Są razem od prawie 20 lat, wiadomo o niej niewiele. Kim jest tajemnicza żona Marcina Prokopa?
Marcin Prokop jest jednym z najpopularniejszych prezenterów w naszym kraju. O jego karierze i kolejnych osiągnięciach wiadomo wiele, w przeciwieństwie do życia prywatnego. Dziennikarz od ponad dekady jest w związku małżeńskim. Kim jest jego żona?
Maria Prażuch-Prokop od lat tworzy udany związek ze słynnym prezenterem. Kobieta swego czasu udzieliła kilku wywiadów, w których przemyciła informacje ze swojego życia. Ma za sobą trudne doświadczenia i walkę o zdrowie.
Marcin Prokop poznał swoją żonę prawie 20 lat temu
Marcin poznał Marię na jednej z imprez. Znaleźli się tam przypadkiem. Wówczas dziennikarz prowadził ustatkowane, poukładane życie. Wszystko się zmieniło i nabrało barw, kiedy na jego drodze stanęła Maria. Kobieta zdecydowała się go uwieść, ponieważ od razu poczuła, że to wybranek jej życia.
Marcin i Maria szybko podjęli decyzję o związku. Ze ślubem czekali jednak dosyć długo. Poznali się w 2003 roku, natomiast na ślubnym kobiercu stanęli dopiero w 2011 roku. 5 lat przed ślubem na świecie pojawiła się ich córka, której dali na imię Zofia.
Prezenter oszczędnie dzieli się informacjami ze swojego życia prywatnego. Podobnie jego żona, która jakiś czas temu zdecydowała się zrobić wyjątek. Opowiedziała o swojej historii i walce o zdrowie. Swoimi doświadczeniami zechciała pomóc innym, którzy borykają się z podobnymi problemami.
Żona Marcina Prokopa przez trzy lata walczyła o zdrowie
Maria Prażuch-Prokop lata temu spełniała się w jednej z korporacji. Pracowała w dziale marketingu. Praca była dla niej niezwykle ważna, ale również obciążająca i stresująca. Długotrwałe nerwy odcisnęły swoje piętno, o czym opowiedziała w programie "Miasto Kobiet".
Żona Marcina Prokopa odnalazła ukojenie w sporcie. Biegała, trenowała, a nawet wzięła udział w półmaratonie, który okazał się momentem zwrotnym w jej życiu. Kobieta w trakcie biegu straciła przytomność. Obudziła się w karetce, w której zamiast o swoim stanie zdrowia, myślała wciąż o pracy.
Maria wystąpiła również "Dzień Dobry TVN", gdzie wyznała, że cierpi na nerwicę napadowo-lękową. Opowiedziała o swojej 3-letniej drodze po zdrowie. Uczęszczała na terapię, przyjmowała leki, a także zaczęła ćwiczyć jogę. Zbawienne okazały się również ćwiczenia oddechowe, dzięki którym udało jej się zapanować nad nerwami.
— Ani sam oddech by nie podołał, ani farmakologia sama. Dla mnie to była mieszanka dwóch rzeczy. Kiedy moja nerwica się rozkręciła, to tak się rozhuśtała, że bez interwencji farmakologicznej trudno byłoby ją opanować. Ludzie do mnie piszą często, że boją się leków i co mają robić, bo mają ataki paniki i nerwicy. Odpowiadam, że nie jestem psychologiem, ale znajdź psychologa. Nie wiem, skąd bierze się strach przed farmakologią — wyznała wówczas w śniadaniowym programie.
Obecnie Maria skupiła się na praktykowaniu jogi i dzieleniem się ze światem informacjami związanymi z ćwiczeniem, zdrowym trybem życia i szeroko pojętą higieną psychiczną. Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
Wygrali "Hotel Paradise", czy nadal są razem? Decyzja Moniki i Mikołaja "może zawodzi fanów"
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].