Tak Iga Świątek świętowała brązowy medal. Pojechała tam od razu po meczu
Zakończyły się zmagania Igi Świątek w tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich. Polska tenisistka jednak jeszcze nie wraca do domu. Jak uczciła historyczne zwycięstwo? Zrobiła to w swoim stylu.
Iga Świątek o ojcu
Iga przy każdej możliwej okazji wspomina o swoim ojcu i wiele mu zawdzięcza w kontekście jej własnej kariery. Nie inaczej było po odebraniu przez Igę brązowego medalu Igrzysk:
Medal dedykuję tacie, bo to o nim zawsze mówiłam w kontekście igrzysk. Wszystko mogłabym mu zadedykować, bo gdyby nie on, nie grałabym w tenisa i pewnie ze sto razy się już poddała.
Medal olimpijski był dla niej bardzo ważny, ponieważ był ważny również dla jej ojca, który również jest byłym olimpijczykiem z Seulu 1998, gdzie startował we wioślarstwie czwórki podwójnej. Niestety, przeziębienie kolegi odebrało mu szansę na końcowy triumf w zawodach. O tamtym przykrym incydencie mówił dla portalu “Sportowy24”:
Powiedzmy, że zrobił sobie klimatyzację metodą chałupniczą. No i w efekcie się przeziębił, a w takiej dyscyplinie, jak wioślarstwo, nawet lekkie przeziębienie ma katastrofalne skutki. Skończyło się tylko finałem B i siódmym miejscem. Jest czego żałować, bo — już ze zdrowym kolegą, bo zdążył wydobrzeć — popłynęliśmy tamten finał B z czasem, który w finale A dałby nam brązowe medale.
Tamto wydarzenie nauczyło Tomasza Świątka jednej rzeczy. Jak być sportowcem - to tylko w dziedzinie indywidualnej. Doświadczenie przekuł w czyn, a swoje córki zachęcał, by trenowały tylko sporty indywidualne. W ten sposób obie córki, Agata i Iga, zdecydowały się na tenisa.
TYLKO U NAS: Marcin Hakiel ma poważne problemy przez Dagmarę. Czegoś takiego nie mógł się spodziewać Harry zdradza, co tak naprawdę poróżniło go z rodziną. Na to wyznanie czekał światIga zostanie w Paryżu by wspierać polskich olimpijczyków
Iga czuje się w Paryżu jak w domu. Oprócz zasłużonego odpoczynku nad Sekwaną Iga planuje pozostać w stolicy Francji z jeszcze jednego powodu - na Igrzyskach o medale walczą jeszcze rodacy.
Iga chce wspierać Polaków i zobaczyć na żywo ich występy. Wyznała, że bardzo chętnie wybierze się na mecze siatkarzy i siatkarek halowych i plażowych, koszykarzy 3x3 oraz zawody gimnastyczne.
Zaś do oglądania zmagań w kobiecym tenisie, którego finał odbędzie się już dzisiaj (3 sierpnia) o godzinie 15:30, powiedziała:
Nie wiem, czy obejrzę finał singla kobiet, bo naoglądałam się już tenisa w życiu, ale wolałabym wybrać się na starty Polaków.
A co Iga zrobiła po zdobyciu medalu?
Co zrobiła iga po zdobyciu medalu?
Z igrzysk olimpijskich Iga miała wrócić z medalem i zadanie wypełniła. Co prawda wielu złośliwych internautów kąśliwie domagało się złota, wyrzucając Idze niedyspozycję i lekceważenie turnieju, jednak bądź co bądź Polka spisała się znakomicie. W meczu o brąz pewnie pokonała Annę Schmiedlovą i wraca do domu z olimpijskim krążkiem.
Teraz czas na zasłużony wypoczynek. Okazuje się, że Iga Swiątek wraz z ojcem, Tomaszem Świątkiem zostaną jeszcze chwilę w Paryżu, który tenisistka doskonale zna:
Generalnie znam bardzo dobrze okolicę, więc chodzę nieraz do parków. Mam tutaj hulajnogi elektryczne, więc kierowcy muszą uważać i na pewno dobrze się bawimy - mówiła swego czasu Polka
Wspomniana “okolica” to sąsiedztwo w pobliżu ekskluzywnego, pięciogwiazdkowego Hotelu Square, w którym regularnie zatrzymuje się Iga, gdy przychodzi jej walczyć na francuskich kortach.
Kilka godzin po meczu widziano Igę wraz z tatą pod budynkiem hotelu, a medalistka raczyła się słodką przekąską, po czym oboje udali się na spacer. Wiadomo, że Iga uwielbia słodkości, a za medal zapewne należało jej si ę najpyszniejsze tiramisu, którego jest smakoszką.