Tragedia u Beckhamów. Załamani zamierzają złożyć pozew

Victoria i David Beckham: problemy w raju

Victoria Beckham i David Beckham to jedna z najsłynniejszych par na świecie. Majątek ich rodziny już dekadę temu był szacowany na 240 milionów dolarów, a od tego czasu ta kwota znacznie wzrosła. Pobrali się w 1999 roku. Niestety w ostatnim czasie pojawiły się niepokojące doniesienia o ich związku. Już w przeszłości małżeństwo przechodziło kryzys, kiedy piłkarz zdradził piosenkarkę z Rebeccą Loos, swoją ówczesną asystentką.

Niedawno wydana książka Toma Bowera “Dom Beckhamów: pieniądze, seks i władza” na nowo podniosła temat rzekomego rozstania pary. Pisarz twierdzi, że Victoria i David już kilka lat temu zdecydowali, że pozostaną razem tylko w oczach opinii publicznej, by chronić nazwisko i wspólnie stworzoną markę. Doniesienia te miały wyjątkowo zaboleć małżonków. Teraz jednak pojawiły się kolejne troski. Co stało się tym razem? Smutne szczegóły poniżej.

"Ukrywają rozwód przed światem". Małżeństwo Beckhamów to fikcja? Czytaj dalej Była kochanka Beckhama wraca po latach jak koszmar. To potężny cios dla Victorii Czytaj dalej

Nowe problemy w rodzinie Beckhamów

David i Victoria Beckham doczekali się czwórki dzieci. Najstarszy syn Brooklyn urodził się w 1999 roku. W 2002 dołączył do niego Romeo James, a w 2005 Cruz David. Najmłodsze dziecko, córka Harper Seven, przyszła na świat w 2011. Niedawno Brooklyn poślubił urodziwą Nicolę Peltz, która jest też bardzo blisko z całą resztą rodziny.

Ostatni miesiąc to dla żony syna Beckhamów prawdziwa seria tragedii. 19 maja poinformowała ona z rozpaczą o śmierci ukochanej babci, którą pieszczotliwie nazywała “Naunni”. W galerii na końcu tego tekstu znajdziecie jedno z wielu ich wspólnych zdjęć. Na tym jednak nie koniec trosk. Zaledwie kilka dni temu Nicola i Brooklyn musieli zmierzyć się z nagłą, tragiczną śmiercią kolejnej bliskiej im postaci. W tej sprawie zamierzają iść do sądu, dramatyczne szczegóły poniżej.

Rodzina Beckham idzie do sądu w sprawie śmierci

Nicola Peltz, żona Brooklyna Beckhama, jest znaną aktywistką zajmującą się prawami zwierząt. Sama ma kilka psów. Zwierzęta te są dla niej oraz jej męża jak członkowie rodziny. Tym większy był ich ból, kiedy ich ukochany piesek Nala zginął nagłą, bolesną śmiercią. 9-letnia chihuahua trafiła wcześniej do psiego fryzjera. To właśnie po tej wizycie bardzo źle się poczuła, a nie żyła już kilka godzin później.

To był najtrudniejszy miesiąc w moim życiu. Nie potrafię nawet znaleźć słów, aby opisać mój ból serca, na tak wielu poziomach. Nala była całkowicie zdrowa, kiedy wczoraj poszła do fryzjera, ale wyszła z hiperwentylacją i nie mogła złapać oddechu. Popędziliśmy ją od razu do weterynarza i zmarła kilka godzin później – zaczęła swoją wypowiedź Nicola.

Żona Brooklyna wyraziła ogromny ból po odejściu jej chihuahuy.

Jej życie zostało jej odebrane zbyt wcześnie. Była moją piękną królową i pozostała u mojego boku przez 9 lat bez względu na wszystko. Proszę, uważajcie, do kogo wysyłacie swoje psy, ponieważ nie wiecie, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Jeden dzień bez Nali na ziemi wydaje się wiecznością. Chciałabym mieć ją z powrotem w ramionach. Modlę się, żeby była z moją Naunni. Mam nadzieję, że wkrótce je zobaczę – napisała żona syna Victorii Beckham, przywołując postać zmarłej babci.

Portal TMZ informuje, że weterynarz stwierdził, że Nala przed śmiercią miała przyśpieszone tętno, problemy neurologiczne i płyn w płucach. Nicola chce też pozwać firmę fryzjerską, by zapobiec podobnym tragediom. Chce też dowiedzieć się prawdy o tym, co spotkało jej przyjaciółkę. W zakładzie nie ma bowiem kamer. Zakład nie wykazał się chęcią współpracy.

Źródło: TMZ