Polsat SuperHit Festiwal 2022. Justyna Steczkowska przyznała się do wpadki
Widzowie drugiego dnia Polsat SuperHit Festiwal 2022 mogli spodziewać się wielu niespodzianek. Jedną z nich zagwarantowała im Justyna Steczkowska, która wystąpiła w duecie z Dodą. Nikt nie spodziewał się tego, co powiedziała po zakończonym występie.
Ostatni dzień muzycznego festiwalu organizowanego w Operze Leśnej upłynął pod znakiem największych gwiazd polskiego show-biznesu. Zgromadzeni w sopockim amfiteatrze i przed telewizorami mogli posłuchać największych hitów, które nie schodziły ostatnimi miesiącami z radiowych list przebojów.
Zakończenie Polsat SuperHit Festiwal 2022 uświetnił koncert jubileuszowy królowej sceny muzycznej Dody. Przed publicznością zaśpiewała swoje największe hity w doborowym towarzystwie. Pierwszym gościem artystki była Justyna Steczkowska, która po wspólnym utworze dopuściła się niezłej wpadki.
Justyna Steczkowska przeprasza za pomyłkę
Podczas 20-lecia Dody na scenie muzycznej wokalistki zaśpiewały wspólnie jeden z jej przebojów "Znak pokoju". Jubilatka tłumaczyła symbolikę piosenki ze względu na burzliwą przeszłość łączącą ją z Justyną Steczkowską. O konflikcie wokalistek było głośno, gdy obie występowały w popularnym programie TVP "Gwiazdy tańczą na lodzie".
Po wspólnym występie Justyna Steczkowska chciała podziękować zgromadzonym za przybycie, jednak popełniła małą pomyłkę. Polsat SuperHit Festiwal 2022 odbywa się co roku w Operze Leśnej w Sopocie, natomiast wokalistka po zakończeniu piosenki podziękowała publiczności z Opola.
Program emitowano na żywo, więc internauci szybko wyłapali przejęzyczenie artystki. Piosenkarka postanowiła nie zachować w przemilczeniu całej sytuacji i odniosła się do pomyłki w mediach społecznościowych. Można wywnioskować, że przejęzyczenie Justyny Steczkowskiej wynikało z natłoku muzycznych obowiązków artystki.
— Kochani, to był wieczór pełen emocji i... stresu tak wielkiego, że pomyliłam Sopot z Opolem. Faktem jest, że żyję już tym drugim, bo 18 czerwca gram duży recital z okazji swoich 50 urodzin i jestem w trakcie prób, pisania nowych aranży, przymiarek kostiumów i prób z tancerzami. Po prostu wszytko na raz, jak to zwykle bywa w naszej pracy. Niemniej jednak nie zwalnia mnie to z obowiązku ogarniania własnych myśli — napisała artystka w najnowszym poście.
Justyna Steczkowska ma jednak nadzieję, że pomimo drobnej wpadki widzowie Polsatu i obecni w Sopocie miłośnicy muzyki zapamiętają jej występ z Dodą jako niezwykły symbol pojednania i artystycznego wsparcia.
— Poza tym mam nadzieję, że nasz duet Wam się podobał i mieliście dużo radości, oglądając festiwal i nas na jednej scenie. Do zobaczenia Kochani na koncertach i dobrej niedzieli Wam życzę. Niech to będzie piękny dzień pełen "znaków pokoju” — zakończyła pozytywnie wokalistka.
Polsat SuperHit Festiwal 2022 upłynął pod znakiem Dody
Przez dwa dni Opera Leśna wypełniła się największymi przebojami popularnych artystów sceny muzycznej ubiegłego roku. Podczas koncertów plenerowych widzowie mogli posłuchać takich popularnych artystów jak m.in. Cleo, Viki Gabor, Kayah, Enej, T.Love, Kwiat Jabłoni, Daria, Dawid Kwiatkowski, Beata Kozidrak i Bajm, Ralph Kamiński i wielu innych.
Największą atrakcją dla zgromadzonych okazał się jubileuszowy koncert Dody, która świętowała 20-lecie aktywności na scenie muzycznej. Wokalistka zapowiedziała niezapomniane show i zachwyciła sopocką publiczność. Oprócz największych hitów artystki nie mogło zabraknąć również anegdot z jej długiej ścieżki kariery, która nie zawsze usłana była różami.
Na scenie towarzyszyła jej czwórka niesamowitych gości: Beata Kozidrak, Michał Wiśniewski, Dawid Kwiatkowski oraz Justyna Steczkowska. Choć wybór ostatniej z wymienionej już uzasadniliśmy, trójka pozostałych artystów również nie została wybrana przypadkowo.
Wokalistka zespołu Bajm jest dla Dody niezwykłą artystką dzięki, której piosenkarka zdecydowała się rozpocząć przygodę w branży muzycznej. Jak wspomniała jubilatka kolejnym gościem, z którym chciała zaśpiewać w duecie, był Michał Wiśniewski. Lider zespołu "Ich Troje", tak jak gwiazda wczorajszego koncertu, przez wiele lat był uważany za kontrowersyjnego ze względu na wizerunek. Dawid Kwiatkowski wystąpił zaś u boku Dody jako świetnie prosperujący gwiazdor młodego pokolenia.
Muzyczna część sopockiego festiwalu dobiegła końca, jednak fani już z niecierpliwością odliczają dni do kolejnej edycji, która z pewnością jeszcze nie raz zaskoczy nas plejadą największych artystów i masą niesamowitych niespodzianek.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].