Gwiazda TVN o zażywaniu niedozwolonych substancji. Do tego chcieli ją zmusić na imprezie
Gwiazda TVN była namawiana do mocnych używek na imprezie. Tylko u nas taki wywiad.
Grzegorz z "Big Brothera" namawiany do mocnych używek
Grzegorz Mielec był uczestnikiem pierwszej edycji programu “Big Brother”. Widzowie i fani reality show doskonale go pamiętają. Po ponad dwóch dekadach od emisji programu odwiedził studio Świata Gwiazd i w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem nie tylko wspominał czas spędzony w programie, ale też opowiedział, co obecnie u niego słychać. Razem z partnerem wybrał się na imprezę w Brazylii. Tam doszło do zaskakującej sceny.
Grzegorz wspominał ostatnią wizytę u swojego ojca. Zdradził, że ten przywitał ich “dwiema flaszkami”. Od razu poruszył temat nałogów.
U nas się bardzo często zmusza do picia i nie ma wymówki prawda? Chociaż nie tylko u nas. Na szczęście tylko do wódki, a nie czegoś innego. Na przykład jak mówisz teraz o Filipie (partner Grzegorza przyp. redakcji). Na jakiejś imprezie byłem tam w Brazylii u niego w mieście. Może było 20 osób i te 20 osób oprócz nas, zaczęli coś tam brać do nosa i tak dalej. I jest wtedy: “weź, spróbuj”. Ja wtedy: “ nie, nie chce, bo ja nigdy” mi wystarczy wódka, piwo. A Filip się wtedy gęsto tłumaczył i mówił: “Ja nie mogę, ja nie chcę, bo mam zawody i wtedy to wyjdzie w badaniach krwi”. Mnie to po prostu zmierziło, bo nie możesz po prostu powiedzieć: “nie, nie chcę”, jak z wódką u nas. Tylko musisz znaleźć tysiąc wytłumaczeń na to dlaczego nie będziesz akurat pił, czy ćpał - powiedział.
Cała rozmowa z Grzegorzem w materiale wideo.