TYLKO U NAS: Tak Anna Walter zareagowała na śmierć Komendy. To było tylko pozorne milczenie
Tomasz Komenda po wyjściu z więzienia znalazł szczęście u boku Anny Walter. Para doczekała się syna Filipa. Potem jednak związek przerodził się w koszmar, zakończony rozstaniem. Jak była partnerka Tomka zareagowała na jego śmierć? To było dla niej najważniejsze.
Kiedy pogrzeb Tomasza Komendy?
Tomasz Komenda przez dwa lata walczył z nowotworem. Niestety 21 lutego 2024 roku okazało się, że walkę tę przegrał. Informacje o pogrzebie mężczyzny, który spędził 18 lat w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił, przekazał jego brat Gerard. Ceremonia odbędzie się we Wrocławiu 26 lutego.
Z głębokim żalem informuję, iż w dniu dzisiejszym światełko życia mojego brata po dwuletniej walce z nowotworem zgasło. Do końca pozostałeś niezłomny. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 26.02.2024 o godzinie 12:00 w kaplicy na cmentarzu przy ul. Kiełczowskiej (Psie Pole) – brzmi oświadczenie Gerarda Komendy.
Wiele osób zastanawiało się, jak na śmierć Tomka zareagowała Anna Walter, jego była partnerka. W końcu ich związek, z początku tak szczęśliwy, zamienił się w piekło. Naszej redakcji udało się dotrzeć do tych informacji, szczegóły poniżej.
Spotkała się z Komendą krótko przed śmiercią. Dziś już nie ukrywa, co jej wyznał „Dzieci zobaczyły zupełnie innego Tomka”. Partnerka Komendy mówi, jak zmieniły go miliony. Przykre…Co robi teraz była partnerka Tomasza Komendy, Anna Walter?
Tomasz Komenda wyszedł z więzienia po 18 latach z zasądzonych 25. Po oczyszczeniu ze wszystkich zarzutów próbował ułożyć sobie życie na nowo. Wtedy w aplikacji randkowej poznał Annę Walter. Początkowo w ich związku była tylko miłość i troska. Tomek oświadczył się Ani w 2020, na premiera filmu „25 lat niewinności”, opowiadającym o jego sprawie. 30 listopada 2020 roku na świat przyszedł jego syn Filip.
U faceta najważniejsze jest, żeby usłyszał słowo „tata”. Szkoda tylko, że dopiero po 44 latach – mówił Komenda w „Dzień dobry TVN” tuż przed narodzinami chłopca.
Niestety w pewnym momencie ich relacja zaczęła się psuć. Anna Walter ujawniła, że Komenda zostawił ją i syna latem 2021 roku. Zanim to się wydarzyło, w ich związku pojawiła się przemoc.
Wszystko zmieniło się, kiedy Tomek dostał te miliony. Całymi dniami nie było go w domu. Kiedy przychodził, kończyło się kłótnią. Zaczęły się krzyki, wyzwiska. Sąsiedzi zaczęli wzywać policję. Moje dzieci zobaczyły zupełnie innego Tomka, niż ten, którego poznały i do którego jedno z nich mówiło „tato” – wyznała Walter w rozmowie z „Polityką”.
Ostatnie lata przed śmiercią Komendy upłynęły im na walce o wysokość alimentów. Jak obecnie czuje się Anna? Udało się nam skontaktować z osobą blisko z nią związaną. Czego się dowiedzieliśmy?
Tylko u nas: Anna Walter przygotowuje się do pogrzebu Tomka Komendy
Teraz, tuż przed pogrzebem Tomka Komendy, dla Anny Walter ważne jest tylko jedno. Kobieta musi zadbać o komfort psychiczny swojego małego synka. Redakcji Świata Gwiazd udało się dotrzeć do osoby z otoczenia byłej partnerki mężczyzny. Co nam ujawniono?
Pani Anna jest zdruzgotana tym, że jej syn stracił tak wcześnie tatę. Od teraz
zawsze już będzie sama wychowywała dziecko. Wprawdzie w ostatnim czasie
nie mieli z panem Tomaszem kontaktu, nie mogła na niego liczyć, ale zawsze
była ta świadomość, że ojciec dziecka jest. Ta wiadomość nią wstrząsnęła,
mimo że spodziewała się najgorszego. Teraz myśli już tylko o Filipie.
Konsultowała się ze specjalistą psychologiem, jak małemu powiedzieć o śmierci
taty. I wciąż zastanawia się, czy wziąć go na pogrzeb. Prawdopodobnie nie
zdecyduje się na to. Nie chce narazić dziecka na obecność mediów. Dla syna i
siebie pragnie przede wszystkim spokoju, z dala od mediów – zdradza nasz
informator z otoczenia zmarłego Tomasza Komendy.
Jak widać, dla Anny Walter najważniejsze jest dobro dziecka.