Waldemar z "Rolnika" ujawnia kulisy związku z Ewą. Tak miała traktować jego rodziców, gdy zgasły kamery
Po emocjonującym finale 10. edycji "Rolnik szuka żony" mieliśmy okazję porozmawiać ze zdecydowanie jednym z popularniejszych bohaterów tego sezonu. Waldemar opowiedział nam, jak naprawdę wyglądała relacja Ewy z jego rodzinami. Kamery TVP nie zarejestrowały wszystkiego.
Waldemar i Ewy z "Rolnik szuka żony" rozstali się
Po głośnej aferze i licznych kłótniach widzowie TVP nie mieli wątpliwości, ze duet pojawi się na rozmowie z Martą Manowską już nie jako para. Waldemar i Ewa znajdowali różne sposoby na rozpoczynanie sprzeczek, jednak "kością niezgody" mieli być rodzice rolnika.
Jeszcze do niedawna uważano, że to właśnie on był "czarnym charakterem" tej historii, a jego zachowanie na finale "Rolnik szuka żony" zostało głośno potępione. Waldemar w rozmowie ze Światem Gwiazd przybliżył realia związku z Ewą.
Okazuje się, że widzowie mogli zostać wprowadzeni w błąd w wyniku emitowanych fragmentów pobytu uczestniczki w wiejskim gospodarstwie. W rzeczywistości zachowanie Ewy w stosunku do rodziców Waldemara miało być zupełnie inne.
"Mogłam zrobić inaczej". Samotna Agnieszka dodała przejmujący wpis po finale "Rolnika" Nicola z "Rolnika" przerwała milczenie po finale. Towarzyszyło jej wiele emocji, gdy zamieszczała wpis"Rolnik szuka żony". Waldemar o zachowaniu Ewy po wyłączeniu kamer
Widzowie podczas ostatnich odcinków programu byli świadkami rozterek Ewy z powodu braku akceptacji przez rodziców Waldemara. Podczas kolacji partnerka prosiła rolnika, by ten porozmawiał z nimi o przyszłości ich relacji.
W wywiadzie dla Świata Gwiazd bohater przyznał jednak, że prawda miała być nieco inna. Podkreślał, że jego rodzice ciepło przyjęli Ewę, w szczególności matka, a przedstawione fragmenty są tylko częścią nagrań użytych na potrzeby "Rolnik szuka żony". Po opuszczeniu kamer kobieta miała stać się zupełnie inną osobą.
Ja pamiętam sytuację jak Ewa przyjechała to moja mama bardzo sympatycznie ją przyjęła. Mówiła, że bardzo fajnie, że taka skromna, zrobiła wrażenie. Zdziwiony byłem tym, że praktycznie zaraz po zakończeniu nagrań w gospodarstwie po czterech dniach się spotkaliśmy i widziałem, że Ewa to już nie jest ta Ewa, która była w programie. To mnie bardzo zmartwiło.
Rolnik podkreślał, że długo był szczęśliwy z podjętego wyboru, jednak chłodna postawa Ewy zupełnie zmieniła jego zdanie. Waldemar zaczął dostrzegać inną możliwość w zachowaniu kobiety.
"Rolnik szuka żony". Ewa nie szanowała rodziców Waldemara?
Po emisji całego sezonu rolnik otrzymał wiele negatywnych komentarzy także z powodu bliskiej relacji z rodzicami. Zarzucano mu wybór kandydatki pod ich aprobatę. W rzeczywistości Waldemar podkreślał, że choć zdanie jego bliskich jest dla niego bardzo ważne, ostateczna decyzja należała tylko do niego.
Jednocześnie bohater "Rolnik szuka żony" zauważył, że zachowanie Ewy wobec jego rodziców mogło wynikać z braku zaangażowania w relację. Po wielu spięciach uznał, że partnerka chciała zachować dla siebie możliwość ucieczki.
Ja po jakimś czasie z rodzicami porozmawiałem o tym i rzeczywiście uświadomiłem sobie, że moi rodzice tutaj nic nie zawinili w tej sytuacji. No i nie mogłem się z tym pogodzić, dlaczego Ewa do moich rodziców była tak wrogo nastawiona. Ja jak byłem u niej, mam wrażenie, że jej rodzice mnie pozytywnie bardzo przyjęli.
Mówił też o tym, że Ewa miała źle traktować jego rodziców.
Ale też nie zrozumiałem, dlaczego tak najeżdżała na moich rodziców. To są bardzo dobrzy szczerzy ludzie, oni bardzo dobrze każdemu życzą. Serce też by oddali gdyby mogli. Są też uczuciowy, współczujący i dający od siebie dużo dobra. Po tym czasie, gdy sądziłem, że jest inaczej, nie wiem czemu w ogóle przeszło mi to przez myśl, stwierdziłem, że Ewa po prostu się myli. Ewa źle to odczytała. Mi się wydaje, że ona chciała zostawić sobie taką furtkę. Stwierdziła, że jednak to gospodarstwo to nie jest dla niej i sobie zostawi taką furtkę i że tak powiem brzydko zwali to na moich rodziców - przyznał w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Waldemar mimo burzliwych rozterek nie zamyka się na miłość, a nawet zdradził nam, że spotyka się dalej z inną uczestniczką programu. To Dorota zrobiła na nim ogromne wrażenie, a po telewizyjnej przygodzie duet postanowił dać sobie drugą szansę.
Dorotka dała mi się poznać z jak najlepszej strony. Spotykamy się już ponad trzy miesiące. Żałuję, że tego czasu nie mieliśmy więcej, bo chociaż od tej finalnej randki powinienem już zaprosić Dorotkę, a podziękować wcześniej Ewie. […] No chyba tak miało być ogólnie.
Zobacz całą rozmowę z Waldemarem:
