Uwielbiane przez Polaków "Sensacje XX wieku" Bogusława Wołoszańskiego znikają. Niebywałe, do czego posunęła się TVP
“Sensacje XX wieku”, czyli program, który w Polsce oglądają już kolejne pokolenia, a który to tym samym od zawsze cieszył się ogromną popularnością, właśnie niespodziewanie zniknął z TVP. Wszystko może mieć drugie, polityczne dno, biorąc pod uwagę, co wczoraj ogłosił dotychczasowy prowadzący formatu Bogusław Wołoszański.
"Sensacje XX wieku" zniknęły z TVP. Dlaczego?
Autorem i pomysłodawcą programu “Sensacje XX wieku” jest sam Wołoszański. W formacie opowiadał o przeróżnych nieznanych ciekawostkach związanych z II wojną światową, ale nie tylko. Przez lata stał się kultowy (pierwszy odcinek został wyemitowany na początku lat 80. ubiegłego wieku). Powstało około tysiąca odcinków, rozmnożyły się fankluby, a w radiowej wersji, emitowanej na antenie Radia ZET, historycznym postaciom podkładali głos najbardziej znani polscy aktorzy: Marek Perepeczko, Krzysztof Globisz, Matek Kondrat czy Piotr Fronczewski.
Mimo niebywałej popularności, władze TVP podjęły nagłą decyzję o zdjęciu programu. Choć na antenie telewizji publicznej gościł on oficjalnie do 2015 roku, regularnie emitowane były powtórki. 17 sierpnia widzowie nie zobaczyli jednak kolejnego odcinka. Zamiast niego pokazany został… materiał poświęcony Tajlandii.
Wszystko wskazuje na to, że ma to bezpośredni związek z planami Bogusława Wołoszańskiego, który, mimo ukończenia 73. roku życia, zdecydował się na niezwykle poważne zmiany. O czym mowa? To ogromne zaskoczenie!
Niepokojące doniesienia o Céline Dion. Czy stało się najgorsze? Fani mają powody do zmartwień(Nie do końca) zaskakująca decyzja TVP. Wołoszański znika z anteny
Mimo że podobne działania Telewizji Polskiej nie są niczym nowym (i nie zmieniły się mimo końca rządów Jacka Kurskiego), zaskakuje pozbawienie widzów możliwości zobaczenia ulubionego formatu jedynie ze względu na… osobę prowadzącego.
Szybko okazało się bowiem, że brak emisji 17 sierpnia nie jest jedynie "wypadkiem przy pracy", ale pierwszym etapem całkowitego usunięcia z anteny TVP Historia (gdzie najczęściej nadawany był program) formatu “Sensacje XX wieku”. Kolejnego dnia historyczny kanał telewizji publicznej ma bowiem pokazać film dokumentalny. Kluczowe było zaś wydarzenie, odbywające się zaledwie kilka godzin później.
Podczas prezentacji ramówki TVP okazało się bowiem, że nadzieje łudzących się jeszcze w sprawie ewentualnego powrotu programu Wołoszańskiego, zostały rozwiane. Powód? Bogusław Wołoszański idzie do polityki. Jak można się też domyślić, jego nazwiska nie znajdziemy jednak na listach partii trzymającej obecnie władzę.
Bogusław Wołoszański idzie do polityki u boku... Donalda Tuska
Brak emisji programu 16 sierpnia nie jest, rzecz jasna, przypadkowy. Tego właśnie dnia Donald Tusk ogłosił, że Bogusław Wołoszański wystartuje do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Zapowiedział też, że jego zadaniem będzie “zdemaskowanie” startującego z tego samego okręgu wyborczego… Antoniego Macierewicza. Kandydatura dziennikarza może zaskakiwać, do tej pory nie angażował on się bowiem na ogół w bieżącą politykę.
Przyznanie Wołoszańskiemu jedynki na liście Koalicji Obywatelskiej nie do końca “spodobało się” na Woronicza, decyzję o zdjęciu programu podjęto w związku z tym… błyskawicznie.
Co na to sam zainteresowany? Wołoszański nie krył oburzenia, ponad wszelką wątpliwość podkreślając polityczny charakter decyzji. Decyzji w sprawie kandydowania zmieniać jednak nie zamierza.
— Jak widać, zostałem uznany za wroga numer jeden. A jak mówił prezes Kaczyński, wrogów trzeba niszczyć. No i zaczęli to niszczenia od moich programów, które w telewizji publicznej emitowane są już od kilkudziesięciu lat — powiedział w rozmowie z Onetem.
Będziecie tęsknić za "Sensacjami XX wieku"?