Kolejne kłopoty Dody, zwierzyła się fanom. "Jestem wykończona psychicznie"
Doda ostatnio miała wiele zawodowych powodów do radości. Niestety, choroba ani stan psychiczny nie wybiera: w minionych dniach spadło na nią bardzo dużo trosk. Głównym problemem był udar, jaki przeżył jej ojciec. Teraz poinformowała, w jakim stanie jest ona sama.
Rabczewska jest w bardzo bliskim i serdecznym kontakcie z rodzicami. Kiedy więc jej ojciec trafił do szpitala, bardzo to przeżyła. Kilka dni temu opowiedziała o całej sytuacji w mediach społecznościowych. Teraz zamieściła relację, w której całkiem naga opowiada, co ją spotkało.
Ojciec Dody miał udar
– Ważniejsze są inne problemy. Ojciec w szpitalu. Trzeba się zająć poważnymi rzeczami – mówiła kilka dni temu na swoim Instagramie.
W serii Q&A zdradziła dodatkowo, że powodem wizyty w szpitalu był udar. Jej tata jest już jednak w domu, razem z żoną i córką. „Mieliśmy dużo szczęścia” przekazała Rabczewska. Warto dodać, że mężczyzna przeszedł też w styczniu poważną operację, choć nie wiadomo, jakiej natury.
Ewa Minge uderza w Królikowskiego i broni Opozdy. "Sprawa dla prokuratury, zwyczajne znęcanie"Doda opowiedziała o swoim stanie psychicznym
Piosenkarka zamieściła na swoim Instagramie obszerną, poruszającą relację. Wyznała na początku, że jej fani piszą, jak bardzo mają dość polukrowanego, idealnego i sztucznego świata mediów społecznościowych. Postanowiła więc pokazać się w naturalnym otoczeniu, w domu, bez jakiegokolwiek stroju.
– Jestem wykończona psychicznie, nie śpię od kilku dni, budzę się co trzy godziny, napie*dala mi serce, mam gonitwę myśli, jestem mega zestresowana, 50 tysięcy rzeczy jest na mojej głowie, nie daję już rady – przekazuje Rabczewska przejętym, zmęczonym głosem.
Doda "podziękowała" zatroskanym znajomym
Rabczewska postanowiła też ironicznie podziękować wszystkim znajomym, którzy napisali do niej ze słowami otuchy w sprawie zdrowia jej taty. Zaznaczyła, że nie ma na myśli swoich bliskich, drogich przyjaciół. Poza nimi i zatroskanymi fanami było osób tych było „całe zero”.
– Dziękuję moim fanom, bo wysłali mi dużo wsparcia. Natomiast nie pomagają wiadomości z dziesięcioma wykrzyknikami i znakami zapytania „Kiedy teledysk?!” – zażartowała na koniec z goryczą.
Zobacz zdjęcia: