Trąbili o złych relacjach Agnieszki Włodarczyk z matką. Aktorka pokazała, jaka jest prawda
O matce Agnieszki Włodarczyk mówiło się dużo w kontekście małżeństwa z ponad 30 lat młodszym obcokrajowcem. Tworzyły się również spekulacje o tym, że Anna Stasiukiewicz ma fatalne relacje z córką. Jaka jest prawda? Włodarczyk właśnie rozwiała wszelkie wątpliwości.
Mama Agnieszki Włodarczyk poślubiła 30 lat młodszego mężczyznę
Agnieszka Włodarczyk poślubiła młodszego o osiem lat Roberta Karasia, ale jak sama przyznała, to jej mama "idzie na rekord". Kilka miesięcy po sformalizowaniu ich miłosnej relacji, na jaw wyszedł fakt, że Anna Stasiukiewicz wyszła za 30-letniego obcokrajowca, Nadera. W jednym z wywiadów 62-latka określiła swoje małżeństwo jako "dziwne", podkreślając jednocześnie, że jest szczęśliwa jak nigdy dotąd.
Zaskakujące zawarcie związku małżeńskiego przez Annę Stasiukiewicz wywołało wiele emocji i wzbudziło zainteresowanie opinii publicznej. Nic więc dziwnego, że dziennikarze usiłują uzyskać informacje od matki Agnieszki Włodarczyk na temat jej romantycznej relacji oraz tajemniczego partnera. W wywiadzie dla portalu ShowNews 62-latka ujawniła, w jaki sposób poznała Nadera, mężczyznę o 32 lata młodszego.
Przez Facebooka i, żeby była jasność, nie chciałam go. Wiadomość od niego leżała w spamie, jak pięćdziesiąt innych od starających się i piszących do mnie komplementy mężczyzn. Nader też pisał, ale ja odpisywałam, że mnie młodzi nie interesują. Nie szukałam i nie chciałam młodego, jednak los mi spłatał figla... A że mam młodą duszę z pozytywnym nastawieniem, więc weszłam w to - wyznała.
Mówiono też o tym, że Anna Stasiukiewicz ma złe relacje z matką. Trzy lata temu na dzień matki Agnieszka wstawiła post, w którym wyjaśniła te doniesienia.
Sceny grozy w nowym domu Agnieszki Włodarczyk! Amerykański sen zmienia się w koszmar? Włodarczyk i Karaś przeprowadzili się do USA. Dom, w którym zamieszkali, to chyba jakieś nieporozumienieJakie relacje ma Agnieszka Włodarczyk ze swoją matką?
Agnieszka Włodarczyk niedawno zdała sobie sprawę, jak istotne są silne więzi rodzinne, szczególnie z matką. Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno obie całkowicie przerwały ze sobą kontakt. Spekulowano, że główną przyczyną był nadmierny ingerencja matki w życie zawodowe córki. Minęło wiele czasu, zanim Włodarczyk zrozumiała, że matka działała z dobrymi intencjami, a nie w celu szkodzenia.
Trzy lata temu podzieliła się z fanami przemyśleniami na ten temat.
Pewnie nie ma na to reguły, jednak mogę stwierdzić ze swojego doświadczenia, że relacja córki z matką bywa trudna... Nie wiem, z czego to wynika i dlaczego córeczka tatusia to bardziej popularne twierdzenie niż córeczka mamusi. U nas faktycznie bywało różnie, zdarzyło nam się nawet 2 lata do siebie nie dzwonić i nie utrzymywać kontaktu. Miałam swoje powody, tak samo jak mama być może, ale dlaczego o tym piszę… - zaczęła swój wpis.
I dodała:
Myślę, że niezależnie od innych zdań, niezależnie od podejścia do życia, do decyzji - mama jest jedna. Ależ mi odkrycie... a jednak! To ona nosiła nas pod sercem, karmiła, zmieniała pieluchy, nie spała, kochała i martwiła się o wszystko. Mama zawsze chce dobrze, tylko czasem nie potrafi tego przekazać tak, żeby nas nie zdenerwować. Do końca życia będzie się o nas martwić, mimo że czasem nie chce tego pokazać albo odwrotnie - przesadza z nadopiekuńczością…
Teraz jednak udowodniła wszystkim niedowiarkom, że ich relacje uległy znaczącej poprawie.
Agnieszka Włodarczyk spędza czas z matką i synem
Agnieszka Włodarczyk i jej mąż Robert Karaś doczekali się syna Milana w lipcu 2021 roku. Wielu mogło się wydawać, że mama aktorki jest zbyt zajęta swoim nowym partnerem i nie poświęca czasu wnukowi. Nic bardziej mylnego.
Agnieszka Włodarczyk właśnie podzieliła się na swoim Instagramie uroczą relacją. Anna Stasiukiewicz bawi się na dywanie z małym Milanem. Dodatkowo towarzystwa dotrzymuje im… kot.
Milan Babcia i Kot – napisała Włodarczyk, dodając emotikonkę czerwonego serca.
Wygląda na to, że domniemania tabloidów można włożyć między bajki, a obecnie relacja Agnieszki z jej mamą jest silna, jak nigdy wcześniej. Wygląda na to, że mały Milan jeszcze bardziej je do siebie zbliżył.