego nauczyciela z okresu szkoły podstawowej w Ujeździe. Bardzo dobrze go wspominam, był tylko 9 lat starszy od nas i miał jednak duży autorytet. Niech spoczywa w pokoju.
Wygląda na to, że mężczyzna zachował się w sercach nie tylko najbliższych, ale również swoich uczniów. Czarkowi i rodzinie składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia.
