Trwa Polsat SuperHit Festiwal. W Operze Leśnej w Sopocie pojawiło się już wielu znanych wykonawców, jednak dziś widzów czeka specjalna gratka. Na jednej scenie pojawią się Doda oraz Justyna Steczkowska. Artystki przez wiele lat dzielił ogromny konflikt, którym żyła cała Polska.Doda 21 maja obchodzi 20-lecie pracy artystycznej (więcej TUTAJ). Z tej okazji w Sopocie odbędzie się specjalny koncert, na który Rabczewska zaprosiła Dawida Kwiatkowskiego, Michała Wiśniewskiego, Beatę Kozidrak oraz właśnie Steczkowską.
Doda, jako czołowa gwiazda polskiej sceny muzycznej już wkrótce będzie świętować 20-lecie swojej kariery. Artystka może pochwalić mnóstwem osiągnięć, a lista kolejnych projektów zakończonych sukcesem stale się rozwija.Nie da się ukryć, że mimo upływu lat Doda w dalszym ciągu się rozwija. Trudno nie wspomnieć, iż Dorota sprawdziła swoje umiejętności nie tylko w branży muzycznej, ale także filmowej i jak sama wyznała, nie zamierza z tego zrezygnować.
Dwie z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej padły ofiarami oszustwa. Doda i Maryla Rodowicz wypowiedziały się na temat sfałszowanej reklamy środka na odchudzanie.Chyba każdy słuchacz polskiej muzyki doskonale kojarzy kawałki dwóch najsławniejszych piosenkarek polskiego show-biznesu. Doda i Maryla Rodowicz od lat zachwycają niezwykłym talentem podczas licznych koncertów. Obie artystki mogą pochwalić się długą listą nagród, które zapewniły im miejsce na listach przebojów stacji radiowych.Piosenkarki cieszą się niezwykłą popularnością w mediach społecznościowych, jednak niedawno ich wizerunek został boleśnie naruszony. Gwiazdy zostały bohaterkami sfałszowanej reklamy.
Doda wraca na scenę sopockiego festiwalu Polsatu z przytupem, niemniej jednak o zaproszeniu na imprezę artystyczną w Opole może co najwyżej pomarzyć. Wokalistka nie jest tam zapraszana. Decydujący głos w sprawie ma ponoć małżonka Jacka Kurskiego.Dorota "Doda" Rabczewska - tej artystki nie trzeba nikomu przedstawiać. Największa polska skandalistka sceny muzycznej, ale przede wszystkim świetna wokalistka nawet na chwilę nie znika z nagłówków gazet i portali internetowych. Tym razem nowe doniesienia odnośnie jej osoby są związane z prezesem Zarządu Telewizji Polskiej S.A. Prezes Zarządu Telewizji Polskiej S.A., a dokładniej jego żoną.
TVP po kolejnych spekulacjach zmieniło zasady wyboru reprezentanta Polski na Eurowizji 2022 w Turynie. Zwycięzca ma być wybrany podczas preselekcji, 19 lutego, za sprawą głosów widzów. Na liście kandydatów nie ma jednak Dody, która ogłosiła chęć udziału w zawodach. Internauci nie zostawili suchej nitki na organizatorach.Ostatnie tygodnie były bardzo emocjonujące dla fanów Konkursu Piosenki Eurowizji. Telewizja Polska już we wrześniu oświadczyła, iż reprezentant Polski na festiwalu będzie wybrany wewnętrznie. Na ostatnią chwilę ten fakt się zmienił, a widzowie będą mogli za pomocą głosów wytypować własnego faworyta. Podczas emisji Pytania na śniadanie zostały potwierdzone nowe reguły. Ogłoszono także kandydatów, którzy wysłali swoje zgłoszenia do 20 listopada 2021 roku. Internet zalała fala ekscytacji po poście DodyKochająca skandale Doda zamieściła na swoim Instagramie przerobione zdjęcie, na którym trzyma tegoroczne trofeum Eurowizji. Artystka chciała reprezentować Polskę ze swoim najnowszym utworem Fake Love. Jej nazwisko jednak nie pojawiło się wśród listy kandydatów, co wywołało ogromne wzburzenie wśród fanów piosenkarki. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen) Fani krytykowali decyzję TVP, wierząc, że utwór Dody byłby gwarantowanym hitem we włoskim Turynie. Piosenkarka potwierdziła swoją kandydaturę, publikując oficjalny mail wysłany do organizatorów preselekcji.Screen relacji z Instagrama Dody (https://www.instagram.com/dodaqueen/)To wystarczyło, aby wielbiciele Dody zaczęli zaciekle walczyć o szansę dla swojej idolki.- Dzika karta dla Dody, z całym szacunkiem do innych kandydatów — napisano na Instagramie TVP. - Nasz kraj godnie tylko Doda zaprezentuje!!! Dzika karta dla Niej — skomentowała fanka piosenkarki. - Panie Kurski... Chce Pan, żeby Polska osiągnęła sukces ? Dziką kartę przyznać Dodzie... - prosił internauta.
