Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Plotki > Robert Makłowicz opowiedział o swoim ślubie
Kamila Krótka
Kamila Krótka 24.03.2022 09:18

Robert Makłowicz opowiedział o swoim ślubie

Robert Makłowicz
Fot. TRICOLORS/East News
  • Robert Makłowicz jest znany głównie ze swoich umiejętności kulinarnych

  • Mało kiedy podejmuje temat życia osobistego

  • Wiemy, jak wyglądał jego ślub

  • Było to niesamowite doświadczenie

Robert Makłowicz - człowiek o wyjątkowej charyzmie, elokwencji, jak i poczuciu humoru. Co wiemy o jego życiu osobistym?

Robert Makłowicz to nie tylko król kuchni

Mimo że Roberta Makłowicza znamy głównie z telewizyjnych ekranów, nie uchodzi on za typowego celebrytę. Nie dzieli się z mediami swoim życiem prywatnym, zwykle zastępując tę kwestię tematami związanymi z jego pasjami, jakimi są podróże i gotowanie.

Na co dzień Makłowicz swoje życie dzieli pomiędzy Kraków a Dalmację. I tak się składa, że to właśnie dzięki swojemu programowi telewizyjnemu poznał swoją przyszłą żonę - Agnieszkę Pogodę. Co ciekawe, para wzięła ślub w… Armenii! I to właśnie z tym faktem związana jest wyjątkowa historia.

Agnieszka Pogoda jest absolwentką teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Organizacji Produkcji Filmowej i Telewizyjnej na PWSFTViT w Łodzi. Na planie programu Makłowicza była ona pierwszą kierowniczką produkcji.

- Gdy ją poznałem, to był momencik, mgnienie oka, gdy się w niej zakochałem… - powiedział w wywiadzie z “Faktem”.

Ślub w Armenii

Początkowo para po prostu wspólnie wyjeżdżała, potem jednak ich relacja stała się regularnym związkiem. Małżeństwo dodatkowo przypieczętowało tę relację. W 1991 roku Robert i Agnieszka pobrali się.

Ślub odbył się w Armenii i co było wyjątkowe - z zachowaniem wszystkich ormiańskich tradycji. Jak powiedział Makłowicz, ceremonia zaślubin trwała kilka godzin. Zdecydowanie nie wyglądała tak jak ceremonia, którą znamy z Polski.

Dlaczego Armenia? Jak wspominał Makłowicz, kraj ten jest bliski jego sercu, gdyż to właśnie stamtąd pochodzą jego przodkowie. Ceremonia wygląda następująco: ksiądz stoi tyłem do ludzi, a przodem do ołtarza. Para młoda nie zawiera małżeństwa, nakładając na palce obrączki, a… korony.

Ceremonia trwa ponad 10 godzin, jednak jak mówił Makłowicz, nic z niej nie zrozumiał, bo ksiądz używał języka ormiańskiego. Tylko pozazdrościć takiej uroczystości!

Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:

źródło: Plejada.pl