Piotr Gąsowski wspiera przeżywającą żałobę Annę Głogowską. Oto historia ich relacji
Piotr Gąsowski udzielił wsparcia swojej dawnej ukochanej Annie Głogowskiej, która zmaga się z osobistym dramatem. W nocy z niedzieli na poniedziałek tancerka poinformowała o śmierci brata.
Choć relacja Piotra Gąsowskiego z Anną Głogowską miała swoje wzloty i upadki, dziś gwiazdy żyją w zupełnej zgodzie. Wciąż łączy ich córka, z której sukcesów są bardzo dumni.
Piotr Gąsowski zakochany w Annie Głogowskiej
Piotr Gąsowski poznał Annę Głogowską jeszcze przed “Tańcem z gwiazdami”, podczas Polskich Dni w Maso Corto we Włoszech, gdzie artystkę aktorowi przedstawiła Katarzyna Skrzynecka. Kolejne spotkanie gwiazd nastąpiło już podczas drugiej edycji “Tańca z gwiazdami”.
Kreowana namiętność na parkiecie wkrótce przerodziła się w autentyczne uczucie, które nie wygasło po zakończeniu show. Para zaczęła spotykać się coraz częściej, a wkrótce stała się nierozłączna.
Rozpacz w rodzinie Anny Głogowskiej. Niedawno ślub, teraz żałobaKryzys w związku Piotra Gąsowskiego
Choć para była ze sobą przez 11 lat, a swoją miłość przypieczętowała na ślubnym kobiercu, w historii ich związku nie brakowało ciemniejszych kart. W wywiadach Anna Głogowska często podkreślała, że jej partner był bardzo zabiegany, a przez pracę zawodową zdarzało mu się zaniedbywać domowe obowiązki.
Sytuacji nie poprawiły nawet narodziny córki Julii. Wkrótce para postanowiła się rozstać, unikając medialnego szumu i wzajemnych oskarżeń - nigdy nie podano do wiadomości publicznej oficjalnej przyczyny zakończenia związku.
Piotr Gąsowski wspiera byłą żonę
Dziś para żyje w świetnych relacjach, o czym może świadczyć zachowanie Piotra Gąsowskiego tuż po śmierci brata Anny Głogowskiej. Aktor opublikował w jej mediach społecznościowych poruszający komentarz.
- Aniu… jesteś dzielna, byłaś dzielna, będziesz dzielna… Dobrze, że zdążyliście pogadać, powiedzieć sobie ważne rzeczy… Arek odszedł z przeświadczeniem, że go kochasz… Że był dla Ciebie bardzo ważny… Dla Julci też… Zrobiłaś, co mogłaś, żeby Arek to poczuł… Przytulam, współczuję, wspieram… - czytamy.
Zobacz zdjęcia: