Ranczo Laszki Emilii Korolczuk wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Niestety jak się okazuje, ma to też swoje negatywne skutki. Ostatnio na profilu rolniczki na Facebooku pojawił się przykry wpis, z którego wynikało, że Emilka miała na swoim gospodarstwie nieproszonych gości. Ranczo Laszki Emilii Korolczuk dzięki serialowi dokumentalnemu "Rolnicy. Podlasie" jest teraz miejscem, w którym coraz ciężej o ciszę i spokój. Wszystko przez turystów, którzy czasem przekraczają granicę prywatności.