Na Instagramie Dody pojawiło się nowe zdjęcie, które wywołało nieoczekiwaną falę komentarzy. Fani oceniają metamorfozę, jaką przeszła celebrytka. Nie ulega wątpliwości, że nowa fryzura zrobiła piorunujące wrażenie. Gwiazda postawiła na modne cięcie. Doda już od wielu lat jest niekwestionowaną królową polskiego show-biznesu. Dzięki swojej urodzie i charyzmie nie schodzi z pola widzenia mediów. Jej Instagram obserwuje ponad 1,2 mln osób — i nie ma w tym nic dziwnego. Profesjonalne i estetyczne zdjęcia z licznych sesji, imprez i akcji, w których uczestniczy z pewnością robią wrażenie.
Doda to jedna z najpopularniejszych polskich piosenkarek. Niedawno artystka powróciła z nowym hitem "Fake Love", który miała okazję zaprezentować na żywo w Chorzowie podczas Sylwestra z Polsatem. Teraz gwiazda podzieliła się szokującą wiadomością, jaką otrzymała od jednego z fanów na Instagramie.Doda od lat cieszy się niesłabnącą popularnością i sympatią ze strony wiernych fanów. Niektórzy wielbiciele piosenkarki posuwają się jednak za daleko, a ich miłość do wokalistki przypomina obsesję. Gwiazda podzieliła się na Instagramie ciekawą konwersacją z jednym z internautów.
Dla Dody zeszłoroczne święta nie były zbyt szczęśliwe. W rozmowie z Super Expressem artystka wyznała, że była w rozsypce. Na szczęście w tym roku jest już inaczej i ten wyjątkowy czas jest wesoły także dla niej.Doda jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich gwiazd. Od wielu lat utrzymuje zainteresowanie mediów i fanów swoją osobą. Artystka w ostatnim czasie intensywnie pracowała nad filmem "Dziewczyny z Dubaju", którego premiera odbyła się 26 listopada 2021 roku.
Niedawno Doda rozwiodła się ze swoim drugim mężem, Emilem Stępniem, po czym zorganizowała huczną imprezę rozwodową. Na tym się jednak nie skończyło, bo gwiazda postanowiła poszukać nowego męża. Jak dowiadujemy się z najnowszej relacji na Instagramie - "zapowiada się naprawdę fajny".Doda ogłosiła, że poszukuje trzeciego męża i - co ciekawe - ma nawet określone preferencje. Ogłoszenie jednak nie bez przyczyny pojawiło się właśnie teraz.
26 listopada odbyła się premiera głośnego filmu Dody "Dziewczyny z Dubaju". Film opowiada o szokujących o polskich modelkach i celebrytkach, werbowanych jako damy do towarzystwa dla arabskich szejków. Jak się okazuje, podczas kręcenia filmu także dochodziło do skandalicznych sytuacji. Jedna ze statystek opowiedziała o wszystkim w rozmowie z Piotrem Krysiakiem.Jedna ze statystek, która chce pozostać anonimowa, grających erotyczne sceny w filmie wyreżyserowanym przez Marię Sadowską "Dziewczyny z Dubaju" wyznała, że została wykorzystana na planie filmowym. O skandalicznych sytuacjach opowiedziała w rozmowie z Piotrem Krysiakiem.
Doda nie znika ostatnio z mediów - najpierw za sprawą filmu "Dziewczyny z Dubaju", a potem niestety przez otrzymanie zarzutów. Gwiazda postanowiła się jednak nie poddawać po ostatniej aferze i pozostać aktywną na Instagramie.Doda po rozwodzie z Emilem Stępniem zdecydowała motywować inne kobiety do tego, aby się nie poddawały. Na jej instagramowym profilu pojawiło się dzisiaj jedno z nagrań-warsztatów, które mają być pomocą psychologiczną dla internautek.
