Wspomnienie o Ryszardzie Kotysie. Gdyby żył, 20 marca świętowałby urodziny
Niedawno minął rok, odkąd pożegnaliśmy jedną z czołowych gwiazd "Świata według Kiepskich", Ryszarda Kotysa. Gdyby żył, w niedzielę 20 marca świętowałby swoje urodziny. Jak przed rokiem wspominał go Andrzej Grabowski?
Chociaż czas mija nieubłaganie, wielu wciąż ciężko jest się pogodzić ze śmiercią Ryszarda Kotysa, którego przyszło nam pożegnać w styczniu ubiegłego roku. Aktor odszedł na kilka tygodni przed swoimi urodzinami, których rocznica wypada w najbliższą niedzielę.
Gdyby żył, Ryszard Kotys świętowałby 90. urodziny
Trudno uwierzyć, że minął rok odkąd Ryszarda Kotysa nie ma już wśród nas. Aktor zmarł 27 stycznia 2021 roku, zaledwie trzy miesiące po śmierci Dariusza Gnatowskiego, również czołowego bohatera "Świata według Kiepskich".
Nie było tajemnicą, że w ostatnich latach życia serialowy Paździoch zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2018 roku ciężko przeszedł zapalenie płuc, po którym postanowił odsunąć się od aktorstwa, robiąc wyjątek jedynie dla "Kiepskich". I tam jednak nie pojawiał się już tak często.
Tuż przed śmiercią blisko 90-letni wówczas Kotys trafił do szpitala z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem. Wśród jego bliskich zrodziła się obawa, że mogą być to jego ostatnie chwile, ale wszyscy starali się żyć jeszcze ostatnią nadzieją. Niestety, stało się najgorsze.
Jak gwiazdy wspominały Ryszarda Kotysa?
Śmierć Kotysa wstrząsnęła show-biznesem, a przede wszystkim jego kolegami i koleżankami z planu "Kiepskich", którzy zaledwie kilka miesięcy wcześniej pożegnali Gnatowskiego. Jedną z gwiazd, która we wzruszających słowach wspominała aktora, był Andrzej Grabowski. W rozmowie z Polsat News mówił wówczas:
- Rysiek - człowiek legenda, aktor legenda, te 150 ról filmowych nie wzięło się znikąd. To, że grając postać złą, złośliwą, czyli owego Paździocha, potrafił zaskarbić sobie uwielbienie publiczności, to świadczy o jego wielkości, o jego talencie, jego wszechstronności. Żal, żal, żal. Nic więcej powiedzieć nie mogę, no bo cóż więcej można powiedzieć? Głos w tamtym czasie zabrała również inna gwiazda "Świata według Kiepskich" - Joanna Kurowska. Wyznała, że prywatnie Ryszard Kotys znacząco różnił się od odgrywanego w serialu Paździocha.
- Był taką jasną postacią. Nauczył mnie szybkiej puenty, inteligentnej riposty i tego, aby siedzieć cicho, kiedy nie ma się nic do powiedzenia. Bo Rysiu przeważnie milczał... ale za to jak pięknie milczał. A jak już się odezwał, to słowa spadały tam, gdzie chciał. Ach jakiż on był błyskotliwy. Wszyscy znają go z ekranu, z ostatniej roli Paździocha, i można by przypuszczać że był "Paździochowaty", bo ludzie kojarzą aktora z Jego rolą. Nic z tego. Rysiu był odwrotnością swojej postaci. I dlatego była to kreacja - pisała w sieci.
Pamięć o Ryszardzie Kotysie, mimo upływającego czasu, wciąż pozostaje żywa. Szczególnie teraz, gdy zbliża się rocznica jego urodzin. Gdyby ulubieniec Polaków, odtwórca kultowej roli Paździocha żył, w niedzielę 20 marca świętowałby swoje równe, 90. urodziny.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zobaczył zdjęcie Prokopa i nie wytrzymał, wspomniał o Ukrainie. Wybuchła afera
Kolejna afera z udziałem Rodowicz, fani nie zostawili na niej suchej nitki. "Wstyd"
Fani legendarnej gwiazdy zdruzgotani. Nie wytrzymała, nagle podjęła ostateczną decyzję
Źródło: Pudelek, TVP Info, Instagram
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].