Tomasz Komenda już wie, na co wyda 12 milionów odszkodowania? Jego największym marzeniem jest ślub z ukochaną Anną
Tomasz Komenda został uniewinniony z zarzucanych mu czynów
Za 18 lat spędzonych w więzieniu otrzyma odszkodowanie w wysokości 12 mln złotych
Komenda planuje ułożyć życie u boku najbliższych
To właśnie rodzina będzie strzec go przed tym, by fortuna go nie zmieniła
Historię Tomasza Komendy w ostatnim czasie z zapartym tchem śledziło wielu Polaków. W życiu Komendy nie brakowało bowiem rewelacji - zgodnie z decyzją sądu został uniewinniony z zabójstwa 15-letniej dziewczyny. Odszkodowanie, o jakie ubiegał się z tytułu niesłusznego odbywania więziennej kary, pomoże mu zbudować życie na nowo - także to osobiste.
Tomasz Komenda i jego plany na przyszłość. “Jak uspokoimy się trochę, ułożymy życie”
Przypomnijmy, że trudna historia Tomasza Komendy miała swój początek w 1996 roku. To właśnie wtedy w sylwestrową noc 15-letnia Małgosia została pozbawiona życia. Nastolatka opuściła budynek dyskoteki, w której imprezowała w gronie przyjaciół. Jej ciało znaleziono na prywatnej posesji następnego dnia nad ranem. Za śmierć dziewczyny odpowiadało wyziębienie oraz uszkodzenie organizmu wskutek odniesionych ran.
Za dokonanie czynu zabronionego pierwotnie skazano właśnie Tomasza Komendę. Na mocy wyroku sądu Komenda spędził w więzieniu długich 18 lat. Postępowanie w sprawie zabójstwa zostało wznowione w 2018 roku, co zakończyło się ostatecznym uniewinnieniem Tomasza Komendy. Od tamtej pory niesłusznie skazany walczył o potężne odszkodowanie. Ostatecznie na początku lutego 2021 roku sąd przyznał mu 12 mln złotych zadośćuczynienia oraz ponad 800 tys. złotych odszkodowania.
Tak wyposażony Tomasz Komenda wkroczył w nowe życie jako uniewinniony człowiek, przy okazji zyskując ogromne zainteresowanie mediów. Choć wielu patrzy na jego sześciocyfrowy stan konta z ukłuciem zazdrości, sam Tomasz Komenda przypomina, że żadne, nawet największe pieniądze, nie oddadzą mu już straconych lat.
- Nie wiem, czy 18 lat można wynagrodzić za 12 milionów. Nie wiem, czy to jest sprawiedliwy wyrok. Żadna moneta nie jest dla mnie… żadne pieniądze mi tego nie wynagrodzą, to jest tylko moneta. Moich lat nikt nie wróci - mówił w jednym z wywiadów.
Naturalnie nie oznacza to, że Tomasz Komenda nie zamierza spożytkować nabytej drogą sądową sumy. Okazuje się, że w jego życiu pojawiły się pewne rodzinne plany. Tomasz Komenda jest narzeczonym Anny Walter - wiele wskazuje na to, że niebawem będzie mógł określać się nieco innym mianem - mianowicie mianem jej małżonka. Partnerka Komendy wyjawiła, że na ich wspólnym tapecie pojawi się ceremonia zaślubin.
- Jak uspokoimy się trochę, ułożymy życie, wtedy na spokojnie pomyślimy o ślubie - przekazała Anna Walter.
Czy wielkie pieniądze zmienią Tomasza Komendę?
Często słyszy się o tym, że dostęp do fortuny, jakiej posiadaczem niewątpliwie zostanie Tomasz Komenda, potrafi wewnętrznie zmienić człowieka. Pytany o to, czy obawia się ziszczenia podobnego scenariusza, Komenda udziela ostrożnej odpowiedzi. W zachowaniu zdrowego rozsądku ma pomagać mu, jak podkreśla, bliska osoba.
- Może tak być, że pieniądze zawrócą mi w głowie, nie wykluczam tego, ale mam osobę, która będzie mnie pilnować. Chciałbym wyjechać, kupić dom i żyć, bo wszystko, co chciałem mieć, to mam: rodzinę, syna, kobietę, wszystko jest OK. Chciałbym, żeby było zamknięcie raz na zawsze, żeby ludzie żyli swoim życiem, a nie moim. Chciałbym, żeby taka historia już się nie powtórzyła - powiedział Tomasz Komenda.
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
Nie żyje wybitny dziennikarz, Lech Tylutki. Zmarł nagle podczas pobytu w górach
Mało kto wiedział o wielkiej miłości Beaty Tyszkiewicz. Jej wybranka spotkał tragiczny los
Źródło: Party, Jastrząb Post, Polsat News