Doda podzieliła się z fanami kolejną smutną wiadomością na swoim profilu na Instagramie. Piosenkarka nagrała InstaStories na temat kolejnych problemów dotyczących produkcji jej filmu "Dziewczyny z Dubaju". Gwiazda jest załamana działaniami swojego byłego ukochanego Emila Stępnia. Doda, a tak właściwie Dorota Rabczewska na swoim Instagramie opowiedziała o kolejnych kłopotach związanych z filmem "Dziewczyny z Dubaju", nad którym pracowała razem ze swoim byłym mężem Emilem Stępniem. Gwiazda zapowiedziała wyjście ze spółki.
Doda ostatnimi czasy nie może opędzić się od problemów. Po komplikacjach związanych z rozwodem i premierą jej filmu przyszedł czas na kłopoty prawne. Wczoraj przed wokalistką postawiono zarzut, a dziś przekonała się o kolejnych konsekwencjach.Wokalistka oraz jej były mąż, Emil S. zostali oskarżeni o działania na szkodę wierzycieli. Dziś okazało się, że prokuratura przedsięwzięła specjalne kroki w śledztwie, które znacznie utrudnią im życie.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie przedstawiła na łamach "TVP Info" oświadczenie ws. zarzutów postawionych Dodzie oraz jej byłemu mężowi Emilowi S. Piosenkarka miała pomagać mu w "udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli" poprzez utworzenie nowej jednostki gospodarczej na Malcie.Doda wydała na swoim Instagramie przemówienie, na którym dała jasno do zrozumienia, że jej zdaniem Emil S. był odpowiedzialny za umowy i pieniądze spółki. Piosenkarce grozi do 5 lat więzienia.
Dziś znów zawrzało wokół znanej wokalistki. Doda usłyszała bowiem zarzuty dotyczące działania na szkodę wierzycieli. Do całej sprawy bardzo szybko odniosła się sama zainteresowana za pośrednictwem mediów społecznościowych.Doda wrzuciła na swojego Instagrama napisane przez siebie oświadczenie. Dodatkowo skomentowała także sprawę na filmiku, który można znaleźć w jej relacji na tym samym portalu. Piosenkarka wszystko wyjaśnia i niczego się nie wstydzi.
Doda nie może opędzić się ostatnio od afer. Najpierw męczyła się ze swoją sprawą rozwodową, co doprowadziło do komplikacji z końcowymi pracami nad filmem, którego jest współproducentką, a dziś postawiono przed nią poważny zarzut. Mimo to wokalistka uważa, że nadchodzący rok będzie dla niej wyśmienity.Swoim optymizmem Doda podzieliła się w rozmowie z magazynem Show. Mało tego, uchyliła także rąbka tajemnicy dotyczącego jej nieudanego dotąd życia miłosnego.
Dorota R. w minionych miesiącach przeżyła sporo problemów, a jak się teraz okazuje, na tym nie koniec. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarło tvp.info, wokalistka usłyszała poważne zarzuty!Co ciekawe, w tej samej sprawie oskarżony miał zostać także jej były już mąż, Emil S. Co w takim razie się stało? Piosenkarce może grozić nawet do 8 lat więzienia.
Doda to bez wątpienia jedna z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Ostatnio gwiazda miała mnóstwo problemów z produkcją filmu "Dziewczyny z Dubaju", będącego wspólnym dziełem piosenkarki i jej byłego ukochanego Emila Stępnia. Teraz, chwilę po premierze na Dorotę Rabczewską spadła ogromna fala krytyki. O co dokładnie chodzi?Doda jest gwiazdą, która nie schodzi z ust fanów i portali plotkarskich. Niedawno głośno było o jej problemach związanych z produkcją słynnego filmu "Dziewczyny z Dubaju". Ostatnio jednak na artystkę spadła duża doza krytyki, dotycząca jej najnowszej współpracy. Co nie spodobało się fanom Dody?
Doda od kilku miesięcy dawała znać w swoich mediach społecznościowych, że kwestia jej rozwodu nie przebiega zbyt dobrze. Jedna z rozpraw została przesunięta, a rozwiązanie sporu utrudniał jeszcze publiczny konflikt małżonków związany z ich wspólnym filmem.Niektórzy przypuszczali, że sprawa ta będzie się ciągnęła jeszcze miesiącami, ale okazuje się, że niespodziewanie zakończyła się dosyć sprawnie. Wychodzi na to, że Doda już otrzymała rozwód.
Doda udzieliła wywiadu dla "Super Expressu", w którym zdradziła, że wkrótce ma zamiar przeprowadzić się na jakiś czas za granicę. Jej wyjazd ma być spowodowany problemami zdrowotnymi, z którymi piosenkarka zmaga się od dłuższego czasu. Jeśli plany artystki się ziszczą, to nie będzie to pierwszy raz kiedy zdecyduje się na opuszczenie granic naszego kraju. Nie oznacza to, że wyjeżdża na zawsze. Co dolega Rabczewskiej?
Ostatnimi czasy Doda znów jest na nagłówkach większości gazet. Wszystko ze względu na jej rozwód z Emilem Stępniem, który połączony jest z bardzo burzliwą promocją filmu Dziewczyny z Dubaju, którego obydwoje są producentami.Teraz jeszcze wokalistka dodatkowo rozgrzała atmosferę wokół siebie, udostępniając dwuznaczny filmik na TikToku ze swoim przyjacielem.
Ostatnimi czasy Doda często pojawia się na portalach plotkarskich. Wynika to z jej konfliktu z byłym mężem, Emilem Stępniem, z którym również wspólnie produkowała Dziewczyny z Dubaju. Jak się okazuje, producenci nie dogadują się do tego stopnia, że Doda nie pojawi się na premierze własnego filmu.
Stosunki Dody i jej męża Emila Stępnia nie należą do najprzyjemniejszych. Gwiazda nie tylko marzy o rozwodzie z byłym ukochanym, ale też walczy o prawa do dokończenia prac nad ich wspólnym filmem "Dziewczyny z Dubaju". Dzisiaj mieliśmy szansę zobaczyć oficjalną grafikę promującą dzieło piosenkarki i jej męża. Komentarze Emila Stępnia pod zdjęciem plakatu na Instagramie mogą naprawdę szokować.Emil Stępień nie tylko utrudnia Dodzie ukończenie prac nad ich wspólnym filmem, ale teraz zaczął też pisać nieprzyjemne komentarze na temat internautek.
Ostatnimi czasy relacje Dody z jej byłym, choć w świetle prawa jeszcze nie, mężem są bardzo trudne. Emil Stępień nie stawił się na rozprawie rozwodowej, a jak się teraz okazuje, komplikuje też wydanie filmu, którego wokalistka była współproducentką.Przez ostatnie 2 lata Rabczewska zajmowała się bowiem produkcją Dziewczyn z Dubaju, filmu, który poruszał temat głośnej niegdyś w mediach afery.
Dorota Rabczewska – od początku kariery artystycznej znana jako Doda – należy do grona najbardziej rozpoznawalnych osób polskiego show-biznesu. Nie dziwi tym samym, że wszystkie jej poczynania – zarówno na drodze zawodowej jak i prywatnej – śledzą bacznie tysiące fanów. Mimo że gwiazda zaangażowała się ostatnimi czasy w wiele projektów (jednym z nich jest głośny film "Dziewczyny z Dubaju" w reżyserii Marii Sadowskiej, którego została producentką), w wywiadzie udzielonym redakcji jednego z tabloidów przyznała, że sen z powiek spędza jej trudna sytuacja finansowa. Co dzieje się w życiu Doroty?
Doda jest jedną z najbardziej znanych polskich wokalistek, a przy okazji słynie też z odważnych wypowiedzi. Już nie jeden raz potrafiła dosadnie wyrazić swoje zdanie na temat wielu gwiazd polskiego show-biznesu. Tym razem skomentowała ostatni wywiad Julii Wieniawy, w którym młoda aktorka nie kryła, że w swoich oczach jest bezkonkurencyjna. Doda ma za sobą wiele lat na polskiej scenie muzycznej. Nie dziwi więc, że jej wiedza na temat świata mediów jest tak pokaźna. Bardzo często dzieli się nią, udzielając wywiadów i przy okazji komentując najświeższe newsy.
Choć Doda ma za sobą mnóstwo sukcesów w muzyce i showbiznesie, trudno powiedzieć by odnosiła ich podobną ilość w życiu miłosnym. Rozstała się już z Radkiem Majdanem, Nergalem i ostatnio również z Emilem Stępniem.Rozwiązanie tej ostatniej relacji wciąż się zresztą przeciąga. Doda chce rozwodu, ale już wiadomo, że sprawa nie potoczy się tak sprawnie, jak liczyła.
Doda zdecydowała się na nietypowy krok - postanowiła zeskanować całe swoje ciało i sprzedawać je w sieci w 400 różnych cyfrowych elementach.Doda słynie z zamiłowania do próbowania nowych rzeczy. Jej nowy projekt jest czymś absolutnie nietypowym - artystka zdecydowała się sprzedawać wersję online swojego ciała w sieci. Nie kryła podekscytowania tym przedsięwzięciem.